USYK OPCJĄ DLA WILDERA, JEŚLI NIC NIE WYJDZIE Z WALKI Z FURYM

Redakcja, TalkSport

2023-02-26

Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) przebywa obecnie w Arabii Saudyjskiej. Jest tam wraz z Shellym Finkelem, swoim menadżerem i doradcą, który za kulisami pracuje nad różnymi opcjami. A Wilder ma ich sporo.

Co prawda były mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC nie jest już związany kontraktowo z Alem Haymonem, wciąż ma na stole propozycję eliminatora do pasa WBC z Andym Ruizem Jr (35-2, 22 KO). Ale tak naprawdę najważniejsze dla układu sił w wadze ciężkiej są negocjacje pomiędzy Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO) a Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO). Jeśli sprawa upadnie, swoją szansę może wykorzystać "Brązowy Bombardier".

Jedyne plamy w rekordzie amerykańskiego króla nokautu to trzy walki z Furym - remis i dwie porażki przed czasem. Wilder chętnie wyszedłby po raz czwarty do Fury'ego, lecz póki co Finkel obrał inny kierunek. A być może w dłuższej perspektywie znów zobaczymy czwartą odsłonę ich rywalizacji.

- Mamy cztery ciekawe propozycje i opcje, nie mogę jednak powiedzieć nic więcej, poza Andym Ruizem, o którym wszyscy wiedzą. Wciąż mamy niezałatwione porachunki z Furym i chętnie znów z nim zawalczymy, najpierw jednak czeka nas parę innych spraw. Czekamy na rozwój negocjacji w sprawie walki Fury'ego z Usykiem. Jeśli oni się nie porozumieją, być może ciekawą opcją dla nas byłaby walka z Usykiem - powiedział Finkel.

- Znacie naszą historię z Anthonym Joshuą. On domagał się 50 milionów dolarów, my powiedzieliśmy "damy ci to", a i tak nigdy nie doszło do tej walki. Nie możemy czekać na Joshuę, bo teraz chcieli innej walki, tłumacząc się zmianą trenera, a potem mogą nam powiedzieć, że wolą na przykład rewanż z Dillianem Whyte'em. Na pewno więc nie będziemy czekać na Joshuę - dodał Finkel.