NIESTETY - RIAKPORHE PRZEŁAMAŁ GŁOWACKIEGO

Redakcja, Informacja własna

2023-01-21

Krzysztof Głowacki (32-4, 20 KO) jak zwykle pokazał charakter, ale Richard Riakporhe (16-0, 12 KO) okazał się za duży i zbyt silny.

Pięściarz z Wałcza starał się wywierać pressing i bił dużo wyższego rywala lewym na korpus. Ten w pierwszej rundzie odpowiedział mu jedną, za to soczystą kontrą prawym na górę. W połowie drugiej Anglik huknął prawym krzyżowym na szczękę, pod Krzyśkiem ugięły się nogi, ale gdy niepokonany przeciwnik doskoczył dokończył dzieła zniszczenia, a Polak zamknął oczy i niczym z Huckiem zaczął odpowiadać na zasadzie "ty albo ja", Riakporhe odpuścił w obawie przed przyjęciem w wymianie mocnej bomby. Trzecia runda lepsza, Polak po raz pierwszy sięgnął rywala lewą ręką, ale w końcówce znów nadział się na mocną kontrę.

GŁOWACKI: MÓJ CZAS SIĘ ZBLIŻA, ALE TO JESZCZE NIE KONIEC >>>

Po przerwie Głowacki konsekwentnie celował lewą ręką na korpus. Wszystko wyglądało coraz lepiej, niestety chwila zawahania i mocny prawy hak Brytyjczyka na szczękę znów zranił "Główkę". Riakporhe za moment poprawił prawym sierpowym, przy linach dodał kilka kolejnych ciosów przez gardę i na sekundy przed gongiem na przerwę pojedynek przerwał sędzia. Szkoda, widać były dwukrotny mistrz świata jest wciąż za dobry na "średnich", a już za słaby na tych najlepszych...