MISZKIŃ O MASTERNAKU, CIEŚLAKU, 'FREAKACH' I POLSKIM BOKSIE

Ostatnia część rozmowy z Maciejem Miszkiniem. Tym razem było trochę o walce Masternaka o pas IBF, Cieślaku atakującym tron europejski, tak zwanych "freakach" oraz sytuacji polskiego boksu. Zapraszamy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 21-01-2023 17:41:37 
Co on się czepia Twardowskiego, który stawił Cieślakowi opór większy, niż wyżej notowani Kaszyński i Koelling? Cieślak sporo zebrał i po walce wyglądał jak ofiara rozboju. Będziemy mieli dzisiaj na tle Riakporhe'a porównanie Głowackiego do Twardowskiego, który z Brytyjczykiem wytrzymał cały dystans.

Kubańczyk z Niemiec (Iglesias) prędzej przyciągnie polskich kibiców, niż "narybek" Polsatu nie rokujący żadnych nadziei w ciągu najbliższych 5 lat.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-01-2023 18:19:51 
Cieślak potrafi boksować zarówno z chłodną głową, jak i zrobić burdę w ringu niczym jeździec bez rozumu. Chciałbym go zobaczyć z uboższą wersją Gasijewa, Goulamirianem. Michał wydaję się wszechstronniejszy, aczkolwiek Ormianinowi bliżej do typowego walca i taka konfrontacja to byłby prawdziwy rarytas, jednakże taka walka jest mało prawdopodobna, niemniej nie niemożliwa. "Master" jako uznana firma i synonim Toyoty z cała pewnością nie zawiedzie, choć faworytem nie będzie to szanse ma całkiem spore i najważniejsze, że wciąż jest głodny sukcesu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.