BLISKO 48-LETNI SERGIO MARTINEZ CHCE WALKI Z GOŁOWKINEM

Po powrocie ze sportowej emerytury Sergio Martinez (56-3-2, 31 KO) zanotował już pięć zwycięstw, a federacja WBA notuje go na trzecim miejscu swojego rankingu wagi średniej. Czy wielki niegdyś, ale już blisko 48-letni Argentyńczyk ma jakiekolwiek szanse na coś poważniejszego?

Sławny "Maravilla" ma chrapkę na starcie z Giennadijem Gołowkinem (42-2-1, 37 KO), championem według IBF i WBA. Ostatnia szansa i duża walka.

- Gdybym mógł sobie wybrać rywala, wybrałbym Gołowkina. Albo go wyboksuję, albo on mnie zabije. Wiem jednak, że każdego dnia jestem coraz lepszy. Mógłbym też zmierzyć się z Erislandy Larą, wiem jednak, iż byłaby to nudna walka. Z Gołowkinem byłoby bardzo ciekawie, to byłaby świetna mieszanka różnych stylów - przekonuje Martinez.