FRANKLIN POMIMO PORAŻKI WCIĄŻ W GRZE DO WALKI Z JOSHUĄ

Układ był prosty - zwycięzca walki Dilliana Whyte'a (29-3, 19 KO) z Jermaine'em Franklinem (21-1, 14 KO) miał pod koniec marca zmierzyć się z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO). Wygrał ten pierwszy, ale Amerykanin wciąż może liczyć na starcie z AJ-em.

Były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej wróci do akcji prawdopodobnie pod koniec marca. Lista chętnych jest długa, faworytem do takiej potyczki wydaje się Whyte, jednak Eddie Hearn, promotor Joshuy i Whyte'a, nie wyklucza, że Franklin znów dostanie swoją szansę.

- AJ obserwował obu zawodników pod kątem następnej walki. Franklin przegrał, ale pokazał się na tyle dobrze, że wciąż może taką walkę dostać. Dmitri Salita namawia mnie również na Otto Wallina, opcji jest więc sporo. Joshua rozpocznie obóz w styczniu, a my robimy swoją robotę, by zabezpieczyć datę oraz lokalizację - powiedział Hearn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinm
Data: 29-11-2022 00:34:59 
Obydwaj nie maja szans z AJem ale wolalbym zobaczyc starcie Joshuy wlasnie z Franklinem.

1. Franklin moim zdaniem wygral walke 7-5
2. Whyte zawiódł (byl zdecydowanym faworytem), wczesniej zostal wrecz zabrany do szkoly przez Furego, wiec po prostu nie zasługuje na taka wyplate.

Realia:
1. Whyte wygeneruje lepsza kase
2. Mysle, ze dla Joshuy bedzie latwiejszym przeciwnikiem (znamy jego limit, limitu Franklina - niekoniecznie - jest odporny, lepiej przygotowany moglby cos tam probowac)

Obydwaj oczywiscie nie sa najlepszymi opcjami, bo dla dobra kibicow to AJ ma cala mase mozliwosci wziecia duzo lepszych (ale za to groznych) zawodnikow jak JJ, Hrgovic, Wilder, Bakole.

ps.
Wziecie zawodnika z porazka [w ostatnim wystepie] nie byloby tu żadną ujmą, po 1. AJ sam ma dwie porazki w dwoch ostatnich walkach, 2. w oczach wielu to Franklin powinien to wygrac, 3. AJ nie jest mistrzem (a i mistrzom zdarzalo sie brac zawodnikow po porazkach na dobrowolne obrony vide V. Kliczko - Chisora [oczywiscie Chisora zostal oszukany w walce z Heleniusem i to grubo], ktore pozniej okazywaly sie całkiem ostre).

Mimo wszystko, wydaje mi sie że przeciwnikiem AJa bedzie Otto Wallin - ostatnio sie nie popisuje w ringu, ma hype za rzekoma bliska walke z Furym (wcale nie byla bliska ale dramaturgii dodala tam kontuzja oraz desperacja Furego, tak czy siak to bylo wieki temu), jest leworeczny (AJ stoczyl dwie walki z Usykiem i calkiem "niezle" sobie radzil), moglby pokonac szweda w spektakularny sposob, odbebnic tego nieszczesnego Whyta i na koniec roku węszyć wielka walke (z wygranym Wilder/Ruiz lub Fury-Usyk - o ile do tej dojdzie).
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 29-11-2022 09:34:46 
3. Walka AJ - Whyte już była.
 Autor komentarza: VVD
Data: 29-11-2022 13:22:42 
Whyte już od dawna jest na równi pochyłej i stacza się coraz bardziej, on już jest skończony i jego czas już przeminął bezpowrotnie, kolejny jego pojedynek z AJ to flaki z olejem, wiadomo już dziś że taki pojedynek AJ wygra dość łatwo, bo wygrywał z Whytem kiedy ten jeszcze coś sobą prezentował więc tym bardziej wygra teraz. Franklin to nowe nazwisko na mapie, moim zdaniem wygrał z Whytem o ile sędziowie punktowali by uczciwie czyli każdą rundę osobno to w rundach powinno być dla Amerykanina 7-5. Niemniej mimo że zaprezentował się nieźle z Whytem to również stanowi zerowe zagrożenie dla AJ'a, to również bardzo łatwy przeciwnik, do tego nie dysponuje mocnym uderzeniem więc bezpieczna opcja. Pojedynek z Walinem byłby najciekawszy, bo chociaż to nie jest wirtuoz to potrafi się zmobilizować na sławnego przeciwnika, przynajmniej można by porównać korespondencyjnie pojedynki Walina z AJ'em i Furym.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.