WHYTE: NAJPIERW FRANKLIN, POTEM WILDER, USYK, JOSHUA I FURY

- On zapowiada, że mnie znokautuje. Uwielbiam takie gadki, to mnie nakręca - mówi Dillian Whyte (28-3, 19 KO), który za dokładnie dwa tygodnie skrzyżuje rękawice z Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO).

- Walka z niepokonanym rywalem zawsze jest czymś trudnym, bo taki nie zaznał jeszcze goryczy porażki i nie chce jej zaznać. Takiego zawodnika charakteryzuje też pewność siebie, powinna być więc dobra walka - kontynuował niedawny pretendent do pasa WBC. A gdy spytano go o sparingi Franklina z Tysonem Furym, od razu zaświeciły mu się oczy. - Doskonale, cieszę się z tego, że Fury go porozbija.

Wcześniej Eddie Hearn zapowiedział, że zwycięzca walki Dilliana z Franklinem będzie prawdopodobnie marcowym przeciwnikiem wracającego po porażkach z Usykiem Anthony'ego Joshuy (24-3, 22 KO). A to kolejny bodziec motywujący Anglika urodzonego na Jamajce.

- Chciałbym być zapamiętany jako ten, który walczył ze wszystkimi najlepszymi swojej ery. Dlatego też po wygranej nad Franklinem, potem chciałbym rewanżów z Furym i Joshuą, ale również starcia z Wilderem i Usykiem. Nie wiem ile jeszcze zostało mi poważnej kariery i ile wytrzyma mój organizm, ale póki co czuję się świeży i młody. Na moją korzyść wpływa teraz fakt, że prawie w ogóle nie miałem kariery amatorskiej. Kiedyś były tego minusy, bo byłem zielony, dziś są plusy, bo mój organizm jest mniej wyeksploatowany - zakończył Whyte.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-11-2022 14:08:10 
Jeśli Whyte faktycznie ich wszystkich zaliczy to zostanie kaleką.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-11-2022 15:01:18 
Trudno nie lubić Whyte zawsze szukał wyzwań i nadal to robi, ale wydaję się, że zmęczenie materiału jest blisko, chyba że złapie wiatr w żagle i zaskoczy wszystkich drugą młodością, w sumie jakby nie poszło z tuzami wagi ciężkiej mógłby domknąć trylogie z Chisorą, gdyż jest tam pewne niedomówienie, a i obie walki były najwyższych lotów.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-11-2022 16:00:13 
Polakos - nie ma na to szans. Canelo biję zwycięzcę Bivol-Beterbiev, potem Usyk jak zapowiadał a potem czyszczenie ciężkiej AJ,wilder i na deser Fury... myślę, że Alvarez jest w stanie zrealizować swój plad do końca 2023.
Tak więc Whyte ma szanse tylko zawalczyć z którymś z tych bokserów jako przetarcie przed Canelo.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-11-2022 16:07:22 
Wolałbym Whyte-Sanchez - Franklin to miał jedną jedyną walkę z przyzwoitym bokserm (Forreste) i jej raczej nie wygrał.
Moim zdaniem Sanchez oklepuje Whyta, Ruiza, Parkera, Chisorę, Puleva. Joyca?- nie jestem pewnien. A też widziałbym realne szanse na UD z AJ czy Wilderem (choć tu go nie widzę jako faworyta)
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-11-2022 16:20:22 
StonkaKartoflana

Ja stawiam, że do walki kacapów w ogóle nie dojdzie - od czego trzeba zacząć.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 12-11-2022 16:35:00 
W samym topie juz nie namiesza, III walka z Chisora lub rewanż z Parkerem - jak najbardziej wskazane. Mógłby też zawalczyć z Ortizem lub Ruizem (jak ten juz przegra z Wilderem). Fury, Aj, Wilder, Usyk, a nawet Joyce czy Bakole po prostu go skasuja (no Usyk moze wypunktuje)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-11-2022 16:46:47 
Polakos - mała strata -Canelo będzie w takim razie lał Usyka bezpośrednio.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-11-2022 16:54:49 
Nie wykluczam w przyszłości, narazie jednak raczej ma inne priorytety.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 12-11-2022 19:04:31 
@Stonka

Gdzie Ty chłopie byłeś, jak Cię nie było? Ale super, że wróciłeś ;)) Brakuje tutaj merytorycznych komentarzy, a zwłaszcza takich fachowców jak Ty.
 Autor komentarza: canislupuscampestris
Data: 12-11-2022 23:37:23 
Nie wiem, czy w tej chwili Whyte to chociaż TOP 15. Nie chodzi mi o resume, bo jest kapitalne, ale o to co z niego zostało po tych wszystkich wojnach.
 Autor komentarza: Glacenemenes
Data: 13-11-2022 00:44:08 
Dylianek The Body Haker może jedynie zająć miejsce Derecka jako chłopca do bicia w tym gronie które był łaskaw wymienić.
Nic więcej
 Autor komentarza: Krzysiek6685
Data: 13-11-2022 09:58:35 
Ja się rzadko wypowiadam ale dużo czytam i lubię Polakosa. Mam ubaw widząc jak wyprowadza z równowagi co niektórych forumowiczów :D. Zawsze merytorycznie i bez kontry hejtem :D
I zgadzam się co napisał. Whyte po zakiczeniu tych nazwisk zostanie kaleką
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.