TRENER WILDERA O WALKACH Z JOYCE'EM, RUIZEM, SZPILKĄ I USYKIEM

Były mistrz świata WBC wagi ciężkiej, Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) zmierzy się w najbliższą sobotę w półfinale eliminatora WBC z Robertem Heleniusem (31-3, 20 KO). Głos na temat tego pojedynku - a przede wszystkim na temat kolejnych rywali Wildera - zabrał trener Amerykanina, Malik Scott.

- Podczas obozu przed walką z Heleniusem zrobiliśmy więcej treningów kardio i rund sparingowych. Organizm Deontaya świetnie się do tego zaadaptował, a jego umysł wciąż jest otwarty na nowe elementy sztuki bokserskiej (...) - powiedział Scott.

- Czy Joe Joyce może przyjąć uderzenia Deontaya Wildera? Tak, ale pytanie brzmi: ile takich ciosów można przyjąć? Nikt nie jest w stanie przetrwać, gdy Wilder regularnie trafia. Bardzo trudno pokonać Joyce'a na punkty, on jest w stanie wygrać absolutnie z każdym. Jego presja jest niesamowita i wszystko, co on robi, jest zwodnicze. Gdy ktoś z nim boksuje, zdaje sobie sprawę, że to, co widać z zewnątrz, z bliska wygląda zupełnie inaczej. Joyce to dużo trudniejszy rywal niż Andy Ruiz Jr (...) - dodał Amerykanin.

- Jeżeli Deontay włączy swój tryb snajpera, a nie powinien z tym mieć kłopotów, to stosunkowo łatwo wygra z Andym Ruizem. Andy to znakomity zawodnik, ale jego styl bardzo pasuje Deontayowi (...) - kontynuował trener Wildera.

- Trudno porównywać Artura Szpilkę i Aleksandra Usyka, jednak łączy ich to, że są bardzo mobilnymi mańkutami. Szpilka wygrywał z Wilderem niektóre rundy, ale Deontay kontrolował tempo walki z Polakiem. Wygrana Deontaya była kwestią czasu. Moim zdaniem podobnie będzie wyglądała walka Wilder vs Usyk. Ukraińca da się naprawdę mocno trafić, nikt nie może go pokonać na punkty, trzeba go znokautować i można to zrobić. Deontay umie walczyć z mańkutami, a w walce z Usykiem zadecydują szczegóły. Kiedy Deontay jest w ringu snajperem, jest nie do pokonania - podsumował temat człowiek o pseudonimie "King".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 12-10-2022 17:42:43 
Ruiza jr. powinien posadzić, ale Andy ma też bardzo dobrą szczękę, więc raczej nie skończyłby się to za jednym zamachem. Gorzej dla Denotaja jeśli dopuści grubaska do półdystansu, tam może mieć Wilder zgotowane piekło..

Z Joycem nie widze Wildera. Joyce sie po silnych ciosach oblizuje i uruchamia tryb pociągu towarowego. Zajechałby Wildera, a jeśli ten nie trzyma już tak cios, to i do 8 rundy..

Z Usykiem Wilder jeśli by czymś nie trafił, nie odnalazłby się. Usyk by go pacał z różnych kierunków nie dając chwili czasu i miejsca, a tego drugiego potrzebuje by załadować swojego długiego prostego. Nie dziwię się niektórym opiniom które sugerują że Wilder nie wygrałby z Usykiem żadnej rundy. Ja byłbym bardziej szczodry i dałbym Wilderowi jedną, bo Usyk ma już 35 lat i czasem robi rundę odpoczynkową.

Ile zostało z Wildera, zobaczymy za parę dni, mam jednak nadzieję że sporo, bo chce jego walki z AJ..
 Autor komentarza: slovik
Data: 12-10-2022 19:35:15 
Może rewanż ze Szpilką? Choć tym razem skończyłoby się to dużo szybciej i dużo boleśniej dla Artura.
 Autor komentarza: Bongo
Data: 12-10-2022 20:41:26 
Jest zupełnie odwrotnie aniżeli powiedział to Scott, po 1 Ruiz ma szybkie ręce i sporą częstotliwość zadawania ciosów a tego Wilder nie lubi i Andy ma szanse na wygraną .
Po 2 to właśnie największe szanse by wygrać z Joycem są na punkty a Deontay jest sporo szybszy od Joe i może tam ładować ile tylko sił mu starczy i pewnie rozbije twarz anglika wygrywając przez tko.
No i po 3 Szpilka był słaby kondycyjnie i mentalnie, praktycznie wszyscy go pokonali, z dobrych zawodników zwyciężył tylko Adamka. Amerykanin potrzebował jednak aż 9 rund aby trafić Artura, który juz zmęczył się swoim kicaniem .
Usyk jest niezwyciężony i z rewelacyjną kondycją a w ogóle porównywanie Szpilki i Usyka jest nie dorzeczne jeden przeciętny aczkolwiek popularny niewspółmiernie do osiągnąć, Usyk to natomiast geniusz który zawsze kontroluje tępo walki i raczej nikt go tak nie trafiał żeby Ukrainiec musiał się podnosić z maty.
 Autor komentarza: szerciu0512
Data: 12-10-2022 21:06:16 
Generalnie ciężko się czyta takie dyrdymały z ust trenera zawodnika takiej klasy. Joyce według mnie to koszmar dla Wildera, ta presja, konsekwencja, szczęka, kondycja. Dla mnie ta walka to wygrana anglika przed czasem. Co do walki z Usykiem i porównaniem do Szpilki... Bądźmy poważni, jak taki trener może brać pod uwagę walkę z A
 Autor komentarza: szerciu0512
Data: 12-10-2022 21:18:23 
rturem i w jakikolwiek sposób porównać z Usykiem. Dwa różne światy, dobry pięściarz z dobrą pracą nóg i geniusz z czymś co nie ma żaden obecnie pięściarz na świecie, niesamowita wiara we własne umiejętności i do tego ten talent, elitarny zawodnik.
 Autor komentarza: Scross
Data: 13-10-2022 03:12:38 
Bongo 100% racji.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.