CANELO vs GOŁOWKIN III: MALIGNAGGI KRYTYKUJE ALVAREZA

Już w tą sobotę, 17 września w Las Vegas zobaczymy trzecią walkę Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO). Swoją opinię o tym pojedynku przedstawił dziś były mistrz świata Paul Malignaggi, spełniający się obecnie jako uznany ekspert.

WSZYSTKO O WALCE CANELO vs GOŁOWKIN III >>>

- Czasami mam wrażenie, że Gołowkin jest za stary, ale zastanawiam się przy tym, czy Canelo ma jeszcze w sobie odpowiednią motywację. Nie wyglądał na bardzo mocno zmotywowanego w tegorocznej walce z Dmitrijem Biwołem. I przegrał - powiedział Malignaggi.

- Canelo mówi różne dziwne rzeczy, na przykład ostatnio twierdził, że nie będzie walczył z Gilberto Ramirezem, bo to jego rodak. Słaba wymówka. Widzieliśmy przecież walkę Alvarez kontra Julio Cesar Chavez Jr. Więc Canelo walczył ze swoim rodakiem, bo Chavez był łatwym rywalem - dodał charyzmatyczny "Magic Man".

Przypomnijmy, że pierwsza walka Canelo vs Gołowkin zakończyła się we wrześniu 2017 roku kontrowersyjnym remisem. Rok później górą w konfrontacji z "GGG" był Canelo, który zwyciężył większościową decyzją sędziów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-09-2022 17:25:08 
Ja tutaj wielkiej krytyki nie widzę. Jeśli chodzi o brak motywacji to może coś w tym być bo jeżeli ktoś ma prawo być pięściarzem sytym to właśnie on - mnóstwo prestiżowych zwycięstw, pasów w różnych limitach plus wiele lat na pozycji króla P4P zawodowego boksu sprawiają, że na pewnym etapie tej motywacji może po prostu brakować i być może ta porażka z Bivolem sprawi, że głód w pewnym sensie wróci i Canelo na nowo zapłonie, zwłaszcza, że tutaj dochodzi też zła krew i chęć egzekucji na Gołowkinie.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 12-09-2022 18:10:26 
Te wymówki Alvareza odnośnie niechęci walk z krajanami są cienkie jak sik węża. Ramirez rozjebałby go jak gnój po polu, a nie wykluczone że i z niesprawdzonym jeszcze Benavidezem toczyłby zażartą walkę w której tradycyjnie trzeba byłoby uruchomić ciocię adelajdę. Alvarez przegrywając z innym zawodnikiem z meksyku, traci swój wyimaginowany status najlepszego meksykańskiego pięściarza.
 Autor komentarza: VVD
Data: 12-09-2022 18:40:34 
Przede wszystkim Canelo powinien walczyć z Benavidezem który by go znokautował i skończyło by się pieprzenie o Szopenie jaki ten Canelo wspaniały.
 Autor komentarza: Scross
Data: 12-09-2022 20:03:18 
Canela po co ma walczyć z Benavidezem? Nie ma pasa, który interesuje ukochaną Polakosa - Canelę.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 12-09-2022 23:06:24 
Moze dlatego tak sie Canelo motywuje sztuczna zloscia na Golowkina?;) Swoja droga Giena go bardzo inteligentnie podpuszczal przez caly okres swoimi uwagami nt dopingu itd.

Akurat na Gienka Alvarez bedzie mial 300% motywacji, bo wie ze 2x przegral, a teraz jak wygra to powie, ze tamte dwie walki tez wygral ; )
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 13-09-2022 11:12:28 
Polakos już tradycyjnie odniósł się do tego co mu pasuje a to co nie pasuje, jest kłopotliwe pominął jak gdyby nigdy nic. Więc nie odniósł się do wypowiedzi: "nie będzie walczył z Gilberto Ramirezem, bo to jego rodak. Słaba wymówka. Widzieliśmy przecież walkę Alvarez kontra Julio Cesar Chavez Jr."
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.