HAYE: JOSHUA MUSI WALCZYĆ Z USYKIEM NA GRANICY DYSKWALIFIKACJI

Były mistrz świata wagi cruiser i wagi ciężkiej, Brytyjczyk David Haye twierdzi, że jego rodak Anthony Joshua (24-2, 22 KO) musi walczyć w rewanżu z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO) w brudny i fizyczny sposób, by odzyskać pasy IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej. Pojedynek Joshua vs Usyk II czeka nas 20 sierpnia w Dżeddzie.

- Stawiałem na Joshuę przed pierwszą walką i stawiam na niego przed rewanżem. W pierwszej walce nie walczył tak, jak powinien. Zastosował najgorszą możliwą taktykę. Pozwalał mańkutowi na walkę w dystansie i nie walczył ostro w półdystansie i zwarciu. Sędzia nie musiał go upominać, bo AJ nie narzucał swoich warunków - powiedział Haye.

- Myślę, że oglądał to na spokojnie i wie, co ma teraz robić. Ma wokół siebie ludzi, którzy zaprogramują go w ten sposób, żeby nie uważał rewanżowej walki za pojedynek bokserski, tylko za brutalną wojnę. Powinien balansować na granicy dyskwalifikacji, bo jego fizyczna supremacja nie sobie równych w wadze ciężkiej. Musi po prostu użyć tego atutu, wkomponować go do swojego stylu. I wierzę, że to zrobi - dodał Brytyjczyk.

Przypomnijmy, że pierwszy pojedynek z Joshuą - we wrześniu zeszłego roku w Londynie - Usyk wygrał jednogłośnie na punkty. Ukrainiec świetnie zaczął, a potem utrzymywał korzystną dla siebie sytuację, choć Joshua miał kilka dobrych rund i wydawało się, że wraca do gry. W ostatnich czterech starciach Usyk potwierdził jednak swoją wielkość, znakomicie finiszując.