MUNGUIA DO CHARLO: MAM NADZIEJĘ, ŻE UROSNĄ CI W KOŃCU JAJA

Jeśli zastanawiacie się, czemu Jaime Munguia (40-0, 32 KO) przyjmuje takie walki jak ta z Jimmym Kellym (26-3, 10 KO), wystarczy spojrzeć na raport Komisji Sportowej Stanu Kalifornia z zarobkami pięściarzy.

Meksykanin za kolejnego rywala poniżej oczekiwań kibiców dostał okrągłe 2 miliony dolarów. Jego przeciwnik zarobił 100 tysięcy "zielonych". Nieźle jak na walkę, której wynik znamy od momentu jej ogłoszenia...

Ale sam Munguia ma już tego dość i czeka na poważniejsze wyzwania. Były mistrz świata wagi junior średniej zagiął parol na Jermalla Charlo (32-0, 22 KO), championa WBC wagi średniej.

- Mam nadzieję, że Charlo w końcu wyrosną jaja i przestanie chować się za Alem Haymonem. To byłaby świetna potyczka. Liczę na to, że do końca roku uda się zakontraktować dla mnie naprawdę dużą walkę - mówi Meksykanin.

Przypomnijmy, że Charlo miał 18 czerwca w Houston spotkać się z Maciejem Sulęckim (30-2, 11 KO), jednak nabawił się kontuzji pleców i dokładnie tydzień temu ogłoszono, że pojedynek odbędzie się w późniejszym terminie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 14-06-2022 14:13:11 
Charlo powinien przyjąć walkę. Moim zdaniem pokona Munguię bez problemu. Moim zdaniem Derewiaczenka by posadził Munguię także.
 Autor komentarza: Flakon
Data: 14-06-2022 16:58:53 
Munguia jak na razie 40 walk i nikogo naprawdę konkretnego na rozkładzie a tymczasem śmie wspominac o jajach.
Jak tak dalej pójdzie z dobieraniem rywali to niedługo pobije rekord Mayweatchera.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.