JOE JOYCE O FURYM, USYKU I JEGO REWANŻU Z JOSHUĄ

Redakcja, Boxing Social

2022-05-30

Joe Joyce (13-0, 12 KO) kolejny pojedynek, trochę na przeczekanie przed dużym wyzwaniem, stoczy 2 lipca. W wadze ciężkiej dzieje się bardzo dużo, a wicemistrz olimpijski opowiedział o ewentualnej walce z Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO) bądź zwycięzcą rewanżu Aleksandra Usyka (19-0, 13 KO) z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO).

- Sparingi z Furym były wyrównane, ale dużo z nich wyniosłem i sporo nauczyłem się wtedy od Tysona. To było przed jego pierwszą walką z Wilderem. Stracił chwilę wcześniej dużo kilogramów, sporo zrzucał, więc dziś walka z nim byłaby zapewne dużo trudniejsza. Bo potrafi naprawdę dużo. Może zmieniać pozycje, uderzać z różnych kątów, a na koniec świetnie zaśpiewać. Łączy nas osoba Franka Warrena, więc teoretycznie bardzo łatwo byłoby doprowadzić do naszego pojedynku - mówi były zawodowy mistrz Europy.

- Jeśli Joshua nie poczyni jakiś drastycznych zmian, to znów przegra z Usykiem. Nie zapominajmy jednak, że wciąż ma bardzo szybkie, a przy tym ciężkie ręce. W pierwszym pojedynku niepotrzebnie chciał wyboksować boksera. W rewanżu powinien pójść bardziej na przełamanie. Wydaje mi się jednak, że będzie powtórka z rozrywki i znów Usyk go pokona - kontynuował Joyce. Rewanż Usyka z Joshuą prawdopodobnie odbędzie się 23 lipca. Jeśli rzeczywiście Ukrainiec wygra po raz drugi, Joe, który przegrał z nim kiedyś w rozgrywkach WSB, chętnie spróbuje się zrewanżować.

- Na pewno umiem dziś dużo więcej niż wtedy, gdy spotkałem się z Usykiem w WSB. Wtedy nawet nie sparowałem z mańkutami. Styl robi jednak walkę i wierzę, że z moim stylem mogę go pobić - zakończył Joyce.