Virgil Hunter współpracował przez lata z różnymi znakomitościami boksu. Dziś przekonuje, że Joshua Buatsi (16-0, 13 KO) to drugi z najlepszych pięściarzy, jakich miał okazję trenować.
Hunter za najlepszego wciąż uważa, i trudno się temu dziwić, Andre Warda. Ale Brytyjczyk z ghańskimi korzeniami również robi na tym uznanym szkoleniowcu wielkie wrażenie. Przypomnijmy, że w sobotni wieczór Buatsi w eliminatorze do pasa WBA wagi półciężkiej wypunktował Craiga Richardsa.
Amir Khan, Andre Berto czy Abner Mares to tylko niektórzy zawodnicy, z jakimi Trener Roku 2011 obcował, a których stawia niżej w swojej hierarchii od Buatsiego.
- To drugi z najlepszych zawodników jakich kiedykolwiek miałem. Inni też byli dobrzy, ale nie tak oddani i gotowi na poświęcenia jak Joshua. A ja uwielbiam pracować z takimi bokserami. Potrafił przylecieć do Ameryki na pięć miesięcy, a to przecież duże poświęcenie. Jest tak oddany sprawie, że aż otworzyłem dla niego swój dom. Nie mam z nim żadnych problemów, ten gość ma wielką determinację i poświęcenie. To dobry dzieciak - mówi Hunter.
Poniżej prezentujemy Wam skrót sobotniej potyczki Buatsiego z Richardsem. Po ostatnim gongu sędziowie wskazali na Joshuę w stosunku 116:112 i dwukrotnie 115:113.