FRANCIS NGANNOU: NIC MNIE NIE POWSTRZYMA PRZED WALKĄ Z FURYM

Francis Ngannou trzyma szefów UFC za... Teraz to on może stawiać warunki, żeby przedłużono z nim kontrakt. Mistrz wagi ciężkiej od dawna mówi o miłości do boksu. A teraz jeszcze głośniej, gdy na horyzoncie pojawiła się szansa na walkę z Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO).

- To czas żeby odejść. Nie interesuje mnie Usyk czy Joshua. Teraz chętnie podążę śladami Mayweathera i będę toczyć walki pokazowe, jak choćby z Francisem Ngannou - mówił po sobotnim zwycięstwie nad Dillianem Whyte'em panujący mistrz WBC wagi ciężkiej.

- Spotkałem się z przedstawicielami UFC i opowiedziałem o swojej frustracji. Chodziło o to, żeby trochę oczyścić atmosferę. Ale takich rzeczy nie załatwia się w jeden wieczór. Musimy wypracować nowe relacje biznesowe, jak najlepsze dla mnie. Musimy przedyskutować możliwość moich walk w boksie i starcie z Furym. Nie podpiszę takiej samej umowy jak ostatnio, bo wtedy miałbym przerąbane i już nigdy by nie doszło do takiego pojedynku - mówi Kameruńczyk z francuskim paszportem, który może poczekać jeszcze kilka miesięcy i w przyszłym roku, już jako wolny zawodnik od jakichkolwiek kontraktów, bez niczyjej zgody, spotkać się z Furym.

PRAWIE PÓŁ MILIONA DOLARÓW ZA KAŻDY CIOS! FORTUNA TYSONA FURY'EGO >>>

- Nie skończę przecież kariery po Furym, nadal chcę startować dla UFC i wciąż jest wiele ciekawych walk. Jest przecież Jon Jones, można dopełnić trylogię ze Stipe Miociciem, opcji jest sporo. Sam mógłbym dopiąć walkę z Tysonem Furym, tylko co dalej? Dlatego chciałbym kompromisu z UFC. Ale na pewno nic nie powstrzyma mnie przed walką z Furym - dodał Ngannou.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 26-04-2022 00:34:15 
Bardzo dobrze niech Fury weźmie tą walkę łatwiejszą. I tak moim zdaniem przeszedł trudną drogę, wybrał trylogię z Wilderem, gdy np inny mistrz Antoś wolał obijać emerytów i zawodników pokroju Whyta. Jak oni byli groźni w porównaniu do Wildera? Pokazała to walka Furego z Whytem, Fury nawet się nie spocił. Fury nie dość że podążył najtrudniejszą ścieżką wiodącą przez Amerykę z najtrudniejszym rywalem, to i tak skończył to bez porażki i wywalczył sobie tym samym miejsce w top 10 all time hw
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 26-04-2022 09:17:25 
Up

Masz jakiś przełącznik zmieniający płyty ?
 Autor komentarza: puncher48
Data: 26-04-2022 09:39:07 
Taka walka miałaby racje bytu, jakby Fury miał za sobą starcia z Usykiem ewentualnie Joshua, a na chwile obecną, gdy jest u szczytu jest to kompletnie zidiociały pomysł, zarówno dla jednego, jak i drugiego.
 Autor komentarza: Scross
Data: 26-04-2022 09:43:17 
@puncher48
Dla Naganou to dobry pomysł bo dostanie worek kasy, a potem wróci do UFC
 Autor komentarza: WydajeMiSie
Data: 26-04-2022 10:06:18 
Jeżeli chodzi o Furego i jego przyszłe, ewentualne walki, to starcie z Ngannou jak najbardziej tak, ale nie oszukujmy się będzie to jedynie biznes.
Jeżeli mielibyśmy mówić o spuściźnie sportowej Furego, to moim zdaniem albo odchodzi i takie walki jak z Ngannou traktujemy jako zarobienie dobrej kasy (chociaż Ngannou pewnie podejdzie do tego ambicjonalnie) i jakąś tam zabawę albo zostaje rzeczywiście jeszcze Usyk i Joshua i wtedy możemy mówić o wyzwaniach sportowych.
Fury kozakiem jest, ale czy w top 10 all time HW tego nie wiem. Niestety takie zestawienia są bardzo subiektywne i trudno mierzalne. Pewnie starcia z Usykiem i Joshua w jakiś sposób mogłyby cokolwiek bardziej rozjaśnić. Jeżeli rzeczywiście Fury odejdzie to szkoda, że nie dał rewanżu Kliczce, że nie walczył z Usykiem, Joshuą.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 26-04-2022 10:08:10 
Ale jaja by by jakby Ngannou znokautował Furego w walce bokserskiej.
 Autor komentarza: bolos
Data: 26-04-2022 10:44:08 
Gość z Ganem sobie boksersko nie radził, a ma walczyć z Furym, śmiech na sali.
 Autor komentarza: bolos
Data: 26-04-2022 10:44:08 
Gość z Ganem sobie boksersko nie radził, a ma walczyć z Furym, śmiech na sali.
 Autor komentarza: Marduk
Data: 26-04-2022 10:50:45 
Po prostu Ngannou jest łasy na kasę i tyle. Ambicji sportowych to tam nie ma.
 Autor komentarza: InAGaddaDaVida
Data: 26-04-2022 11:43:58 
Nie wierzę, że Fury teraz odejdzie, zajmie się właśnie obijaniem takich kotletów. Prawdziwy mistrz dały teraz szanse Hrgovicowi, Dubois, Makhmudovowi.. Niestety okazało się, że Whyte jest już past prime, ciężkie wojny się odłożyły
 Autor komentarza: Tommmy
Data: 26-04-2022 13:45:48 
Te slowne przekomarzanki bokserow z zawodnikami MMA, to typowe "drapanie sie po plecach" i robienie sobie przyslugi - medialnie jest troche szumu wokol obydwu dyscyplin.
Nie sadze, zeby T.Fury chcial tak szybko rozmienic na drobne status i pozycje, ktore nie tak latwo zdobyl.
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 26-04-2022 15:11:57 
coś w tym jest Tommmy, też zastanawiam się czy Panowie po prostu nie robią sobie wzajemnie działań mających na celu wywołanie szumu. Korzystają na tym obie strony głośno jest i o Furym i ngannou nie zdiwiłbym się gdyby to było prawdą tak jak mówisz
 Autor komentarza: funkykoval
Data: 26-04-2022 15:40:38 
Nganou pasuje do Furego idealnie. on ma na rozkładzie tylko takich ogórków.

zestarzałego Włada nie liczę
 Autor komentarza: WydajeMiSie
Data: 26-04-2022 16:57:02 
Z kolegą funkykoval się nie zgodzę, że Fury ma na rozkładzie tylko ogórków (chyba, że nie chodzi o Furego).
Bo jeżeli White i Wilder to ogórki, to kto w ciężkiej nie jest ogórkiem???
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 26-04-2022 17:04:48 
skądś znam tą gadkę o ogórkach, możliwe że to kolejne trollowate wcielenie naszego kolegi z Toronto
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.