ŻONA FURY'EGO: NAMAWIAM GO NA EMERYTURĘ, ALE MOŻE WRÓCIĆ NA UNIFIKACJĘ

Redakcja, SecondsOut

2022-04-24

Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) zapewnia, że dla żony i rodziny kończy karierę. Tylko sama Paris Fury, jego małżonka, która dała mu szóstkę dzieci, sama nie do końca w to wierzy!

- Obiecałem mojej kochanej żonie, że skończę po trylogii z Wilderem. Potem jednak uznałem, że jestem winien brytyjskim kibicom walkę na takim stadionie jak ten. Ale to chyba ten czas, by odejść - mówił mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC udzielając wywiadu jeszcze w ringu.

- Nigdy nie wiadomo co się stanie, dlatego chcę, żeby Tyson zakończył karierę. Z drugiej strony z Tysonem nigdy nie mów nigdy. Mój mąż nie ma już nic nikomu do udowodnienia, jest dziś najsławniejszym mężczyzną świata. Jedyne co może skłonić go do powrotu, to unifikacja wszystkich pasów i walka ze zwycięzcą rewanżu Joshuy z Usykiem. I choć osobiście chciałabym, żeby skończył karierę, to jeśli zdecyduje się na walkę o wszystkie pasy, będzie miał moje błogosławieństwo. Zawsze wspierałam jego decyzje - mówi Paris.

- Ciężko jest być żoną boksera, ale już się martwię o to, że jedno z naszych dzieci zechce boksować. Skoro nie jest łatwo być żoną boksera, to jak ciężko musi być matkom bokserów? Oczywiście będę wspierała również nasze dzieci jeśli podejmą taką decyzję, lecz już teraz boję się takiego scenariusza - dodała żona króla wszechwag.

TYSON FURY: SERWIS SPECJALNY KRÓLA WAGI CIĘŻKIEJ >>>

Przypomnijmy, że rewanż Aleksandra Usyka (19-0, 13 KO) z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO) zapowiedziano na lipiec. Wkrótce powinniśmy poznać dokładną datę oraz lokalizację. Pod koniec września ubiegłego roku Ukrainiec wypunktował AJ-a i odebrał mu pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Dodajmy, że te same pasy miał kilka lat temu również Fury po zwycięstwie nad Władimirem Kliczką.