BERCHELT SIĘ NIE PODDA - WALCZY DALEJ

Miguel Berchelt (38-3, 34 KO) dostał po raz drugi z rzędu lanie i przegrał przed czasem. Kiedy pobił go Valdez, tłumaczył się zbijaniem wagi, ale w wyższym limicie marmoladę zrobił z niego również mało znany Jeremia Nakathila (23-2, 19 KO).

Wydawać by się mogło, że to dobry czas na poważne refleksje. Ale były mistrz świata kategorii super piórkowej nie zamierza odwieszać rękawic na kołku.

WIDEO: SKRÓT WALKI BERCHELT vs NAKATHILA >>>

- Podniosę się po tych niepowodzeniach i znów powstanę. To właśnie cechuje największych mistrzów, potrafią podnieść się i dalej walczyć. Wrócę silniejszy niż kiedykolwiek - zapowiada meksykański wojownik.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-03-2022 12:37:05 
Może jeszcze coś osiągnąć, ale tylko pod warunkiem odpowiedniego pod względem stylu doboru przeciwników. Berchelt to slugger zabijaka, więc konfrontacje z technicznymi out-boxerami z dużym prawdopodobieństwem skończą się dla niego, tak jak z Valdezem i Nakathilą. Pasowaliby mu natomiast swarmerzy, jakich w Meksyku pełno. Dobrym wyborem (po wcześniejszej odbudowie z kimś słabszym) byłby np. Isaac Cruz.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 28-03-2022 12:43:04 
Zgadzam się. Aczkolwiek te wszystkie wojny też mogą wychodzić powoli bokiem...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.