Nie taki diabeł straszny... Po serii szesnastu zwycięstw z rzędu w pierwszej rundzie Edgar Berlanga (19-0, 16 KO) po raz trzeci z rzędu zaboksował na pełnym dystansie.

Po dwóch walkach w Polsce i rozstaniu z Queensberry Polska udanie do akcji wrócił Ryszard Lewicki (3-0, 1 KO), były mistrz kraju wagi średniej w boksie olimpijskim.

Bardzo dużo działo się przez ten weekend. Uzupełniamy wiadomości ze świata boksu i prezentujemy Wam wyniki walk, o których jeszcze nie pisaliśmy.

Patryk Tołkaczewski (1-0-1, 1 KO) był obiecującym juniorem i reprezentował nasz kraj na międzynarodowych imprezach. Potem słuch o nim zaginął, aż odnalazł się na galach GROMDY. A w miniony weekend zrobiło się o nim naprawdę głośno.

Aleksander Usyk (19-0, 13 KO) oraz Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) - dwóch wielkich ukraińskich mistrzów szermierki na pięści, dostali zielone światło na wyjazd z kraju, by mogli kontynuować swoją karierę.

Pięć i pół roku minęło od ostatniej walki Andrzeja Wawrzyka (33-1, 19 KO). We wrześniu 2016 r. pięściarz wagi ciężkiej stoczył w Trójmieście swój zwycięski pojedynek z Albertem Sosnowskim. Potem była dopingowa wpadka przed pojedynkiem o tytuł WBC z Deontayem Wilderem i pójście całkowicie w biznes. Teraz szykuje się powrót i... olimpijskie marzenia.

Po wczorajszym blamażu panów, dziś znakomity dzień dla kobiecego boksu olimpijskiego w Polsce. Daria Parada (70 kg), Martyna Jancelewicz (81 kg) i Oliwia Toborek (+81kg) awansowały do finałów Mistrzostw Europy do lat 22.

- Wyzwany do walki przez Kasjusza? Weź, przestań... Ja tego nawet nie będę komentował - odpowiedział na gali Gromda 8 Artur Szpilka (24-5, 16 KO), zapytany o to, że do pojedynku wyzwał go były pięściarz boksu olimpijskiego i medalista mistrzostw Polski Kasjusz Życiński. Pięściarz z Wieliczki po raz kolejny pokazuje, że nie interesuje go taki pojedynek.

Pięć walk, pięć porażek. Wczorajszy dzień był fatalny dla polskich kadrowiczów podczas trwających w chorwackim Poreczu Młodzieżowych Mistrzostwach Europy U-22. Dla męskiej kadry to prawdziwy blamaż. Swój krytyczny komentarz w mediach społecznościowych zamieścił również Andrzej Wasilewski.