HOLYFIELD: NIKT NIE BYŁ W STANIE PRZEŁAMAĆ MŁODEGO TYSONA

Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) i Mike Tyson (50-6, 44 KO) spotkali się ze sobą dwukrotnie w drugiej połowie ostatniej dekady XX wieku, choć pierwsze przymiarki miały miejsce jeszcze pod koniec lat 80, gdy ten drugi święcił swoje największe triumfy.

"The Real Deal" przyznaje, że przełamanie Tysona w jego młodzieńczych latach należałoby do zadań niemal niewykonalnych. Największe wrażenie robiła na nim siła "Żelaznego".

- Muszę przyznać, że w czasach młodości Tysona nikt nie był w stanie go pokonać na sali. Patrzyłem na niego i mówiłem, "rany boskie, on jest naprawdę dobry". Potrafił wszystko zrobić w odpowiedni sposób i miał taką siłę ciosu, że nokautował wszystkich. Ja nie byłem tak mocny, miałem za to wysokie umiejętności - stwierdził czterokrotny mistrz "królewskiej kategorii".
Zdolności bokserskie to jedno, ale trzeba zauważyć, że wychodzenie między liny do takich postrachów, jak Riddick Bowe, Lennox Lewis, George Foreman czy wspomniany już Tyson wymagało nie lada odwagi. To właśnie świadczyło o wielkości Holyfielda.

- Nie byłem przestraszony. Nie bałem się nikogo. Wielkim można być tylko wtedy, gdy nie ma się tego strachu. A strach nie jest uczuciem. To jest to, co robisz. Jeśli mnie uderzysz, to oddam. Muszę dostać za swoje, zanim ty dostaniesz za swoje - zakończył 59-latek.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-02-2022 22:03:51 
Tego najmłodszego to zapewne nikt, ale Mike wolał szybo płonąć, niż dłużej kopcić, a że trafiła kosa na kamień, to konkretnie nabił sobie guza. W końcu każdy ma swojego kata dla Tysona okazał się nim Holyfield, fenomenalny wybryk natury.
 Autor komentarza: PawelToronto
Data: 28-02-2022 22:43:54 
ad. puncher
Zwaz,ze w walkach z Holy'm Mike Tyson byl juz nie tym samym piesciarzem sprzed odsiedki, oraz przejsc z zona.
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 28-02-2022 23:25:22 
można powiedzieć żę na Tysona nie było mocnych, ale jak mówi przysłowie gdzie diabeł nie może tam babę pośle
 Autor komentarza: PawelToronto
Data: 28-02-2022 23:42:59 
Gdzie diabel nie moze, tam jest Ziomus.
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 01-03-2022 01:47:12 
znowu ayahuasca Pawełku. Skończ z tym w końcu. Wracaj lepiej na gym i do brania teścia bo to już Ci lepiej wychodziło i rób wywiad z Pajkicem
 Autor komentarza: maro1988
Data: 01-03-2022 10:01:16 
Nie wiem skad ten zachwuyt Holego nad Tysonem jak Holy zawsze lał Mike na sparingach i pozniej widzielismy to samo w walce.
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 01-03-2022 11:50:05 
PawelToronto

I po co zaczepiasz Ziomusia ?
Widać że zależy Ci tak samo na robieniu syfu na stronie jak i jemu..
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 01-03-2022 14:00:18 
maro1988
jak to skąd? To zachwyt nad krótkim WYCINKIEM Mikea Tysona - z najlepszego okresu. Zgadzam się z Holym i uważałem to zawsze za oczywistość podobnie jak to, że ruscy w końcu napadną wiedział od lat każdy przeciętny Polak.
 Autor komentarza: PawelToronto
Data: 01-03-2022 18:41:34 
ad.garbaty
Nie zaczepiam,tylko odplacam mu pieknym za nadobne piszac o nim w trzeciej osobie. On natomiast bezposrednio czepia sie moich wpisow i jeszcze bezczelnie zwraca sie do mnie "per Pawle", jakbysmy bawilin sie onegdaj w jednej piaskownicy. Troche ocen sytuacje zanim cos takiego jak powyzej napiszesz.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.