TRENER FURY'EGO O WALCE Z WHYTE'EM: IDZIEMY PO NOKAUT

We wtorek świat obiegła wiadomość, że federacja WBC nakazała konfrontację mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO) z tymczasowym czempionem Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO). Trener "Króla Cyganów", Javan Hill podszedł do tej informacji z właściwym sobie spokojem.

FURY: WHYTE ZROBIŁ POSTĘPY, ALE GO ZNOKAUTUJĘ >>>

- Kiedy tylko pojawi się data walki, zaczniemy obóz przygotowawczy. Wystarczy nam sześć tygodni, Tyson pozostaje w treningu, a długie, na przykład dwunastotygodniowe obozy przygotowawcze są dla gości, którzy nie trenują między walkami i są bez formy. Musimy się więc przygotować na starcie z kolejnym rywalem, nieważne, czy będzie to Dillian Whyte, Aleksander Usyk czy Anthony Joshua - powiedział Hill, którego wujkiem był legendarny twórca potęgi gymu Kronk, Emanuel Steward, trener m.in. Thomasa Hearnsa, Lennoxa Lewisa i Władimira Kliczki.

- Nie wiemy jeszcze, kto będzie przeciwnikiem Tysona. My kochamy boks i cieszymy się walką. Jeżeli rywalem będzie Dillian Whyte, idziemy po nokaut. Pracowaliśmy nad rzeczami, których jeszcze nie widzieliście w walkach. Wciąż uczymy się czegoś nowego - dodał Amerykanin, który stanie jutro na gali Łomaczenko vs Commey w narożniku Nico Alego Walsha, wnuka Muhammada Alego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 10-12-2021 20:50:19 
Przede wszystkim to bardzo dobrze się stało że wreszcie federacja WBC postanowiła zachować resztki przyzwoitości i nakazała walkę z Dillianem. Co śmieszniejsze chwilę wcześniej Fury sugerował że zawalczy z Whytem jak ten zostanie oficjalnym pretendentem bo inaczej się nie liczy. No to ma to czego wymagał.

Jasne więc jest do jakiej powinno dojść walki.

Wg mnie może to być dla Fury'ego trudniejsza walka niż ta z Wilderem którego miał idealnie rozpracowanego i który niczym go nie był w stanie zaskoczyć. W trzeciej walce problemy które Fury miał zawdzięcza tylko i wyłącznie swojej słabej formie. Bardzo słabej. Był wolny i się naciął na strzał od skrajnie wolnego Wildera.

Dillian to facet który umie solidnie boksować ale nie boi się też twardej i brudnej gry. Jest dość twardy i nie powinien bać się Tysona w ringu. To też typowy byczek- facet wielki i naturalnie silny. On może pasować Fury'emu znacznie mniej niż jednowymiarowy Wilder. Dodatkowo Fury waży obecnie dużo za dużo na boks polegający na tańczeniu i dziobaniu lewym przez 12 rund. No i wg mnie Whyte umie znacznie więcej niż Chisora więc powtórki z ich 2 walki (Fury vs Chisora) raczej bym się nie spodziewał.

Fury jest tu oczywiście dość wyraźnym faworytem (70-30 imo) ale nie zdziwię się jak wyjdzie z tego wyrównana ciężka walka z niewielką przewagą Tysona. Brudny styl Dilliana może stworzyć mieszankę wybuchową z obecnym Furym. No i umówmy się. Fury to też człowiek. Walka z Wallinem pokazała jak niewiele trzeba by facet nagle z "króla" stał się facetem walczącym w ringu o życie. Jedno głupie rozcięcie czy uraz- to tylko ludzie.

Ja tam czekam na tą walkę z niecierpliwością i liczę że Whyte wyjdzie w topowej formie. Długo na tą szansę czekał więc pewnie zrobi co w jego mocy. Fury to też nie Wilder czy Joshua więc szanse na ciężki cios który by zniszczył w jednej chwili całe marzenia znacznie mniejsze.
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 10-12-2021 22:28:06 
Zmotywowany Dillian (wszak to jego dopiero pierwsza walka o tytuł MŚ + Fury który tylko w wiadomy dla siebie sposób może go zlekceważyć + ogólnie słabszy dzień Tysona + firmowy lewy sierp Whyte'a = może być ciekawie i bardziej wyrównanie niż się wszystkim wydaje.
To oczywiście życzeniowo, bo najbardziej prawdopodobna to powtórka z walki z Chisorą. Tak czy siak Whyte na walkę o pas zasłużył i basta
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 10-12-2021 22:37:24 
Jesli White wyjdzie z nastawieniem by zostac mistrzem zas Fury go zlekcewazy i zacznie w ringu malpowac co mu sie zdarzabtongonDillan ustrzeli i bedziemy mieli nowego mistrza swiata.White nievwyjdzie po kase on wyjdzie po pas zas Furry meczyl sie w 3 walce z Wilderem i jedno z liczen bylo o wiele za dlugie do tego mogl przegrac z Walkinem oraz lezal z Cunninghamem zas White jest lepszy pod kazdym wzgledem od kazdego z ww trojki. Bedzie ciekawie, moim faworyte White.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 11-12-2021 00:12:38 
Moim zdaniem Fury go zje i wysra, oddajac tylko te rundy ktore bedzie chcial. Musialby wyjsc ze 150kg zeby Whyte mial szanse nawiazac walke. Whyte przez cala kariere nie unikal wyzwan i ta walka mu sie nalezy jak psu buda, ale co on pozbieral juz na leb to musi wyjsc. Dodatkowo technicznie jest po prostu zawodnikiem ograniczonym, a w jego resume praktycznie kazda walka byla bliska lub malo przekonywujaca (2x z Chisora, z Parkerem, remis 1-1 z Povetkinem, z klopotami rowniez z obecnym mistrzem bridger, nie wspominajac o męczarniach ale rowniez slusznej wygranej z Mario Wachem ;p).

W mojej opinii Whyte zostanie rozklepany i docisniety/skonczony/ w drugiej fazie pojedynku, Wilder co prawda byl jeszcze wiekszym prymitywem ale na pewno mial mocniejszy cios, lepszy ciag i zasieg niz Whyte (nie wiem jak jest oficjalnie co do zasiegu ale w ringu bylo to widac).

Jedyne co jest na korzysc Whyte to niestabilnosc Furego, ktory moze pokpic sprawe, a nie oszukujmy sie - zdarza mu sie. Tak czy siak wydaje mi sie ze zobaczymy elastycznego Furego w pierwszych rundach, ktory ogrywa i osmiesza (a przede wszystkim wypompowuje) Whyta a po 7-8 rundzie dociska go zmiana stylu wywierajac presje i finalnie przelamujac.
 Autor komentarza: Scross
Data: 11-12-2021 03:20:02 
To co depresja wpadka antydopingowa i za rok walka z usykiem xD?
 Autor komentarza: Peyotl
Data: 11-12-2021 19:08:32 
Pełna zgoda marcinm, nie rozumiem spuszczania się przy White'cie, technicznie to kołek i bijok a nie bokser, do tego ciągle beczy i użala się nad sobą. A że ma gabaryty to i huknąć potrafi jak ktoś stoi w miejscu i czeka na jego bombę ale moim zdaniem to najlepszy z jego i tak niewielu atutów. Wciąż ma za plecami pięknego Edka, to niestety kolejny jego atut. Zresztą dziwnym trafem dopiero teraz otrzymał zgodę na walkę o tytuł, kiedy nie zagraża w niej żadnemu z zawodników Edka.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.