BENAVIDEZ POBIŁ DAVISA I RZUCIŁ RĘKAWICĘ CANELO

Redakcja, Informacja własna

2021-11-14

David Benavidez (25-0, 22 KO) to zdaniem wielu jedyny zawodnik, który na granicy 76,2 kilograma może pobić Saula Alvareza (57-1-2, 39 KO). Póki co pobił Kyrone'a Davisa (16-3-1, 6 KO).

- Chcę jako pierwszy pobić go przed czasem - mówił przed walką były dwukrotny mistrz świata kategorii super średniej, który tracił pas WBC nie w ringu, a przy zielonym stoliku. I od pierwszego gongu ruszył ostro, by dopiąć swego. Bombardier z Phoenix wywierał pressing, bił z daleka ciosami prostymi i sierpami, a gdy skracał dystans, atakował hakami i podbródkami. A każda akcja to seria przynajmniej czterech-pięciu uderzeń.

W trzeciej rundzie Benavidez dodatkowo zmienił pozycję na mańkuta, czym zupełnie zaszachował przeciwnika. Pojedynek zrobił się bardzo jednostronny, a jedyne pytanie brzmiało, ile tak naprawdę może przyjąć twardy jak skała Davis? Przyjmował wszystko, ale zlitował się nad nim narożnik, który na początku siódmej odsłony rzucił ręcznik na znak poddania.

- Teraz chyba każdy zobaczyłby mnie chętnie przeciwko Canelo. Jestem równie silny jak on, ale mam lepsze warunki fizyczne i chyba byłbym odrobinę szybszy - powiedział Benavidez, który trafił 181 z 382 wyprowadzonych ciosów.