FURY PRZYSTĄPIŁ DO WALKI Z WILDEREM Z POWAŻNĄ KONTUZJĄ

Redakcja, BT Sport

2021-11-09

Ojciec mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO), John Fury ujawnił, że jego syn przystąpił do zwycięskiej, wygranej 9 października w wielkim stylu trzeciej walki z Deontayem Wilderem (42-2-1, 41 KO) z poważną kontuzją.

ARUM: JOSHUA MÓGŁBY ZAWALCZYĆ Z LEPSZYM Z DWÓJKI FURY vs USYK >>>

- (...) Wiedziałem, że Tyson chce zniszczyć Wildera, widziałem to w jego oczach. Ale przygotowywał się do tej walki niewiele ponad trzy tygodnie. Nie był w formie. Spędzał czas w szpitalu (nowonarodzona córka Fury'ego miała bardzo poważne problemy zdrowotne, jej życie było zagrożone - przyp.red.) i  był strasznie zdołowany, a cztery tygodnie później dokonał historycznej rzeczy. Wiedziałem, że miał za wiele problemów, nie mógł być gotowy na sto procent. Był gotowy na pięćdziesiąt. Najpierw miał przecież koronawirusa, a potem odwiedzał córkę. Bił się z Wilderem, ale bolało mnie to, że tyle przyjął. Takie uderzenia mogą skrócić karierę. Tak walczący Tyson nie potrzebuje trenera, bo robi to, co chce - powiedział John Fury.

- (...) Tyson poszedł na wojnę. Przed walką był poważnie kontuzjowany, przyjął zastrzyki w oba łokcie. Całkowicie zdrętwiały. Po walce przeszedł sześciogodzinną operację, żeby usunąć narośle na kościach. Podczas zadawania lewego prostego czuł niewyobrażalny ból, więc zdecydował, że będzie się bił. Jest niezwykle doświadczony i zawsze wstaje, musiałby być nieprzytomny, żeby nie dać rady wstać (...). Powiedział, że będzie walczył z kontuzją, że zrobi to jak żołnierze w pierwszej wojnie światowej. Walka w okopach, twarzą w twarz. Moim zdaniem za dużo sparował przed tym pojedynkiem, on i jego trener powinni to wiedzieć. Za mocne, za długie sparingi są w wadze ciężkiej wyniszczające (...) - dodał ojciec "Króla Cyganów".

- Jeżeli Tyson chce dalej walczyć, nie może tego robić w ten sposób. Skraca sobie karierę. Ciosy się odkładają i któregoś dnia traci się odporność. Doradzam mu emeryturę, ale decyzję podejmie sam - podsumował temat charyzmatyczny "Big John".