FURY: WYKOŃCZĘ WILDERA W DESTRUKCYJNYM STYLU

Walka Tyson Fury vs Deontay Wilder III to bez wątpienia jedno z największych tegorocznych wydarzeń w sportach walki. Broniący tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej Brytyjczyk zapowiada, że w tą sobotę raz na zawsze pogrzebie nadzieje Amerykanina. Do trzeciej walki miało dojść 24 lipca, jednak ogłoszono, że Fury zachorował na COVID-19 i starcie przełożono. Teraz czempion zamierza dokonać ostatecznej egzekucji.

OJCIEC FURY'EGO: WILDER DOSTANIE W SOBOTĘ JESZCZE WIĘKSZE LANIE >>>

- Na szczycie boksu człowiek jest samotny. Zastanawia się, czy może jeszcze pokonać jakieś bariery. Nie motywują mnie osiągnięcia czysto bokserskie, zdobyłem już wszystkie możliwe pasy wagi ciężkiej. Sprawdzam teraz, jak daleko mogę przesunąć granice własnych możliwości. Wyzwaniem nie jest już rywal, tylko ja sam. Zrozumiałem, że Wilder to dziwka, wykończę do w destrukcyjnym stylu - powiedział Fury. 

- Życie to niezwykle cenna, magiczna sprawa, każdy ma swoje przeznaczenie i powinien go szukać. Nie można się zadowalać byle czym, trzeba iść na maksa. Musimy przeć do przodu, codziennie uczyć się czegoś nowego - dodał charyzmatyczny "Król Cyganów", który zremisował z Wilderem w grudniu 2018 roku i zdetronizował Amerykanina w lutym 2020 roku. Potem po wielu perypetiach Wilder wygrał sprawę w sądzie arbitrażowym, którego wyrok niejako zmusił Fury'ego do trzeciej walki, choć było już bardzo blisko starcia o wszystkie pasy: Fury kontra Anthony Joshua.

Wygrana Aleksandra Usyka z Joshuą 25 września zrujnowała nadzieje na pojedynek brytyjskich olbrzymów, zwycięzca walki Fury'ego z Wilderem będzie naturalnym kandydatem do konfrontacji z Ukraińcem - obecnym mistrzem IBF, WBA i WBO - o miano niekwestionowanego czempiona królewskiej dywizji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-10-2021 21:30:04 
Ostatnio miałem starcie z ziomalem na rejonie, Zenek lokalny zawiadaka, ale zuch chłopak, mówił, że mnie wykończy, no to kupiłem parę butelek Komandosa, Pieruna i usiedliśmy na melinie zacząłem rozlewać do plastikowych kubków, pękła jedna butelka, druga, trzecia...i Zenek już nie był taki fifarafa tuż przy końcu podczas opróżniania przedostatniej osunął się na ziemie, ja dalej trzymałem fason, on niestety stracił przytomność, to był piorunujący nokaut. Liczyłem na większe wyzwanie i powiem szczerze trochę mnie rozczarował, po jego groźbach spodziewałem się twardej rywalizacji, a tak skończyło się na pustych słowach, może jak się ogarnie i weźmie za siebie to będzie stanowił jakąś przeszkodę, bo na dzień dzisiejszy to zwykły placek z niego:))
 Autor komentarza: YABOLprank
Data: 05-10-2021 01:25:42 
Maładiec..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.