WASILEWSKI O PORAŻCE JAKUBOWSKIEGO: BOŻE, JAKI WSTYD!

Redakcja, Twitter

2021-10-03

Na wczorajszej gali Rocky Boxing Night w Kościerzynie Igor Jakubowski (3-2, 2 KO) przegrał przed czasem z Kajetanem Kalinowskim (2-0, 2 KO) w półfinale turnieju wagi ciężkiej. Kolejną porażkę Igora na zawodowych ringach skomentował Andrzej Wasilewski, wypowiadając się krytycznie na temat olimpijczyka. 

Jakubowski szybko wylądował na deskach, gdy poszedł dobić zranioną ofiarę, nadział się na kontrę Igora z prawej ręki i tym razem to on wylądował na macie ringu. Kalinowski nie był jednak ranny i za moment to on przeszedł do ofensywy. Mocny prawy, poprawka jeszcze jednym prawym Kalinowskiego i Jakubowski był zamroczony. Sędzia nie miał wyboru i musiał przerwać potyczkę. Kajetan zawalczy w finale turnieju o 50 tys. złotych z Rafałem Rzeźnikiem (2-0). 

- Boże, jaki wstyd dla olimpijczyka z Rio... Winni też są dziennikarze, którzy pomagali w promocji jego kariery, która była kompromitacją. Wiecie już świetnie dlaczego nie dostał się do Knockout Promotions - skomentował krytycznie boks Jakubowskiego Wasilewski.

Gdy pod postem Wasilewskiego na Twitterze jeden z użytkowników przytoczył walkę Jakubowskiego z Lawrencem Okoliem z igrzysk olimpjskich z Rio, polski promotor od razu odpowiedział. 

 - O, tak, jeden został mistrzem świata... A drugiego kariera dokładnie taka jak przewidywałem. Jak on wygrywał walki w boksie amatorskim? - zastanawiał się Wasilewski. 

To druga zawodowa porażka Jakubowskiego. W ubiegłym roku przegrał na punkty z Michalem Pleśnikiem. Oliwy do ognia dodaje fakt, że zwycięskie pojedynki toczył z zawodnikami, z którymi nie powinien wychodzić do ringu - z Nowaczyńskim i Włodarczykiem. Szybko się jednak okazało, że Igor pewnego poziomu już nie przeskoczy.