KOSTYA TSZYU O USYKU: GRATULUJĘ SASZA, ŚWIETNA ROBOTA!

Znakomity Kostya Tszyu, były dwukrotny i bezdyskusyjny mistrz świata kategorii junior półśredniej, wypowiedział się na temat wczorajszego zwycięstwa Aleksandra Usyka (19-0, 13 KO) nad Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO) w walce o mistrzostwo świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej. Wielki czempion jest pod wrażeniem ringowej inteligencji Ukraińca.

W swoim CV Tszyu ma wygrane nad Livingstone'em Bramble'em, Rogerem Mayweatherem, Rafaelem Ruelasem, Diosbelysem Hurtado, Miguelem Angelem Gonzalezem, legendarnym Julio Cesarem Chavezem, Sharmbą Mitchellem (x2) czy Jesse Jamesem Leiją. Pokonał również przed czasem Zaba Judah, unifikując tytuły w wadze super lekkiej.

52-letni Tszyu, który po zakończeniu kariery sportowej stawał między innymi w narożniku dwóch rosyjskich pięściarzy: Aleksandra Powietkina i Denisa Lebiediewa, pogratulował Usykowi wczorajszego wielkiego zwycięstwa nad Anthonym Joshuą. Ukrainiec pokonał Brytyjczyka jednogłośnie na punkty i odebrał mu tytuły mistrzowskie. 

- Fajna walka. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa Saszy. To, że przeszedł z wagi junior ciężkiej do wagi ciężkiej i wygrał, jest czymś znakomitym. Nie powiem, że wszystko odbyło się bez żadnych przeszkód, ale trzeba przyznać, że generalnie walka toczyła się pod dyktando Usyka. Ja punktowałem te starcie 117:111 na korzyść Saszy. Prawidłowo dobrana taktyka i wykonanie planu spełniły swoje zadanie. Gratuluję Saszy, dobra robota - powiedział Tszyu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MODM
Data: 26-09-2021 16:19:21 
Są jakieś wieści z Tuscaloosy?
 Autor komentarza: Fitzimmons1234
Data: 26-09-2021 16:34:56 
Tez punktowalem 117 do 111 Usyk.
 Autor komentarza: Fitzimmons1234
Data: 26-09-2021 16:35:11 
Tez punktowalem 117 do 111 Usyk.
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 26-09-2021 16:57:48 
Usyk- Fury. Kto by przypuszczał...
 Autor komentarza: MLJ
Data: 26-09-2021 17:32:22 
116-112 lub 117-111 to dobre punktacje..
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 26-09-2021 18:04:19 
Niektórzy sędziowie plują ludziom w twarz swoimi wyrokami na sali sądowej, inni przy audytorium dziesiątek milionów naocznych świadków również to robią w białych rękawiczkach. 115-113, nic nie powinno wytłumaczyć takiego wyroku (oceny) tej walki. A jednak pójdzie to w zapomnienie (zapewne).
 Autor komentarza: Hugo
Data: 26-09-2021 18:24:00 
Wczoraj wielu nie doceniało Usyka, a dzisiaj obserwuję przegięcie w druga stronę. Owszem, Ukrainiec odniósł wielki sukces, ale przed nim mistrzami świata w HW byli inni przybysze z niższych wag, jak Jones, Hollyfield, Haye. Usyk pokazał wielką klasę, ale wcale nie wiadomo, jak długo tym mistrzem pozostanie. Jedni rywale będą mu leżeć bardziej, a inni mniej (Fury, Joyce, Yoka, Hrgović, Machmudow). Nie twierdzę, że Usyk z nimi przegra, ale że może mieć problemy z rywalami znacznie od siebie większymi i cięższymi. Rozmiar ma znaczenie, a Usyk to tylko wyjątek od obowiązującej od ok. 20 lat reguły mówiącej, że w HW rządzą dwumetrowcy.

Z drugiej strony bardzo cieszę się z wygranej Usyka, bo jego zwycięstwo zamyka gęby różnym zakompleksionym mądralom twierdzącym, że wybitnym bokserem może być tylko czarnoskóry ewentualnie Meksykanin. Mamy wybitnego pięściarza z naszego kręgu geograficzno-kulturowego, czy to się komu podoba, czy nie. Skoro Ukrainiec potrafi, to i Polak potrafi. Trzeba tylko go znaleźć i stworzyć mu odpowiednie warunki rozwoju.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 26-09-2021 19:08:43 
No właśnie, jak to jest z tymi mistrzami z niższej wagi? Niektórzy piszą, że było ich przed Usykiem dwóch - Hayw i Hollyfield. Ale czy RRJ nie zdobył pasa?
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 26-09-2021 19:22:24 
Up,

o Holym i Haye jako jedynych mistrzach HW, którzy zaczynali niżej, pisze się w kontekście wagi cruiser.

Wcześniej pas w ciężkiej zdobywali inni zawodnicy z lżejszych wag chociażby RJJ, Moorer czy M.Spinks.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 26-09-2021 19:29:08 
Haye i Holyfield byli mistrzami świata w cruiser, którzy potem sięgnęli po mistrzowskie pasy w ciężkiej. Natomiast RJJ zrobił wypad na 1 walkę z półciężkiej do ciężkiej, pokonał Johna Ruiza i wrócił do LHW. W cruiser próbował swych sił pod koniec kariery, ale bez większych sukcesów.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 26-09-2021 19:38:36 
Teraz jasne. Dziękuję.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 26-09-2021 19:41:16 
Jeszcze korekta mojej wypowiedzi: RJJ i Moorer nie zdobyli pasa HW "wcześniej" niż Holy.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 26-09-2021 19:49:46 
Ok.
Oglądam sobie powtórkę Spinksa z Holmesem i szczerze mówiąc, jeżeli to jest przeskok z półciężkiej to nie widać aż tak wielkiej przewagi Holmesa w kwestii gabarytów. Wczoraj było to jednak dużo bardziej widoczne. W tamtych czasach "ciężcy" byli jednak mniejsi.
A czy w 1985 r., kiedy Spinks atakował tron HW była waga cruiser? Przepraszam, może to głupie pytanie...
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 26-09-2021 20:00:50 
Up, tak była, ale pod względem prestiżu (zarobków) dzieliła ją od ciężkiej chyba jeszcze większa przepaść niż kiedyś.

Holmes był w swojej epoce dużym ciężkim, chociaż oczywiście walczył (i wygrywał) z jeszcze większymi (Cooney) przeciwnikami.

Ale miał też na koncie kilka b. kontrowersyjnych skalpów (Williams, Witherspoon).

Holmes jest też świetnym przykładem na to, że zawodnicy z wcześniejszych dekad radziliby sobie z powodzeniem i dziś, bo w latach 90 należał do czołówki (a był już past prime).
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 26-09-2021 20:01:17 
Miało być: "jeszcze większa niż dziś".
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.