SPARINGPARTNER JOSHUY I USYKA: USYK NARZUCA WYŻSZE TEMPO

Redakcja, ProBoxingFans

2021-09-24

24 godziny dzielą nas od walki mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (24-1, 22 KO) z obowiązkowym pretendentem WBO Aleksandrem Usykiem (18-0, 13 KO). Ciekawe opinie na temat tej konfrontacji przedstawił Fabio Wardley (12-0, 11 KO), który sparował zarówno z AJ'em, jak i z ukraińskim wirtuozem.

WSZYSTKO O WIELKIEJ WALCE USYK vs JOSHUA >>>

- (...) Usyk jest bardzo szybki, ale przede wszystkim ma kapitalny timing. Robi wszystko we właściwym momencie. Porusza się w ringu niezwykle komfortowo. Nie wykonuje niepotrzebnych ruchów, nie stawia złych kroków. Nigdy nie wygląda, jakby czuł się niewygodnie - powiedział Wardley, jeden z najlepszych brytyjskich prospektów wagi ciężkiej.

- On zawsze sprawia wrażenie, jakby miał wszystko pod całkowitą kontrolą. Nie tylko swoje ciało, ale także przestrzeń ringu i wszystko, co się w niej dzieje. Dlatego zawsze byłem pod wielkim wrażeniem gdy z nim sparowałem. Kiedy chciałem postawić go w trudnej sytuacji, on nigdy nie tracił pewności. To było wspaniałe doświadczenie i nie mogę sie doczekać walki Usyka z Joshuą - dodał 26-letni bokser z Ipswich, który sparował z Ukraińcem przed jego walkami z Tonym Bellew i Chazzem Witherspoonem.

- Walka Joshuy z Usykiem to wspaniały pojedynek. Zobaczymy, jak Joshua poradzi sobie z tak niewygodnym i mocnym mańkutem - podsumował temat Fabio. A my przypominamy poniżej jego wypowiedź ze stycznia tego roku.

- Joshua świadomie używał sparingpartnerów o różnych stylach. Mnie, Geralda Washingtona, Bryanta Jenningsa. Chciał, żebyśmy boksowali w określony sposób, ale chciał też pewnej różnorodności, żeby uczyć się adaptacji (...) Byłem pod wrażeniem tego, jak lekko i płynnie się poruszał na sparingach przed walką z Pulewem i było to widać także w walce. Te małe kroczki. Z Joshuą mogłem jednak trochę kontrolować tempo, a Usyk na to nie pozwala, on narzuca wyższe tempo i kontrolę. Wywiera presję, zadaje dużo ciosów, jest aktywny. Nie mogłem znaleźć momentów, w których mógłbym przejąć kontrolę nad tempem (...) - stwierdził Brytyjczyk.