EUBANK JR I SAUNDERS DALEJ PRZEKRZYKUJĄ SIĘ W MEDIACH

Ciąg dalszy utarczek słownych pomiędzy Billym Joe Saundersem (30-1, 14 KO) i Chrisem Eubankiem Juniorem (30-2, 22 KO). Jeszcze niedawno syn legendarnego mistrza informował, iż były mistrz dwóch kategorii żąda 5 milionów funtów za pojedynek.

- Ostro zjechał Daniela Dubois po kontuzji oka, prawdziwej kontuzji oka. Z Saundersem było inaczej - pod okiem pojawiło się limo, ale nie było rozbitej kości oczodołu, żadnego złamania, nie było na to dowodów - to wszystko było fikcją. Dlatego właśnie zaginął w akcji przez ostatnie miesiące - wstydził się za to, co zrobił. Nie ma wiarygodności, nie ma żadnej pozycji w sporcie, nie może zatem mówić, że chce 5 milionów, dostanie to, co się mu zaproponuje. Jestem stroną A i kiedy on to zrozumie, możemy rozmawiać - stwierdził młody Eubank, który na początku października wejdzie do ringu z Svenem Elbirem (18-1, 14 KO).

Nieco większą powściągliwość zachował z kolei Saunders, który po majowej porażce z rąk Saula Alvareza (56-1-2, 38 KO) deklarował, że nie jest pewny powrotu między liny. Teraz jest zdania, że problemy finansowe go już nie dotkną, ale przy odpowiedniej kwocie faktycznie rozważyłby powrót.

- Przeczytałem, że uznał się za stronę A. Jakiego zawodnika z czołówki pokonał, aby postrzegać się za stronę A? Jeśli rozmawialibyśmy o boksie moim i jego taty, wtedy faktycznie, byłby prawdopodobnie stroną A, jego tata - zakpił "Superb".

- Oczywiście kibice byli dla mnie dobrzy, wspierali mnie przez cały czas. Wiem, że pojedynek z Eubankiem byłby gratką dla kibiców, ale nie jest to tak naprawdę walka, której bym szukał, czy potrzebował - dodał 32-latek z Hertfordshire.

- Jestem zabezpieczony finansowo, zrobiłem to wszystko, odhaczyłem wszystkie szczeble od bycia mistrzem południa Wielkiej Brytanii, aż po mistrzostwo w dwóch dywizjach. Byłoby to zatem zastawienie, które by mnie interesowało, jeśli kasa by się zgadzała i zrobiłbym to bardziej dla kibiców, niż z jakichkolwiek innych pobudek. Mam teraz dzieci, zabezpieczyłem ich przyszłość i chciałbym im poświęcić więcej czasu, niż rękawicom i ringowi - zakończył Saunders.