PAWEŁ SKRZECZ: MIAŁEM PROPOZYCJĘ Z NIEMIEC I USA, ALE NIE ŻAŁUJĘ

- Jestem jedynym Polakiem, który ma w dorobku medale mistrzostw Europy i świata, igrzysk olimpijskich oraz Pucharu Świata. Miałem oferty na boks zawodowy z Ameryki, Niemiec, Skandynawii, ale nie żałuję, nie mógłbym zostawić mamy - mówi w rozmowie z BOKSER.ORG wicemistrz olimpijski i świata wagi półciężkiej, Paweł Skrzecz. Zapraszamy!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 01-07-2021 21:23:04 
Wspaniały bokser, idol mojej młodości. Nigdy nie zapomnę jego dramatycznej walki z Kaczanowskim, którą oglądałem na żywo. Paweł miał wszelkie predyspozycje, żeby być najlepszym na świecie, ale prześladował go pech. Często łapał kontuzje łuków brwiowych, które w tamtych czasach były prawdziwą zmorą amatorskiego boksu. Był też zbyt zapalczywy, przez co w 3 rundach przegrywał wyraźnie wygrywane walki. Zamiast dowieźć zwycięstwo spokojnie do końca, on chciał dobijać i nokautować rywali i wtedy inkasował niepotrzebne nokdauny. Tak było z Kaczarem w Moskwie 1980 i z Kaczanowskim w Warnie 1983, ale nie przypominam sobie, żeby Paweł kiedykolwiek przegrał przed czasem. W 1984 wydawał się głównym faworytem do złota na olimpiadzie w Los Angeles, ale niestety Polacy tam nie pojechali. Z biegiem lat miał coraz większe problemy z limitem wagi półciężkiej, co skutkowało osłabieniem kondycji. Chyba właśnie z tego powodu zakończył karierę dość wcześnie.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 01-07-2021 21:29:59 
PS
Oczywiście Paweł Skrzecz wiele razy przegrywał przed czasem z powodu kontuzji, ale nigdy nie został znokautowany. W przeciwieństwie do swego brata bliźniaka, któremu to się parę razy przydarzyło. Grzegorz nie miał ani talentu Pawła, ani takiego serca do walki.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 03-07-2021 14:50:06 
Życiowe podejście we wracaniu do dawnych czasów - nie żałuję bo... nie można gdybać.

Powrót ligi - pisałem o tym od wielu lat.
Nie oczekujmy że będzie jak kiedyś. Kiedyś nie było prawie niczego i boks był bardzo popularny.

Obecne można uszczknąć trochę tortu, dać szansę promocji i zarobku amatorom.
To oni ryzykują znacznie bardziej niż w innych sportach.
To pozwoli zatrzymywać tych najzdolniejszych...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.