SENSACJA - BITY ROSADO ZGASIŁ JEDNYM CIOSEM MELIKUZIJEWA!

Sensacja! Skazywany na pożarcie Gabriel Rosado (26-13-1, 15 KO) sprawił kolejną niespodziankę. I choć nic tego nie zapowiadało w pierwszych minutach, zgasił światło Bektemirowi Melikuzijewowi (7-1, 6 KO).

Wszystko zaczęło się zgodnie z planem. Po minucie badania po obu stronach silny jak tur Uzbek zaczął ranić twardego journeymana z Filadelfii ciosami na korpus. Rosado cierpiał, a w samej końcówce rundy Melikuzijew dopadł go przy linach i po kilku hakach po dole poprawił sierpami przez gardę na górę i Amerykanin przyklęknął. Po liczeniu do ośmiu uratował go gong. W drugiej rundzie Rosado boksował o przetrwanie. Zainkasował kilka kolejnych bomb, lecz tym razem obyło się bez nokdaunów.

Po dwóch odsłonach zwycięzca był już znany i jedyne pytanie jakie się nasuwało, to kiedy Rosado skapituluje? Ale właśnie za to kochamy boks... Po minucie zapędzony do lin Amerykanin wystrzelił bitym z całego ciała prawym sierpowym, złapał Uzbeka idealnie na szczękę, podczas gdy ten wyprowadzał lewy hak. Melikuzijew ciężko padł na matę ringu i został wyliczony do dziesięciu. Nokaut!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 20-06-2021 00:40:58 
Nasz Kamil byl bliski podobnego wyczynu :) Polska to piekny Kraj, tylko ludzie sa jacys dziwni :D
Rosado, czapki z glow! Prawdziwy wojownik! Ehhh Polacy Polacy... wazne, ze kasa sie zgadza, promotor zadowolony :), reszta nie wazne. jak to mozliwe, ze w prawie 40 milionowym kraju nie ma zadnego KOZAKA? a gdzie sie nie rozejrzysz to jest ich niby mnostwo hahaha
 Autor komentarza: Hugo
Data: 20-06-2021 08:11:12 
Sensacja niebywała. Nie tyle sam wynik walki, co jej przebieg. Rosado im starszy, tym lepszy. Wygrał dzięki rutynie, jak Powietkin w 1 walce z Whyte'em. Gdyby w odpowiednim czasie w niego zainwestowano, to pewnie doszedłby do tytułu mistrzowskiego, a tak jest tylko jouneymanem gatekeeperem.
Melikuzijew zapłacił straszną cenę za brak doświadczenia. Chciał skończyć za szybko, podpalił się i... trach. Kariera praktycznie przetrącona, a był o 2-3 walki od pojedynku mistrzowskiego. Nie wiadomo, czy ten nokaut nie będzie skutkował rozbiciem, czyli trwałą utratą odporności na ciosy. Jeden z uzbeckiej "wielkiej trójki" (pozostali to Madrimow i Gijasow), która miała ostro namieszać w światowym boksie, na razie z hukiem wyleciał na aut.
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 20-06-2021 09:34:16 
Widzę że Rosado w redakcji „awansował” na journeymana… i team Uzbeka też tak myślał. Jak na razie Rosado to klasyczny gatekeeper.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 20-06-2021 10:40:08 
A rwał się na Kowaliowa... szkoda, że tamta walka upadła.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.