SCOTT: WILDER JEST W ŻYCIOWEJ FORMIE, TA PORAŻKA OBUDZIŁA POTWORA

Trener i przyjaciel Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO), Malik Scott przekonuje, że zeszłoroczna porażka przed czasem z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) była szczęściem w nieszczęściu i pomogła stać się Wilderowi lepszym zawodnikiem, który pokaże w trzecim starciu z Brytyjczykiem - 24 lipca w Las Vegas - życiową formę.

FURY: BĘDĘ JESZCZE BARDZIEJ AGRESYWNY, ON CZUŁ SIĘ NIEKOMFORTOWO >>>

- Dlaczego Deontay milczał podczas konferencji? To sprawa osobista, jego sposób na powiedzenie: "jeżeli słyszeliście o mnie coś złego i w to uwierzyliście, zostawcie mnie teraz w spokoju". Ludzie nie chcą w dzisiejszych czasach dyskutować o danej sprawie, chcą od razu kogoś winić (...) - powiedział Scott, który został notabene znokautowany przez Wildera już w pierwszej rundzie walki na gali w Portoryko w 2014 roku.

- Moje braterstwo z Deontayem musiało przekroczyć kolejną granicę. Obecnie to coś więcej. Jestem pod wrażeniem otwartej głowy Deontaya. Robi teraz na treningach rzeczy, których wcześniej nie robił. Kiedy zawodnicy przegrywają, mówię tutaj zwłaszcza o Afroamerykanach, są grzebani żywcem, kończy się im kariery. To właśnie próbowano zrobić z Deontayem. Ale nie złamano jego ducha walki, od razu wróciliśmy do pracy i mamy już za sobą trzy obozy. Zobaczycie najlepszą wersję Wildera. Będzie lepszy niż kiedykolwiek wcześniej - dodał Amerykanin.

- Po drugiej walce z Furym byłem pełen silnych emocji, zawsze mocno przeżywam porażki bliskich mi osób. Moim zdaniem porażka była najlepszą rzeczą, jaka przytrafiła się Deontayowi. Obudziła potwora. Nigdy nie pracował tak intensywnie, porzucił dawne nawyki i narzuca szalone tempo. To maszyna, a ja jestem mózgiem, który jej pomaga. Nastawienie tej maszyny jest bardzo agresywne, pełne przemocy - tako rzecze nowy główny trener bombardiera z Alabamy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 16-06-2021 19:46:21 
Niech go lepiej ktoś zapyta czy wierzy że:
1. Wilder został otruty
2. Breland to zazdrosny oszust pozostający w zmowie z teamem Tysona
3. Całe środowisko odpowiedzialne za pilnowanie porządku było w zmowie z Tysonem pozwalając mu włożyć do rękawic metalowe jajko cokolwiek to znaczy xD
4. Fury był na dopingu
5. Ufoludki pomogły osłabić Wildera przed walką

Skoro bierze w tym udział, pracuje z Wilderem i ostał się mimo czystek musi chyba w to wierzyć. Albo udaje. Skoro jest mózgiem i myśli za swojego "potwora" mógłby trochę uchylić rąbka tajemnicy.
Np dlaczego w szpitalu po walce nie przebadali mu krwi skoro był "otruty". O ile wiem takie rzeczy da się wykryć. Mieli by dowody.
xD
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 16-06-2021 20:55:45 
Scott to cwany hochsztapler żerujący na chorym człowieku. Sam nie ma nic do stracenia a wszystko do zyskania. Na boksie raczej się nie dorobił na tyle, żeby iść na emeryturę, jako sparingpartner brał za sparingi pewnie mniej od Wacha. Za to przy Wilderze ma szansę na wypłatę życia i dożywotnią emeryturę. Wystarczy, że Wilder trafi Fury'ego jednym złotym strzałem. Co nie jest nierealne.

Stąd te wszystkie "bratowania", stąd te "wibracje" i inne farmazony. Gdyby Wilderowi jakimś cudem się udało, to poza kosmiczną premią za ten wyczyn (Malik z miejsca ogłosi się ojcem sukcesu) będzie mógł liczyć na kolejne złote góry w przypadku walki z Joshuą. W przypadku przegranej Wildera Scott nie traci nic. Dalej będzie przeciętnym bokserzyną bez jaj, którego można zaprosić na sparing, żeby zaimitował styl Usyka albo Fury'ego na wstecznym.
 Autor komentarza: Marduk
Data: 16-06-2021 21:13:07 
"Ludzie nie chcą w dzisiejszych czasach dyskutować o danej sprawie, chcą od razu kogoś winić"
Jak Wilder wszystkich (w tym trenera) i wszystko (jak za ciężki strój)

"Kiedy zawodnicy przegrywają, mówię tutaj zwłaszcza o Afroamerykanach, są grzebani żywcem, kończy się im kariery."
No tak znowu uciśnieni czarni mają gorzej niż inni

Zresztą wiadomo, że musi tak mówić, nic nowego się nie dowiemy.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 16-06-2021 21:38:28 
Wielce uciśniony Wilder dostaje właśnie 3 szansę na znokautowanie Fury'ego... Taki to on uciśniony.
Jako groźny punczer który powinien był przegrać z Furym już 2 razy dostaje kolejne ewentualne 12 rund po 3 minuty by coś zdziałać.

Chciałbym być tak "uciśniony".

Taki Władek np mimo że mistrzem był znacznie dłużej i miał klauzulę rewanżu w kontrakcie nigdy nie dostał szansy poprawienia błędów w rewanżu a gdzie tam mowa o 3 walce jakby okazało się że w 2 też się nie udało.

To co oni pieprzą to takie kocopoły że głowa mała.

Co do dyskusji to trudno dyskutować z kimś kto rzuca ciężkie bzdurne oskarżenia bez pokrycia i chce by wszyscy uznali to za pewnik bez drążenia tematu.
Był otruty? To niech przedstawi badania.
Fury miał coś twardego w rękawicy? To niech skarży całą organizację odpowiedzialną za wyznaczanie ludzi do sprawdzania takich aspektów przed walką. Niech skarży Deasa który był przy zakładaniu rękawic.

Ale puste słowa na "odczepnego" są wygodne. Nie musi przyznać że był słaby, gorszy, że boksował źle. A jak ktoś zapyta to on założy słuchawki bo nikt go nie słuchał i chcieli go skreślić i po kłopocie xD
 Autor komentarza: gluton
Data: 16-06-2021 22:19:08 
Ta cala dziwna sytuacja może mieć różne skutki. Nawet, jeśli oszalał i bredzi jest szczupły suchy więc szybki. W połaczeniu z jego prawą to jasne, że może KAŻDEGO uśpić. Futy to wyjątkowy gość , jednak został trafiony nie raz nie dwa. Pytanie czy uda sie Wildera zniszczyć natychmiast...
Pewnie taki plan ma Fury. Stawiam na Furego , jednak ze 40% daję na KO Wildera. To jest potwór!!
 Autor komentarza: snapcase
Data: 17-06-2021 00:47:19 
Wilder tak zniszczona psychika, że musiał zagłuszyć słuchawkami teksty Tysona. Po przegranej pójdzie w kaftan razem z rafalem xD
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.