RIABIŃSKI WIERZY W KOLEJNĄ WALKĘ MISTRZOWSKĄ POWIETKINA

Wiele powiedziano już o sobotnim pojedynku Dilliana Whyte’a (27-2, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO). I kiedy zastanawiamy się, czy dojdzie do powtórki z rozrywki, czy tym razem Brytyjczyk będzie w stanie się zrewanżować, promotor Saszy sięga myślami nieco dalej.

WHYTE: ZNÓW BĘDZIE NOKAUT, ALE TYM RAZEM TO NIE JA BĘDĘ LEŻAŁ >>>

Zdaniem Andrieja Riabińskiego druga wygrana jego podopiecznego nad Whytem powinna zapewnić mu kolejną szansę boksowania o pas mistrzowski. – Zwycięstwo Aleksandra udowodni, że jest on czołowym pretendentem do tytułu mistrzowskiego. Po raz kolejny Powietkin pokaże, że od lat należy do elity w królewskiej kategorii. Jestem przekonany, że sukces w rewanżu uświadomi wszystkich, że Aleksander zasługuje na kolejną walkę mistrzowską. Mam nadzieję, że federacja WBC nie opóźni wyznaczenia daty obowiązkowej obrony tytułu – stwierdził 47-latek, który prowadzi karierę złotego medalisty olimpijskiego z Aten.

Rosyjski biznesmen zapewnia również, że wspaniały nokaut, jaki jego zawodnik zafundował Whyte’owi, nie powinien zmienić ogólnego nastawienia do walki, a wraz z pierwszym gongiem gra zacznie się od nowa. – Jeśli chodzi o aspekty psychologiczne, ciężko tu cokolwiek powiedzieć, każdy ma do tego inne podejście. Chcielibyśmy, aby wynik pierwszego pojedynku wpłynął na działania Dilliana w rewanżu, ale tylko walka udowodni, czy mamy rację, czy też nie. Nie zapomina się oczywiście o nokaucie, ale bokserzy radzą sobie w takich sytuacjach w różny sposób. Wszystko okaże się już w sobotę. Pierwszy bój nie powinien powodować, że zlekceważymy Whyte’a. Aleksander to ogólnie spokojny i bardzo pewny siebie człowiek. Nie wydaje mi się, żeby po tak spektakularnym zakończeniu popadł w samozadowolenie i stwierdził, że w sobotę zwycięstwo już jest jego. Będzie musiał popracować od zera – zakończył szef grupy World of Boxing.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinm
Data: 25-03-2021 15:23:02 
Dopiero chcial zeby Povetkin konczyl kariere :D. A tak na serio to Sasza hm.. AJ go zweryfikowal, a na pewno rosjanin lepszy juz nie bedzie (niz wtedy), Fury bylby faworytem chyba 30:1. Wiec z jednej strony ciezko by bylo to dobrze sprzedac, z drugiej jednak strony jezeli Povetkin odprawi po raz drugi Whyte to ten tittle nalezy mu sie jak psu buda, oczywiscie hipokryta Suleiman zrobi co bedzie uwazal za sluszne ale na logike to podwojne odprawienie 1-nki wbc (1-nki przez 3 lata xd) z logicznego pkt widzenia powinno oznaczac jedno.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 25-03-2021 19:06:59 
No właśnie, nie dawno jeszcze twierdził że namawia Saszę na zakończenie kariery bo zdrowie najważniejsze..bla bla, ale jak pokazała się szansa walki o pas i jakaś kasa do zarobienia to naglę odwrócił retorykę. Hipokryta pokroju Borka jak widać.
 Autor komentarza: pepinucio
Data: 25-03-2021 19:43:08 
Przeciez tu sie nie rozchodzi o 3zl,gruba kasa na stole,miliony,szansa na walke mistrzowska a Saszy sie nalezy,i tego mu brakuje o tym marzy kazdy piesciaz,po drugie to piesciaz konczy kariere,a nie promotor,menager itp.
Fury to oszut,rekawice itp.wydupczyl Wildera dwa razy i ide o zaklad ze trzeciej walki nie bede.
Walka Joshua Fury wszystko wyjasni,a w sumie dwie walki,Fury Kliczke zgwalcil mentalnie,jeszcze przed walka,Wildera oszukal choc jemu to sie nalezalo,Joshua juz zapowiada ze takie numery z rekawicami to u niego nie przejda,jak go Fury czyms nie w...wi i Antek sie nie zepnie to wygra,Fury nie ma mocnego ciosu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.