'FURY MA ZBYT NIEWYGODNY STYL, BY JOSHUA MÓGŁ MU SPRAWIĆ KŁOPOTY'

Joey Dawejko (20-8-4, 11 KO) znokautował - według pogłosek krążących w bokserskim środowisku - Anthony'ego Joshuę (24-1, 22 KO) na sparingu przed pierwszą walką Brytyjczyka z Andym Ruizem Juniorem w czerwcu 2019 roku. Wydarzenia ze sparingowej potyczki miały być jednym z powodów porażki AJ'a przed czasem w starciu z Meksykaninem. Teraz Dawejko zabrał głos na temat walki Joshuy z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).

WSZYSTKO O WIELKIEJ WALCE FURY vs JOSHUA >>>

- Myślę, że Tyson Fury jest zbyt nieuchwytny, zbyt trudny do trafienia i ma zbyt niewygodny styl, by Joshua mógł mu sprawić kłopoty. Stawiam na zwycięstwo Fury'ego na punkty, wygra jednogłośną decyzją sędziów - powiedział Dawejko, młodzieżowy mistrz świata z 2008 roku, który na zawodowych ringach wielokrotnie pokazywał przebłyski potencjału (w 2013 roku zremisował z Jarrellem Millerem, a potem wielokrotnie dawał trudne walki zawodnikom szerokiej czołówki), ale nigdy nie zdołał pokonać naprawdę mocnego rywala.

- Przed pierwszą walką Ruiza z Joshuą wiedziałem, że styl Meksykanina sprawi AJ'owi kłopoty. Nie mogłem jednak uwierzyć, że nokaut przyszedł tak szybko. Czy Ruiz zasługuje na trzecią walkę (Joshua wygrał na punkty rewanż w grudniu 2019 roku - przyp.red.)? Nie. Rewanż był okropny, ich rywalizacja powinna się na nim zakończyć - dodał ''Tank''.

- Joshua ma solidny bilans walk, może znaleźć się w pierwszej dziesiątce wszech czasów wagi ciężkiej. Ale jak wypadłby w walkach z ''ciężkimi'' z lat dziewięćdziesiątych i z początku dwudziestego wieku? Trudno powiedzieć - podsumował temat Amerykanin.