CONOR BENN: PRZYKRO MI Z POWODU PORAŻKI JOSHA KELLY'EGO

Conor Benn (17-0, 11 KO) miał w tym roku walczyć z Joshem Kellym (10-1-1, 6 KO) w starciu gwiazd o miano najlepszego brytyjskiego zawodnika wagi półśredniej. Tymczasem Kelly przegrał w sobotę w Londynie przed czasem z mistrzem Europy Dawidem Awanesjanem i plany Benna będą musiały zapewne ulec zmianie.

NIE TAKI KELLY STRASZNY >>>

- Przykro mi z powodu porażki Josha Kelly'ego. Bardzo chciałem z nim walczyć. Trudno powiedzieć, dlaczego Kelly wygląda świetnie przez trzy, cztery rundy, a potem stopniowo wszystko traci. Może to kwestia wagi, może powinien zmienić kategorię na wyższą. Problemy kondycyjne mogą być również efektem zbyt małej ilości treningów kondycyjnych lub złej diety. Przykro mi, ale gratuluję Awanesjanowi. Rozmiar w boksie ma drugorzędne znaczenie - powiedział Benn, który 10 kwietnia zmierzy się z Kolumbijczykiem Samuelem Vargasem (31-6-2, 14 KO).

- Będę teraz wciąż robił swoje, mój kwietniowy rywal Samuel Vargas to trudny, doświadczony przeciwnik. Nie zamierzam go lekceważyć. Walka z Florianem Marku? Mówi się o niej, ale teraz walczę z lepszymi rywalami. Może w przyszłości Marku będzie dobrą opcją. Na razie walczy na niższym poziomie - dodał syn legendarnego Nigela Benna.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.