WALLIN: REWANŻ Z FURYM? BĘDĘ GOTOWY NA MISTRZOWSKĄ WALKĘ

Otto Wallin (22-1, 14 KO) przegrał w 2019 walkę z obecnym mistrzem świata WBC Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), ale postawił się bardzo mocno. Wczoraj natomiast pokonał w dobrym stylu byłego pretendenta do mistrzostwa świata Dominica Breazeale'a (20-3, 18 KO) i zrobił istotny krok w kierunku walki mistrzowskiej. Rewanż z Furym czy pojedynek z kimś innym? Szwed przedstawia swój plan.

MĄDRY I SZYBKI WALLIN OGRAŁ BREAZEALE'A, EASTER NA PLUS >>>

- Moja poprzednia walka (z Travisem Kauffmanem w sierpniu zeszłego roku - przyp.red.) nie była tak dobra w moim wykonaniu. Była jak sparing, natomiast dziś byłem bardziej skoncentrowany. Wiedziałem, że jestem szybszy i że mam lepszą pracę nóg. Breazeale nie trafił mnie niczym poważnym, nie poczułem za bardzo jego uderzeń. Spowodowałem problem Breazeale'a z okiem, to również utrudniało mu walkę. Ale Dominic jest nadal bardzo twardy, tylko najmocniej bijący zawodnicy pokonali go przed czasem - powiedział Wallin.

- Wciąż uczę się boksu na najwyższym poziomie. Robię postępy z walki na walkę. Mogę walczyć dużo lepiej niż dzisiaj. Mam nadzieję, że będę teraz aktywny i wkrótce stoczę kolejny pojedynek. Moim celem jest oczywiście mistrzostwo świata. Rewanż z Furym, walka z Anthonym Joshuą? Starcie z wracającym Deontayem Wilderem jako przepustka do mistrzostwa? W tej chwili myślę tylko o tym, żeby wygrywać, nie koncentruję się na konkretnym nazwisku. Kiedy otrzymam szansę walki o pas, będę gotowy - dodał olbrzym z Sundsvall.