HOPKINS: WILDER WCIĄŻ MOŻE ODZYSKAĆ TYTUŁ MISTRZA ŚWIATA

- Oni nigdy nie wracają - tak kiedyś mówiono o byłych mistrzach wszechwag. Niektórzy zdążyli też skreślić Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO), ale nie wszyscy. Bernard Hopkins - legendarny mistrz wagi średniej, wciąż wierzy w wielki powrót "Brązowego Bombardiera".

Za moment minie rok od kiedy mocarz z Alabamy stracił pas WBC na rzecz Tysona Fury'ego. Dogadywana jest jego walka z Charlesem Martinem (28-2-1, 25 KO), ale w gronie potencjalnych rywali na przyszłość wymienia się Adama Kownackiego (20-1, 15 KO) i Roberta Heleniusa (30-3, 19 KO). Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

- On wciąż ma bardzo duże nazwisko w tej grze. Musi tylko odkupić się i odbudować przeciwko komuś z czołówki. Jeśli nie uda się zakontraktować kogoś z pierwszej trójki, niech zawalczy z kimś innym z czołówki. Jeśli wygra, znów będzie w grze i kolejce do walki z Furym bądź Joshuą. Niepotrzebnie rzuca oskarżenia, na które nie ma dowodów. Szuka wymówek, a powinien wrócić i pokonać kogoś z czołówki. Ten facet ma sporo talentu i wciąż w niego wierzę. Jeśli nie zadowolił się pieniędzmi, które już zarobił, a także sukcesami z przeszłości, to może odzyskać tytuł mistrzowski. Wielu świetnych zawodników przegrywało, ale potem wracali i odzyskiwali pasy. Wilder też ma taką szansę, wszystko zależy tylko od niego - stwierdził Hopkins.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 23-01-2021 23:00:48 
Może jak mu ktoś pomoże,jak pomoże to nawet wtedy, kto wie może:)

Hopkinsa trudno nie lubić za całokształt świetnej kariery ale pycha go zgubiła tak samo jak i Roya Jones'a.
Niby biali nie potrafią skakać, ale za to potrafią wyrzucać z ringu, co zapewne Bernard jeszcze długo będzie wspominał.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 24-01-2021 00:13:09 
Nie odzyska. Zostal zniszczony psychicznie przez TF, a ta przegrana tylko pokazala, ze jest zwyklym chamem i prostakiem, ktory nie potrafi przyjac porazki na klate. Mentalnosci mistrza to on nie ma i mie nie bedzie. Z reszta.. Sam dobor jego rywali byl hmm.. Poza dwiema walkami z Ortizem, prozno szukac tam duzych wyzwan. A gosciu ma na koncie ponad !40! walk.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 24-01-2021 12:00:46 
Nie zdziwię się, jeśli z Wilderem powtórzy się sytuacja, która znamy z UFC z Rounda Rosey. Te amerykańskie oarciena sukces, pompowanie kogoś kto jest na szczycie, wmawianie mu jaki jest zajebisty, a później dochodzi do sromotnej porażki i ktoś taki nie potrafi się pozbierać. Fakt, że Rounda miała trochę pocha, bo po ciężkiej porażce, od razu wyszła do jeszcze groźniejszej rywalki, która ją zgwałciła w oktagonie. Teoretycznie, poza Furym, Joshua i może Usykiem, z każdym innym Wilder będzie faworytem, więc raczej do nikogo aż groźnego dla niego nie wyjdzie. Ale kto wie co tam z niego zostało, głową to podstawa u zawodnika.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.