MELIKUZIJEW POMIMO WPADKI KOWALIOWA I TAK CHCE Z NIM WALCZYĆ

Bektemir Melikuzijew (6-0, 5 KO) to kawał twardziela. On ma gdzieś wpadkę dopingową Siergieja Kowaliowa (34-4-1, 29 KO) i pomimo tego chce wyjść do walki z Rosjaninem w ustalonym terminie.

Przypomnijmy, że walka powinna odbyć się 30 stycznia w umownym limicie 80,7 kilograma. Uzbek - wicemistrz olimpijski z Rio, specjalnie dla Kowaliowa zgodził się pójść w górę o dziesięć funtów, czyli 4,5 kilograma. On jest pewny wygranej i chce wybić się na nazwisku trzykrotnego mistrza świata wagi półciężkiej.

"Jestem gotowy na tę walkę. To co się wydarzyło nie ma dla mnie żadnego znaczenia, wystawcie go naprzeciw mnie w ringu. Pozwólcie nam walczyć pomimo jego wpadki" - stwierdził Melikuzijew w mediach społecznościowych.

W organizmie Rosjanina wykryto syntetyczny testosteron. Badanie przeprowadziła organizacja VADA 30 grudnia w Las Vegas.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 14-01-2021 22:01:31 
Kowaliow to bum od dluzszego czasu, dlatego ma tylu fanow. Z jego bumowatosci skorzystal juz Canelo teraz chce UZbek, nie dziwie.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 14-01-2021 22:12:09 
Szkoda, gerlachu, że ten bum ci nie może przyjebać w wątrobę.
 Autor komentarza: Akwizytor41
Data: 15-01-2021 09:07:46 
Kovaliov to nie jest bum. Bardzo podoba mi się jego styl walki. Bardzo precyzyjne ciosy w punkt. Do walki z Wardem był strasznym mocarzem, po walkach z Andre to już zupełnie inny zawodnik. Nie potrafił pogodzić się z porażką, został mentalnie na poziomie zbuntowanego dziecka. Gdyby zaakceptował to, że nie miał kondycji na 12 rund ciężkiej walki i pogodził się z tym mógłby stać się jeszcze lepszy, a tak to już powoli zaczyna odcinać kupony... Jak wiele znaczy dojrzałość zawodnika.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.