McGREGOR: WYGLĄDA NA TO, ŻE W TYM ROKU ZAWALCZĘ Z PACQUIAO

Conor McGregor (0-1) balansuje pomiędzy światem MMA a boksem. Irlandczyk potwierdza, że w tym roku powinno dojść do jego potyczki z legendą pięściarstwa, Mannym Pacquiao (62-7-2, 39 KO).

Sławny "Notorious" za dziewięć dni podczas gali UFC 257 spotka się w rewanżu z Dustinem Poirierem. Szef UFC Dana White ubolewa nad tym, że jego kura znosząca złote jaja myśli coraz częściej o boksie zamiast o MMA. Ale choć MMA mocno konkuruje z boksem jeśli chodzi o kibiców, to jednak wciąż w boksie są większe pieniądze, szczególnie za te hitowe starcia. A Irlandczyk doskonale potrafi liczyć...

- Rozmowy idą coraz bardziej naprzód. Jestem podekscytowany możliwością stoczenia walki z Mannym Pacquiao i wygląda na to, że do naszego pojedynku dojdzie jeszcze w tym roku. Na pewno przed przejściem na sportową emeryturę zostanę bokserskim mistrzem świata i fajnie byłoby dokonać tego już w walce z Pacquiao - mówi McGregor.

- Ta walka w roku 2021 jest według mnie nieunikniona, tym bardziej, iż obaj tego chcą. Kibice i opinia publiczna również jest tym zainteresowana - stwierdził kilkadziesiąt godzin wcześniej Audie Attar, menadżer zarówno "Pac-Mana" jak i "Notoriousa".

- Opcjami na przyszłość są Spence czy Crawford, ale najpierw chciałbym spotkać się z McGregorem - powiedział Filipińczyk, aktualny mistrz świata wagi półśredniej federacji WBA.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 14-01-2021 17:49:23 
To takie Fame Boxing w naszych kręgach znane jako Fame MMA, tylko aktorzy najwyższych lotów, w sumie to jak pojedynek maratończyka ze sprinterem, kompletnie bez sensu, niczym lockdown w strachodemii.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 14-01-2021 19:24:44 
Mam nadzieje, że Filipino mimo dużo gorszych warunkow fizycznych, przejedzie sie po arogancie i rozbije go w 3 rd. FMJ niestety zostawil Conorowi furtke w boksie bo zamiast go znokautowac w 10 min to zrobil z walki jakis aktorkski spektakl, ktory chwilami mial wygladac jak wyrownany pojedynek. Jezeli jednak Pacman jest past i bedzie sie meczyl pelny dystans z McGregorem (oczywiscie wygra z nim bezdyskusyjnie) to za rok moze dwa znowu zobaczymy starcie Irlandczyka z jakims topowym zawodnikiem za ogromny hajs, mozna jednak w ciemno zakladac ze bedzie to ktos mniejszy (moze Broner o ile sie troche odbuduje?) od Conora tak jak w przypadku dotychczasowej jednej walki oraz tej planowanej bo jezeli przyszloby mu do glowy walczyc np. z Canelo to ten go zje i wysra
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 14-01-2021 20:15:30 
Dopóki na takie błazenady będzie popyt, to będzie i podaż. Jak dla mnie McGregor może obskoczyć wszystkich topowych bokserów w kategorii zbliżonej do własnej. Jak od każdego dostanie wpierdol, to się popyt skończy bardzo szybko. I więcej takich bzdetów nikt organizował nie będzie.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 14-01-2021 21:13:38 
"Na pewno przed przejściem na sportową emeryturę zostanę bokserskim mistrzem świata" Trzeba być skończonym durniem żeby twierdzić że zawodnik bez doświadczenia w boksie i rekordzie 0-1 pokona MŚ.
Z drugiej strony wszystko jest możliwe bo federacji bokserskich jest bez liku więc jakiś podpasek może sobie wywalczyć gdzieś na gali w Mozambiku.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 14-01-2021 21:24:02 
@Teanshin
A po cholerę Mozambik. Każdy może zostać mistrzem świata w boksie. Wystarczy, że sobie założy własną federację, tak jak Najman. McGregor ma zdecydowanie więcej środków, więc może sobie zorganizować coś z większym rozmachem. Zresztą gość jest już skończony. Alkohol i narkotyki zrobiły mu z mózgu totalną galaretę. Czasem się tak robi, jak hydraulik dostaje setki milionów dolarów. Odpierdala mu i z bogactwa się biesi, po czym chleje i ćpa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.