BEST I FACED: JOE CALZAGHE

Bardzo lubicie cykl Best I Faced magazynu The Ring. Tym razem na pytania odpowiedział wielki mistrz limitu 76,2 kilograma, znakomity Joe Calzaghe (46-0, 32 KO).

Walijczyk podczas trwającej ponad piętnaście lat kariery odprawił w kategorii super średniej takich zawodników jak Chris Eubank, Robin Reid, Omar Sheika, Mario Veit, Byron Mitchell, Richie Woodhall, Charles Brewer, Jeff Lacy, Sakio Bika czy Mikkel Kessler, zdobywając po drodze pasy WBO, IBF, WBC i WBA. Tytułu World Boxing Organization obronił aż dwadzieścia jeden razy! Na schyłku kariery przeszedł do wagi półciężkiej, punktując dwie amerykańskie legendy - Bernarda Hopkinsa oraz Roya Jonesa Jr.

Trzy miesiącu po wielkim zwycięstwie nad Jonesem Juniorem, w lutym 2009 roku, Joe ogłosił zakończenie kariery. Już przy pierwszej okazji, czyli w 2014 roku, został wprowadzony do Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław. A oto jak wspomina swoich najlepszych i najgroźniejszych rywali.

BEST I FACED: BERNARD HOPKINS >>>

Najlepszy jab: Mikkel Kessler
"W drugiej połowie walki jego lewy prosty już tak nie funkcjonowałem, ale w pierwszych sześciu rundach miał naprawdę mocny jab".
Najlepszy w obronie: Bernard Hopkins
"Był bardzo przebiegły i potrafił walczyć w swoim dystansie. Ciężko było go trafić czystym ciosem, choć wyprowadziłem ich sporo. Był mądry i sprytny, a gdy tylko sędzia stał po jednej stronie, on z drugiej cię wiązał i przetrzymywał. Był bardzo przebiegły".
Najszybsze ręce: Nikt
"Byłem szybszy od każdego. Do tego stopnia, że toczyłem często lekkie sparingi z zawodnikami dużo lżejszymi, nawet z wagi półśredniej".
Najszybsze nogi: Mikkel Kessler
"Próbowałem narzucić od początku swój styl, ale w pierwszych czterech rundach on był lepszy. Potrafił zrobić kro w tył i złapać mnie kontrą z prawej ręki albo prawym podbródkiem. Po czwartej rundzie powiedziałem ojcu w narożniku, że muszę coś zmienić. Zacząłem go więc wyboksowywać z daleka. On na mnie czekał, a ja boksowałem".
Najtwardsza szczęka: Jeff Lacy
"Kilku z moich rywali miało dobrą szczękę, ale Lacy przyjął tak dużo ciosów, a mimo tego nie padał. Przecież uderzyłem go z tysiąc razy. Nie wiem do dziś jak on to wytrzymał. To była idealna walka w moim wykonaniu".
Najmądrzejszy między linami: Bernard Hopkins
"Był zdecydowanie najmądrzejszym facetem w ringu, z jakim miałem do czynienia. Wyłączył mój plan, lecz opadł z sił w drugiej połowie walki. Kiedy zaczął stękać i marudzić do sędziego, wiedziałem, że ma kryzys. Zawsze byłem mocny mentalnie, więc robiłem swoje i wyprowadzałem dużo ciosów. Podczas ważenia powiedział "Roz..ę twoje żebra, pochodzę z ulicy". Odpowiedziałem mu dokładnie tym samym i się roześmiałem. On jakby trochę zdziwiony, że mu odpyskowałem, zrobił krok w tył. Ja się śmiałem, a on odszedł".
Najsilniejszy fizycznie: Sakio Bika
"To twardy sku...n! Sakio Bika był naprawdę twardy. To była jedyna walka, po której byłem mocno rozbity. Miałem sześć szwów po zderzeniu głowami, ale przyjąłem też od niego coś z barku czy łokcia. Biłem w niego wszystkim co mam, a nie byłem w stanie go zranić. Bika był naprawdę silny fizycznie".
Najmocniej bijący: Charles Brewer
"Było kilku mocno bijących, na przykład Kessler, ale najmocniej bił chyba Brewer. Wiedziałem, że znokautował wielu rywali, więc postanowiłem go wypunktować. W pierwszej rundzie trafił mnie w splot słoneczny. Jeśli obejrzycie dokładnie taśmę z tamtej walki, zobaczycie, jak biorę głęboki oddech. Potem poszedłem z nim na wymiany. Kilka razy lekko mnie oszołomił. Miał ciężkie ręce i był groźny od początku do końca".
Najlepszy wyszkolony bokser: Ritchie Woodhall
"Był bardzo zmotywowany do tej walki. Pamiętam, że byłem już w pewnym momencie na krawędzi, ale w końcu się zmęczył. Był świetnym amatorem i toczył ze mną naprawdę dobrą potyczkę. Boksował na zmianę w dystansie i półdystansie, miał też dobrą prawą rękę na mańkuta. Trafił mnie kilka razy zanim go odprawiłem przed czasem".
Najlepszy rywal ogółem: Mikkel Kessler
"Pokonałem go, gdy był w szczycie swojej kariery. Dla mnie z kolei był to ostatni występ w kategorii super średniej. Na trybunach 50 tysięcy kibiców, a w stawce trzy mistrzowskie pasy. Bardzo dobry był też Hopkins, ale na najlepszego wskazałbym Kesslera".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 12-01-2021 18:38:21 
Wychodzi z tego, że jeszcze Joe Calzaghe nie jest na tyle zapomniany, bo jednak "The Ring" sobie o nim przypomniało. Pozdro dla Rafała :-).
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-01-2021 18:57:50 
Dobry bokser, zawinął się kiedy trzeba.Ma parę mocnych nazwisk na rozkładzie, choć znajdą się i takie past prime, ale klasy sportowej trudno mu odmówić, więc sądzę, że nie ma tematu.
 Autor komentarza: Waluk
Data: 12-01-2021 19:29:11 
Hmmm... kto to?
 Autor komentarza: Akwizytor41
Data: 12-01-2021 21:26:39 
Ostatnio oglądałem jego walkę z Hopkinsem. To była walka na styku a powiedziałbym nawet, że Bernard w tym pojedynku był trochę lepszy. Na DAZN jet trochę materiałów o nim. Boksował od 7-mego roku życia, a zapytany czy wróci na ring za duże pieniądze odparł,"że już nigdy w życiu nie chcę przyjmować żadnych ciosów w głowę"
 Autor komentarza: teanshin
Data: 12-01-2021 21:27:34 
Miał dziwny styl taki bez obrony, troche podobny do Frocha, aż dziw że nigdy nie przegrał.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 13-01-2021 10:57:59 
Gdyz byl od Frocha szybszy i dynamiczniejszy, Froch natomiast nadrabial twardoscia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.