CARL FROCH O WALCE JOSHUA vs FURY

Mimo że o planowanej na przyszły rok walce Anthony’ego Joshuy (24-1, 22 KO) z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) powiedziano już naprawdę wiele, swoje trzy grosze postanowił dorzucić jeszcze Carl Froch, który nie skreśla popularnego "AJ'a", choć zdaje się nie specjalnie za nim przepadać.

Zdaniem byłego mistrza świata w wadze super średniej, Joshua jest zdolny pokonać "Cygańskiego Króla", ale raczej nie decyzją sędziów. – W mojej opinii Anthony Joshua musiałby zastopować rywala, aby wygrać tę walkę. Nie jest w stanie wyboksować Fury’ego, który jest zbyt dobry w dystansie. Zadaje ciosy w różnych płaszczyznach i jest strasznie niewygodny – powiedział dziennikarzom brytyjskiego Sky Sports Froch.

- Pamiętajmy jednak, że Joshua to złoty medalista olimpijski o mocnych podstawach bokserskich, bije kombinacjami z prawdziwą agresją. Jeśli obudzi w sobie ten instynkt zabójcy, który pokazał już w swoich poprzednich walkach, będzie w stanie pokonać Fury’ego – dodał "Kobra".

- "AJ" potrafi obudzić ten instynkt, widzieliśmy nawet te wybuchy agresji w walce z Pulewem. Jeśli AJ je utrzyma, będzie miał szanse na zastopowanie Fury’ego, problem polega jednak na tym, że gdy tego nie zrobi, to ostatecznie przegra na punkty – zakończył 43-latek.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 30-12-2020 11:36:57 
Froch nie powiedział niczego, czego byśmy już nie wiedzieli. AJ nie ma praktycznie żadnych szans, na wygraną na punkty, chyba, że zafunduje "Cyganowi" kilka knock down'ów. Ma szanse go znokautować (co też nie będzie łatwe), ale musi zbudować top'ową formę fizyczną i ciągle napierać, żeby Fury w którymś momencie się pogubił, co zdarza mu się niekiedy. Jeśli AJ spełni powyższy warunek, to dla mnie ta walka będzie bez wyraźnego faworyta.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 30-12-2020 13:07:24 
Antek wygra z watą Furym .Chyba że Fury znowu będzie dziwnie uderzał nasadą jak Wildera.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 30-12-2020 13:47:28 
Barbarzyński Joshua powinien ogarnąć Fury'ego, z kolei ten wyrachowany polegnie z kretesem.Froch to był kawał twardziela i ten jego rachityczny styl pijanego mistrza,trudno go nie pamiętać, bo i walki dawał pełne emocji,choć czasami bredzi jak po paru głębszych albo kalkuje oczywistości.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 30-12-2020 15:10:47 
No cóż nie do końca się zgodzę z Frochem
Przecież zwycięstwo na punkty nie jest równoznaczne z tym ze walka musi wyglądać jak szermierka na pieści toczona na dystans
Po mojemu Furemu nie uda się bezkarnie przekicac 12 rund.Zreszta wcale się nie zdziwię jak Antek będzie punktował Cygana z dystansu ciosami na korpus,czy nawet lewym prostym.Jeżeli do tego dołoży akcje w półdystansie to rundy będą zapisywane na jego konto
 Autor komentarza: didier89
Data: 30-12-2020 16:00:20 
Skoro cepiarz wiatrak z Alabamy mógł mieć remis to Aj może mieć zwycięstwo na punkty ale najbardziej prawdopodobne scenariusze to te opisane przez frocha
 Autor komentarza: JIN
Data: 30-12-2020 20:34:46 
Od kiedy Froch nie przepada za Joshuą? Kiedyś chyba byli ziomeczkami z sali
 Autor komentarza: Scross
Data: 31-12-2020 16:54:05 
A co na to filozofi?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.