DE LA HOYA WYMYŚLIŁ SOBIE REWANŻ Z MAYWEATHEREM

Oscar De La Hoya (39-6, 30 KO) nie porzuca marzeń o powrocie na ring i toczeniu poważnych walk. Inni polują na niego, ale "Złoty Chłopiec" rzuca w eter wielkie nazwiska.

Do walki z De La Hoyą rwą się jego dawni rywale - Ike Quartey i Felix Sturm. Niemiec nawet zdążył już wrócić ze sportowej emerytury i wygrać w poprzedni weekend z Timo Rostem wysoko na punkty. A Oscar? On wyobraża sobie swój rewanż z Floydem Mayweatherem Jr (50-0, 27 KO), a nawet walkę z Saulem Alvarezem (54-1-2, 36 KO).

- Zawsze mierzyłem się z najlepszymi i byłem dumny z tego powodu. Dlaczego więc nie miałbym spróbować zrewanżować się Mayweatherowi? Sprawdzę jak się czuję w ringu, a później przemyślę również walkę z Canelo - wypalił złoty medalista olimpijski z Barcelony i były mistrz świata sześciu kategorii, od super piórkowej aż po średnią. Jego problem polega na tym, że niedługo skończy 48 lat, a po raz ostatni boksował w 2008 roku.

De La Hoya trenuje, gubi kilogramy, lecz sam przyznaje, iż nie są to jeszcze treningi na pełnych obrotach. Ani razu jeszcze nie sparował, a właśnie po sparingach ma podjąć ostateczną decyzję.

- Kolejnym etapem moich przygotowań będą sparingi. Chcę bardzo dokładnie przeanalizować sprawy i podjąć ostateczną decyzję właśnie po sparingach. To nastąpi już wkrótce.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Scross
Data: 30-12-2020 08:45:53 
Oscarowi pieniędzy brakuje? Myślę, że za kilkadziesiąt milionów Floyd chętnie zrobi mu dziecko.
 Autor komentarza: Soku
Data: 30-12-2020 12:44:48 
Musiałby więcej skażonego mięsa zjeść niż Rudy, a to niemożliwe.
 Autor komentarza: SugarRayRobinson
Data: 30-12-2020 15:46:11 
spodziewałem się, że po sukcesie PPV walki Tyson vs Jones, obudzą się stare gwiazdy, chcące jeszcze coś zarobić i rozpoczynające trash talk na wszystkie strony, zwłaszcza w stronę starych rywali :) więc o ile potrafię jakoś zrozumieć rzucone wyzwanie Quartey'owi lub Sturmowi, o tyle propozycja walki z Canelo lub Floydem (który aktywność sportową wciąż jakąś posiada, a tą na najwyższym poziomie zakończył dość niedawno) jest głupotą :{
 Autor komentarza: Furmi
Data: 30-12-2020 16:27:09 
Uwielbiam te debilne teksty "brakuje pieniędzy"... Oscar z procentów może żyć jeszcze 10000 lat. Za każdą walkę Canelo na DAZN brał 5 baniek, piszemy o tym od lat, ale zawsze czytam "brakuje pieniędzy". To ja już śpieszę z odpowiedzią - Adamek też jest już zarobiony do końca życia i kilkadziesiąt lat więcej...
 Autor komentarza: SugarRayRobinson
Data: 30-12-2020 17:44:54 
fajnie Furmi, że nie można nawet wyrazić swojego zdania pod tekstem, bo ty od razu kategoryzujesz coś jako "debilny tekst". Tyson też posiadał w pewnym momencie majątek warty 400 milionów dolarów, a nie ukrywał,że wraca walką z Royem dla kasy. Floyd również zarobił w karierze fortunę, którą mógłby obdzielić kilka pokoleń a wciąż wraca na freak-fighty...dla kasy. Tego też nie ukrywa. Ale oczywiście de la Hoya wraca dla ambicji, motywacji zdobycia Mistrzostwa świata, sławy i światła jupiterów. Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Szanujmy się wzajemnie.
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 30-12-2020 21:48:40 
Oscar odstaw te dragi. Nawet w ciężkiej powrót w tym wieku i jeszcze walka z np. Furym to kompletny cyrk . W niższych wagach dużo bardziej liczy się szybkość a gość 12 lat na emeryturze po wpierdolu od Mannego i chce Canelo. Co mu z tych pieniędzy będąc po walce kaleką. Były tylko 2 wyjątki Alien i Foreman
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.