TRENER GIENNADIJA GOŁOWKINA WYMIENIA ATUTY KAMILA SZEREMETY

Redakcja, Boxingscene

2020-12-15

Już w najbliższy piątek, 18 grudnia w Hollywood mistrz świata IBF wagi średniej Giennadij Gołowkin (40-1-1, 35 KO) zmierzy się z Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO). Trener Kazacha, Johnathon Banks zapewnia o świetnej formie swojego podopiecznego i wymienia szereg atutów Polaka.

- Jeżeli jest coś pozytywnego w tym, że Giennadij tak długo nie walczył, to mogę powiedzieć, że spędziłem z Giennadijem ponad pół roku, trenowaliśmy i dbaliśmy o kondycję na wszelkie możliwe sposoby. To pozwoliło nam lepiej poznać siebie nawzajem i wymienić poglądy na temat boksu i życia - powiedział Banks.

KUP DAZN ZA JEDYNE 7,99 ZŁ. MIESIĘCZNIE >>>

- Giennadij był kiedyś bokserem, który poruszał się, boksował i uderzał we wspaniałym rytmie. Z biegiem czasu i rozwojem jego zawodowej kariery stał się artystą nokautu, wywierającym na rywalach ciągłą presję i szukającym okazji, by skończyć walkę przed czasem. Ja również kocham nokauty, ale można je przygotowywać na różne sposoby. Giennadij pracował ostatnio mocniej nad swoim dawnym, elitarnym stylem i wyglądał świetnie. Rytm, rytm i jeszcze raz rytm, łączenie szybkości i siły w płynnych ruchach: nad tym pracowaliśmy podczas obozu (...) Nie musieliśmy myśleć o zrzucaniu wagi, bo Giennadij zawsze jest w formie - dodał Amerykanin.

- Styl Kamila Szeremety przypomina mi styl Siergieja Derewianczenki (ostatniego rywala Gołowkina, który w październiku zeszłego roku przegrał z Kazachem na punkty, stawiając w ringu bardzo trudne warunki - przyp.red.). Są jak bliźniacy. Obaj lubią walczyć z bliska, jednak Derewianczenko bardziej ufa swojej sile, a Szeremeta więcej się porusza i sprawia wrażenie bardziej aktywnego. To niebezpieczny zawodnik z kilku powodów. Jest coraz lepszy i silniejszy, coraz częściej nokautuje. Nie ma niczego do stracenia, ma za to wszystko do wygrania. Jest bardzo aktywny i oczekuję po nim tego, że zaatakuje od początku, tak jak Derewianczenko - podsumował temat trener Gołowkina.