JOSHUA: WALKA Z USYKIEM BARDZIEJ PRAWDOPODOBNA NIŻ Z FURYM

Anthony Joshua (23-1, 21 KO) ma przed sobą obowiązkową obronę z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO), ale planem na przyszły rok są walki z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) oraz Aleksandrem Usykiem (18-0, 13 KO). Przy czym AJ zaznacza, że jego zdaniem łatwiej będzie doprowadzić do starcia z Ukraińcem.

- Fury to wielki talent, ale nie wiem tak naprawdę, co on zaraz zrobi i w którą stronę pójdzie. Nie wiem co dalej z jego walką z Wilderem. A może powróci temat walki z Kabayelem? Ogłosił, że spotka się ze mną, lecz kontrakty nie zostały potem podpisane. Dużo prościej układa się wszystko z Usykiem, to bardzo bezpośredni facet. Jeśli powiedział, że zawalczy z Chisorą, to wiedzieliśmy, że ta walka dojdzie do skutku. I tak samo było w jego przypadku od zawsze. Nie wiem co wydarzy się w przyszłym roku, jednak moja walka z Usykiem wydaje mi się bardziej prawdopodobna niż starcie z Furym - nie ukrywa champion IBF/WBA/WBO.

- Fury ma bardzo wysokie bokserskie IQ i pojedynek z nim byłby dużym wyzwaniem. Ale jestem na to chętny i gotowy - dodał Joshua.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Calvin
Data: 04-12-2020 13:42:50 
Nie odda pasa i ja na jego miejscu też bym nie oddał tylko dążył do pełnej unifikacji.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 04-12-2020 14:20:19 
Z biznesowego pkt widzenia lepiej brac walke z Furym, ewentualna porazka z Usykiem to strata 2 walk z Fuym. Czyli de facto strata ok 100 baniek kosztem jednej wyplaty na poziomie zapewne 30. Chyba, że jego team (bo o samym bokserze nie ma co gadac) czuje sie bardzo pewny i jest przekonany, ze rozjedzie Usyka. Co moim zdaniem byloby blednym rozumowaniem. W walce z Takamem, ktory o dziwo w tamtym pojedynku chodzil na nogach zamiast sie naparzac AJowi spadala stamina i wiele osob sadzi (mnie nie ma w tym gronie), ze walka zostala przerwana za szybko. Walki z Parkerem czy Ruiz II tez nic nam nie powiedzialy o tym elemencie bo AJ nie ganial tam za rywali tylko sam ich obskakiwal. Sa podstawy ku temu aby zalozyc scenariusz w ktorym AJ w rd 9-12 walki z Usykiem jest tak wypompowany, ze zbiera wszystko na maske.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-12-2020 15:02:34 
Joshua za dużo gada o innych. Ocenia Fury'ego, Usyka, Wildera, tymczasem sam ma coś do udowodnienia kibicom. Konkretnie, że obie walki z Ruizem to był incydent, o którym należy szybko zapomnieć i że nadal jest Nr 1 w HW. Powinien więc skupić się na Pulewie, a nie snuć domniemania na temat przyszłych pojedynków.
 Autor komentarza: Calvin
Data: 04-12-2020 15:30:16 
@marcinm

Nawet z biznesowego punktu widzenia jest też coś takiego jak rachunek prawdopodobieństwa. W czasach pandemii planowanie dwóch walk z Furym to jest pisanie patykiem po wodzie. Raz że wirus, a dwa że mamy do czynienia z Furym któremu coś strzeli do głowy i walki nie będzie. No i do tego Wilder który na pewno wejdzie na drogę sądową starając się o walkę z Furym.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 04-12-2020 15:34:17 
Dokładnie, niech się w końcu zajmie Pulewem i oby nie zcovidowali i tej walki. Jako posiadacz trzech pasów powinien się zająć obowiązkami najpierw Pulew potem Usyk - nie będę płakał jak Fury poczeka, bo walka AJ vs Usyk też mnie interesuje.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-12-2020 18:47:55 
Wolałbym walkę z Furym mimo wszystko ale doskonale rozumiem że to co mówi AJ to po prostu fakty. Walka z Furym to jedna wielka niewiadoma a polegać na nim nie ma co o czym przekonał się chociażby Władek.
Z Usykiem Joshua wg mnie będzie delikatnym faworytem aczkolwiek to nadal walka dużego ryzyka i to jest pewien problem. 65-35%- tak bym widział szansę ale nie jest dla mnie trudnym wyobrazić sobie że Oleksander wznosi się na wyżyny swoich możliwości i ogrywa AJ-a.
Z Furym o tyle ciekawiej że to walka 50/50 i walka o bezsprzeczny nr 1 obecnej wagi ciężkiej więc walka największa jaką może sobie na dzień dzisiejszy wyobrazić boks w Hw (o ile nie w ogóle boks).
Ale jak się nie skończy nie będę narzekał bo oba starcia będą niesamowicie ciekawe. Wolałbym jednak Usyka jeszcze zobaczyć przed atakiem na tron z kimś groźnym z topu a AJ mógłby w tym czasie stworzyć historię z Furym.

Jedno jednak jest trochę niepokojące. AJ znów zaprząta sobie głowę przyszłością mając jeszcze po drodze starcie z doświadczonym zawodnikiem. Rozumiem że Pulev nie jest najgroźniejszym przeciwnikiem w teorii który stanie na jego drodze ale Ruiz Jr też nikim wybitnym nie był i nie jest a potknięcie się zdarzyło...
Joshua powinien mieć obecnie wywalone i na Fury'ego i na Usyka a zacząć myśleć o nich powinien dopiero w momencie zakończenia walki z Kobrą. Im człowiek więcej planuje w przód tym los potrafi być bardziej złośliwy.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 04-12-2020 20:19:18 
Chociaż bardzo mocno próbuję, to nie widzę Usyk'a wygrywającego z AJ'em. Brytyjczyk jest po prostu za wielki i za dobry dla niego. Pisząc, że jest za dobry, nie chodzi mi, ze bokserko jest lepszy, tylko o to, że, jak na swoje dużo lepsze warunki fizyczne, jest przy tym wystarczająco dobrym piesciarzem, żeby sobie z Oleksandrem poradzić.

To nie jest wolno człapiący Chisora. Ukrainiec, żeby wygrać tą walkę będzie musiał ciągle ryzykować, pchając się na "Josha". Bić serie i uciekać z półdystansu. AJ ma dużo lepszy zasięg i w końcu czymś go trafi. A jak nie, to zagoni go pod liny i tam go skończy. Gdyby jeszcze Usyk mial mocny cios, to myślałbym inaczej, ale on nie ma czym postraszyć Joshua.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.