CIĘŻKIE KONTUZJE

Czasem warto poczekać z ostrą opinią. Dwóch mocnych zawodników wagi ciężkiej stoczyło w ten weekend walkę z rywalem, ale i swoimi słabościami, co rzuca trochę inne światło na ich poczynania.

Tony Yoka (9-0, 7 KO) - mistrz olimpijski wagi super ciężkiej, w piątkowy wieczór przez dziesięć rund obijał Christiana Hammera (25-7, 15 KO), ale nie zdołał złamać twardego Niemca. Wszyscy sędziowie dali wygraną Francuzowi 100:89. Po wszystkim pokazało się, że Yoka złamał rękę, co pokrzyżuje jego plany.

- To była ciężka walka z trudnym przeciwnikiem, ale rośniemy właśnie dzięki takim doświadczeniom. Niestety złamałem rękę i nie będę mógł zaboksować w grudniu, co mieliśmy w planach - powiedział Yoka, który miał pod koniec roku spotkać się z Petarem Milasem (15-0, 11 KO) o pas Unii Europejskiej.

Wczoraj wieczorem Daniel Dubois (15-1, 14 KO) prowadząc nieznacznie na punkty przyklęknął po lewym prostym Joe Joyce'a (12-0, 11 KO) w dziesiątej rundzie i dał się wyliczyć. W stawce był tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Niektórzy zdążyli już skrytykować młodego bombardiera z Londynu, ale "Dynamit" miał swoje powody. Po dokładnych badaniach w szpitalu okazało się, że Daniel doznał pęknięcia oczodołu i uszkodzenia nerwów w lewym oku. Być może więc gdyby zagryzł zęby i dowiózł wygraną do końca, kilka kolejnych lewych prostych Joyce'a mogło na dobrą sprawę zakończyć karierę Dubois.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 29-11-2020 17:45:07 
Przychodzi mi na myśl Kelly Brook i to nie jest historia z happy endem,a Joyce ma coś z Gołowkina.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 29-11-2020 17:51:47 
Pisałem w innym trmacie że nie mam pretensji do poddania Duboisa, ani żadnego innego pieściarza który się tak zachowuje, gdyż zwyczajnie nie jestem w ich skórze i nie wiem co i jak mocno ich boli. Daniel zachował się bardzo dobrze mając taki uraz, kto wie czy czasem nie uratował wzroku w lewym oku. Oczodoły to fatalne kotuzje. Trzeba życzyć mu zdrowia, powrotu na ring i eliminacji mankamentów które wczoraj wyszły. Fatalna obrona, frustracja i chyba brak pomysłu jak ugryżć zawodnika który się nie przewraca.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 29-11-2020 17:52:47 
@puncher48 - o ile się nie mylę, to nawet ten sam charakter kontuzji.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-11-2020 18:17:28 
Powiem tak
Zdrowie jest najważniejsze i patrząc z tej perespektywy to do Daniela nie można mieć pretensji
Z drugiej zaś strony kontuzje są nieodzownym elementem boksu i za to się ceni i płaci pięściarza żeby się nie poddawali pomimo kontuzji
Mit wojownika i twardziela czyni ze zwykłych sportowców ludzi wyjątkowych,idoli których kibice chcą oglądać i dają im zarobić horendalne dla zwykłego człowieka pieniądze
Być może Dubois uchronił swoje zdrowie ale zapłaci za to wysoka cenę,bo opinia miekiszona będzie się za nim ciągnąć bardzo długo
 Autor komentarza: Minister1989
Data: 29-11-2020 18:18:59 
Jak słyszę wypowiedzi bokserów, którzy go krytykują, że powinien walczyć do upadłego to mnie zalewa, np. Lamon Brewster też walczył do końca...
 Autor komentarza: Furmi
Data: 29-11-2020 18:47:27 
@Minister1989 - prawda. Wojna z Liachowiczem skończyła mu karierę. Potem już były "kręcone" badania wzroku i nigdy już nie wrócił na mistrzowski poziom.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-11-2020 18:55:45 
Nie chcę się chwalić o tym kto jako jeden z pierwszych na tym forum napisał o tym, że to poddanie to była dobra i przytomna decyzja Dubois, a zostałem wtedy wyśmiany tekstami, że poddał się jak pizda. Minęło trochę czasu i trajektoria lotu niektórych bardzo się zmieniła. Szkoda tylko że to ja wyłapuje te bany...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 29-11-2020 18:56:50 
Ale ta walka to był miód dla oczu każdego fana boksu,starcie w starym dobrym stylu,gdzie nie ma zmiłuj się.Zresztą Brewster jako jeden z niewielu walczył za czasów panowania Kliczków, jak zawodnik z poprzednich złotych epok.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 18:57:42 
Minister1989

Przecież to opinie zwykłych idiotów. Oczywiście są zawodnicy, którzy poddają się w co najmniej dziwnych okolicznościach, jak ten ostatni rywal Ortiza, ale nie krytykowałbym kogoś takiego jak teraz Dubois, czy wcześniej Gwozdyk. Pamiętajmy o Stevensonie, czy Abdusalamowie - lepiej się poddać w porę.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 29-11-2020 19:18:48 
Właśnie wspominałem pod innym tematem że pojechali go przebadać bo było podejrzenie urazu jakiegoś nerwu. Zapewne dostał taki momentalny zastrzyk bólu że sam nie wiedział co się stało i wolał się poddać. Jak dla mnie dobra decyzja bo kariera nie kończ się po jednej przegranej, tym bardziej że nie został zdominowany czy uśpiony na początku walki i postawił twarde warunki. Nie mniej nie powinien pozwolić sobie na tak bezkarne przyjmowanie wszystkiego na łeb.
 Autor komentarza: Galed12
Data: 29-11-2020 19:25:45 
Osobiście bardziej cenie to poddanie Dubois niż chęć dalszej walki np Wildera. Dubois dobrze zrobił, że się poddał skoro czuł, że już coś jest nie tak z tym okiem a szanse na wygraną bez kontrowersji (podobno punktacja była mocno maciągnięta) miał prawie żadne.
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 19:35:19 
To jest portal bokserski czy jakieś forum na temat zdrowia i odpowiedzialności ? Oczywiście że zdrowie jest najważniejsze ale przecież samo uprawianie tej dyscypliny zwłaszcza zawodowo jest niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Teraz jakieś pogaduszki że dobrze zrobił, no zachował się odpowiedzialnie ale to jest do cholery boks. Po porażce z Ruizem Czarny i jego kompani chwalili AJ-a że się poddał bo mogło się to skończyć nokautem a potem cisnęli Wildera że poddać się nie chciał. Boks jest z definicji niebezpieczny i uprawiający go ludzie są nieodpowiedzialni jak i również egoistami, posiadają rodziny, przyjaciół więc mają dla kogo żyć. Jest masa innych dobrze płatnych zajęć a boks można traktować w ramach hobby bez ryzyka utraty zdrowia a nawet życia
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-11-2020 19:41:50 
Galed12

Ja cenię to i to na równym poziomie, bo Wilder nie chciał się poddać wiedząc, że i tak nie wiele już zdziała w HW, ze względu na swoje lata i to, że tak naprawdę może liczyć tylko na prawy prosty, moim zdaniem najlepszy prawy prosty w historii boksu, może rzadko bity, ale jeden z najlepszych tego typu ciosów. Natomiast Dubois ma 23 lata i wiele może jeszcze zmienić i osiągnąć. Poza tym jestem zdania, że tymi ciosami którymi trafiał Dubois Joyce'a mógłby powalić wielu pięściarzy z top 10 i po prostu bardzo źle dobrał rywala. Dlatego paradoksalnie większą przyszłość wróże Dubois, niż Joyce'owi.
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 19:47:47 
Co za debilne gadki, odpowiedzialność w ringu? Trening od najmłodszych lat, obozy przed walką, masa poświęceń i wyżeczeń tylko po to żeby dać komuś jak najmocniej po mordzie i jak najmniej po tej mordzie dostać samemu, przecież ten sport z definicji polega na zrobieniu przeciwnikowi jak największego kuku. Teksty o odpowiedzialności są idiotyczne, gdyby każdy postępował jak Dubois nie było by czego wspominać
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 19:48:04 
Co za debilne gadki, odpowiedzialność w ringu? Trening od najmłodszych lat, obozy przed walką, masa poświęceń i wyżeczeń tylko po to żeby dać komuś jak najmocniej po mordzie i jak najmniej po tej mordzie dostać samemu, przecież ten sport z definicji polega na zrobieniu przeciwnikowi jak największego kuku. Teksty o odpowiedzialności są idiotyczne, gdyby każdy postępował jak Dubois nie było by czego wspominać
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 29-11-2020 19:49:14 
MODM jeden z głupszych komentarzy, jakie tu kiedykolwiek przeczytałem. W takim razie po co w boksie rękawice?
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 29-11-2020 19:53:12 
Jeżeli Dubois faktycznie ma pęknięty oczodół i uszkodzony nerw, to według mnie ma po karierze. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, ile lewych prostych w okolice tego oka nawsadzał mu ktoś tak wolny jak Joyce. Wynikają z tego dwie rzeczy. Po pierwsze, Dubois nie potrafi się bronić przed prostymi wyprowadzanymi przez człowieka, który nie przestraszy się wyglądu, zwierzęcej siły i "pierwszego wrażenia". Po drugie, w każdej kolejnej walce przeciwnicy będą w to oko celować i na nim się koncentrować. Bo to jest zawodowy boks a nie rycerski pojedynek. Tam każdy chce wygrać. Więc taki Usyk albo nawet Kownacki waliliby tylko tam, bo miejsce jest już naruszone.

Dlaczego niby Brook podczas walki ze Spencem nabawił się podobnej kontuzji, tylko z drugiej strony? Bo pewnie skupił się na chronieniu newralgicznego miejsca, więc Spence bił tam, gdzie było mu łatwiej. Podsumowując, narożnik Dubois'a spieprzył sprawę na całego. Powinni zawołać lekarza i powiedzieć mu, żeby to przerwał. W ten sposób Daniel mógłby mówić, że on chciał, ale lekarz przerwał i nie zaliczyłby serii kolejnych strzałów, włącznie z tym ostatnim, który przelał czarę goryczy.
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 19:56:41 
Przeczytaj go jeszcze raz to może zrozumiesz o co mi chodziło. Dyscyplina sama w sobie jest niebezpieczna i jest dla ludzi nieodpowiedzialnych. Jak można pisać takie banialuki, kto normalny wychodzi do ringu na przeciw gościa który całe życie trenuje tylko po to żeby w tym ringu zrobić Ci z ryja papkę.

Co do rękawic to powinny być one możliwe największe i najmiększe, do tego obowiązkowo kask i pas ochronny po same cycki. Wtedy można by gadać o jakiejś odpowiedzialności w tym sporcie
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 29-11-2020 20:04:06 
MODM, ty jesteś, kurwa, psychopatą...
 Autor komentarza: tezetwu
Data: 29-11-2020 20:04:54 
Rękawice są do ochrony dłoni, żeby można było czesciej i mocniej uderzać, więc to akurat słaby argument. 12 rund bez rękawic? Spoko
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 20:05:17 
Idąc tokiem twojego idiotycznego rozumowania Najman jest najinteligentniejszym oraz najbardziej odpowiedzialnym "piesciarzem" nigdy nie dał sobie w ringu zrobić krzywdy, jak było zagrożenie to nie podnosił się z desek, w mma zaraz klepał. Wzór do nasladowania
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 20:07:54 
Ygnac

Rozwiń swoją myśl?
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 20:08:10 
MODM nieźle popłynąłeś. Jeśli boks dla ciebie to tylko mordobicie, to walki na gołe pięści, muszą być dla ciebie najpiękniejszą formą boksu. Jeszcze, żeby wprowadzili zasadę "zabij albo zgiń", to byłyby większe emocje, nie?
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 20:09:40 
Kurwa, porównywać faceta z tak spuchniętym okiem, który wciąż przyjmował na nie jab, z Najmanem...
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 20:15:38 
Gołota - Bowe to idioci w takim razie. Witek z okiem na wierzchu który chciał się dalej prać z Lennoxem to przykład nieodpowiedzialnego debila, tak lepiej?

Dziwi mnie tylko że piszą tak ludzie którzy jarają się później w komentarzach dramaturgią i zwrotem akcji legendarnych strać z lat 80'90'
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 29-11-2020 20:28:39 
Jeśli rzeczywiście kontuzja była tak poważna można założyć że w tym momencie w którym tak nagle klęknął właśnie coś tam pękło i poczuł coś czego czuć w walce się nie powinno. Reakcja była przecież nagła i dość niespodziewana.

Czy dobrze zrobił? Zachował się odpowiedzialnie bo są rzeczy znacznie ważniejsze niż wygrana walka (zresztą zapewne od długiego czasu zdawał sobie sprawę że tej walki uczciwie nie da rady wygrać bo nie miał na Joyce'a pomysłu- nic nie działało).
A że odbije się to tak a nie inaczej na ocenie jego osoby? To normalne. Na to nic nie poradzi w tym momencie.

Głupio wyszło bo jego narożnik nie reagował widząc że robi się coraz większe bagno prawdopodobnie mając informację że szykują wałek. Na tyle długo to przeciągli że zawodnik sam musiał wziąć na swoje barki poddanie się by oszczędzić sobie ewentualnych kłopotów.
Teraz będzie musiał się z tym zmierzyć jak facet i spróbować udowodnić że ludzie mylą się co do jego osoby.
Wiadomo że będą komentarze o braku jaj i serca + inne tego typu bzdury ale już nie jeden pięściarz w historii potrafił świetną postawą zniwelować takie opinie.

Nie polubiłem Duboisa ale nie zamierzam jechać po nim i zacierać rączki bo przegrał w taki a nie inny sposób. Fakty są takie że zrobili mu krzywdę robiąc z niego jakiegoś potwora lepszego od AJ-a po jednym sparingu a jak się okazało facet wymiękł przy pierwszej okazji do solidnego testu. Joshua takich trudnych momentów przeżył już wiele w swojej karierze i dzięki temu jest tam gdzie jest a nie dzięki jakimś historiom ze sparingów.
Warren wychwalał gościa pod niebiosa i wrzucił go na znacznie głębszą wodę licząc że na nazwisku Joe'go wybije młodziana.
Mocno się przeliczyli i być może bardzo mu zaszkodzili. Jest młody ma czas ale pojawiła się poważna kontuzja która może się w przyszłości odzywać + zszargana opinia + naruszona psychika faceta który został upokorzony wierząc że jest już najlepszy...
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 20:35:50 
Autor komentarza: MODMData: 29-11-2020 20:15:38

Gołota - Bowe to idioci w takim razie. Witek z okiem na wierzchu który chciał się dalej prać z Lennoxem to przykład nieodpowiedzialnego debila, tak lepiej?


Pamiętaj, że ten sam Vitek, wcześniej poddał się w walce z Byrdem.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-11-2020 20:54:54 
Ale muszę uczciwie powiedzieć, że te awantury na Orgu beze mnie też są całkiem ciekawe, także od dziś przestaję się tu awanturować na forum i kłócić z kimkolwiek, BlackDog kocham cię ty mały, podstępny, przebiegły, zakłamany, podły komunisto.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 29-11-2020 20:55:10 
Z tym kleknięciem patrząc na oko Dubois'a, nim coś napiszecie przypomnijcie sobie Geralda McClellan'a i każdy niech sam wyciągnie wnioski.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 29-11-2020 20:59:39 
Danny Williams pomimo wybitego barku znokautował swojego przeciwnika. Witali z taką kontuzją odpuścił, ale znowu rozbite oko mu nie przeszkadzało. Wielu pięściarzy walczy ze złamanymi rękoma czy nosami. Wszystko zależy od sytuacji i nie można oceniać że ktoś nie ma serce tylko dlatego że odpuścił z powodu bólu czy kontuzji.
Oceniać czy ktoś ma serce to można takich zawodników którzy od początku w ringu unikają walki albo jej nie podejmują już na etapie negocjacji.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-11-2020 21:02:50 
MODM
w takim razie John L. Sullivan był ostatnim prawdziwym mistrzem wagi ciężkiej. Pózniej to już według twojego rozumowania to nie był juz prawdziwy boks - zwłaszcza po 1916 roku. A za Sullivana był prawdziwy, bo bardzo nieodpowiedzialny - walka bez rękawic, mogła trwać i sto rund. A potem to zabawa dla dzieci - co tam Ali, Hagler i inni :) Fajnie być generałem, siedząc na kanapie wysyłać innych na front - to takie proste no i wg ciebie jest co wspominać :)
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 21:06:33 
poszukiwacz

Nie miałem na myśli mordobicia na gole pieści tylko nie rozumiem jakiejś gadki o odpowiedzielnosci gościa który się poddał. To jest boks a nie szachy. Dobra koniec tematu
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 21:06:36 
poszukiwacz

Nie miałem na myśli mordobicia na gole pieści tylko nie rozumiem jakiejś gadki o odpowiedzielnosci gościa który się poddał. To jest boks a nie szachy. Dobra koniec tematu
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 21:10:16 
Co ma do tego Ali i reszta? Boks jest niebezpieczny a wychodząc do ringu musisz mieć świadomość że w tm ringu ktos może Ci zrobić krzywdę, podziwiam ludzi z kontuzjami i urazami którzy kontynuują walkę bo mają jaja i charakter, jak ktoś chce to może się poddać nawet po f2f nie moja sprawa, natomiast wkurza mnie jakieś gloryfikowanie tych co się poddają bo jak wcześniej pisałem boks nie ma nic wspólnego z odpowiedzialnością
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 21:21:10 
MODM

Co Abdusalomowi, Stevensonowi, czy innym bokserom, którzy nie odpuścili, po twoim podziwianiu ich?
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 21:22:03 
Autor komentarza: poszukiwaczData: 29-11-2020 21:02:50

Fajnie być generałem, siedząc na kanapie wysyłać innych na front - to takie proste no i wg ciebie jest co wspominać :)

O, o, dokładnie! :)
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-11-2020 21:25:07 
MODM
To ma Ali i inni wielcy tego sportu, że idąc twoim tokiem rozumowania oni zabawiali się już w berka w porównaniu ze starym brutalnym boksem z przełomu wieku XIX i XX który by ci odpowiadał (według preferencji które wyraziłeś).
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-11-2020 21:30:09 
MODM

Mimo że się z Tobą nie zgadzam w tym konkretnym przypadku jeżeli chodzi o poddanie Dubois, to rozumiem jak to jest kiedy kilku frajerów próbuje na Ciebie wsiać i wrzucić swoje 3 grosze tylko dlatego że są w grupie a jak są sami to boja się odezwać. Masz oryginalne poglądy w tej sprawie i chuj im do tego lej na tych cweli.
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 21:33:24 
poszukiwacz

A gdzie ja napisałem że preferuję mordobicie? Kocham boks, taką samą frajdę sprawia mi oglądanie popisów Furego czy Usyka jak i polowanie na jeden cios Wildera. W moich komentarz chodziło o to że nie widzę powodów do zachwycania się rozsądną bądź co bądź decyzją Dubois.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-11-2020 21:34:16 
Taki Ali obiłby według mnie takiego Sullivana niemiłosiernie, bo może i boks stał się bardziej odpowiedzialny ale i lepszy pod względem umiejętności - mimo, że kilku frajerów i ewidentnych teoretyków we wszystkim jak dzwoneczek, byłoby zachwycanych mężnie przyjmującym wszystko na twarz Sullivanem.
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 21:38:08 
Nie widzę niczego odpowiedzialnego w wyczynowym boksie. Boks to boks był jest i będzie niebezpieczny, gdyby gratulować każdemu że się poddał z powodu obrażeń stracił by 90% swojego uroku. Gdyby tak nie było walczyli by w możliwie największych rękawicach kaskach i ochraniaczach
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-11-2020 21:52:49 
MODM
"Dyscyplina sama w sobie jest niebezpieczna i jest dla ludzi nieodpowiedzialnych" - czyli Pacman wyraźnie oszczędzający Margarito, kiedy w sumie mógł zrobić wtedy rzeźnię w ringu zachował się odpowiedzialnie - był wtedy odpowiedzialny za przeciwnika. Według twojej definicji boks jest dla nieodpowiedzialnych, którzy w takiej sytuacji by ubili gościa w ringu, bo sędzia wtedy nie kwapił się do interwencji - Pacman aż zerkała na ringowego, powstrzymywał cios - pamiętasz? Nie ma sprzeczności w tym, że ktoś zachwyca się ringowymi wojnami i zarazem chwali decyzję, która ratuje zdrowie młodego mogącego jeszcze dać wiele dobrych walk zawodnika - pamiętaj, że Mike Tyson był jedyny w swoim rodzaju i nie prędko pojawi się zawodnik, który w tak młodym wieku będzie wstanie walczyć o tytuły i Dibuła też drugim Tysonem nie jest. Wilder myślał, że jest i mieszka teraz w czarnej dupie i sra na swojego wybawcę, który uratował mu być może zdrowie/karierę a tobie możliwość oglądania dzikiego w ringu.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-11-2020 21:53:58 
Ramirez82, MLJ, poszukiwacz

Do budy pedały i tam się możecie miziać po jajach wzajemnie i wszyscy będziecie mieć przy tym takie samo zdanie. Ja tak z tymi trzema rozmawiam i to jest bardzo skuteczna metoda którą polecam.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-11-2020 21:59:36 
MODM
to jak zapytać miłośnika jakiegoś sportu motorowego, czy bardziej lubi sam wyścig czy kraksy - najlepiej z ofiarami. Pewnie są i tacy, którzy wolą to drugie ale czy zdecydowana większość która ogląda to dla wyścigów i ma świadomość, że ogląda niebezpieczny sport ma mieć w dupie bezpieczeństwo i w imię dostarczania im wrażeń nie pochwalać prób, przejawów i pojedynczych decyzji minimalizujących ryzyko?
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-11-2020 22:02:48 
Ramirez82, MLJ
czy mi się wydaje, czy znów jakaś marna istotka puściła cichacza w mniemaniu, że huczy i ktoś poważny to zauważy?
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 22:05:50 
Faktycznie :)
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 22:07:06 
Założeniem wyscigow jest jak najszybsze dotarcie do mety i wygranie. Kraksy podczas rajdów są skutkiem ubocznym tak jak kontuzje w piłce. Co ma do tego boks? Pieciarze całe życie trenują tylko po to aby obicic facjatę drugiego gościa, nie znam natomiast a przynajmniej nie słyszałem o jakimś rajdowcu czy żużlowcu który trenuje pod kątem zrobienia krzywdy przeciwnikowi
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-11-2020 22:07:26 
poszukiwacz

Dobrze robisz, zawsze szukaj kolegów, bo jak zostaniesz sam to ktoś cie może zgwałcić psychicznie.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-11-2020 22:12:36 
MODM
ale ci kierowcy, którzy są najbardziej szaleni i balansują na granicy są często najlepsi - to tutaj jest duża analogia. Przy brawurowej jeździe bardziej narażają nie tylko swoje bezpieczeństwo - druga analogia.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-11-2020 22:15:40 
coś domaga się atencji? chce zaistnieć, bo w realu nie potrafi zaistnieć :)
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 22:22:22 
poszukiwacz

Rozumiem o co Ci chodzi jednak boks jest boksem. Tutaj z definicji wychodzisz żeby komuś przywalić, tego typu analogie ktore podałeś można znaleźć w każdej dziecinie życia nie tylko w sporcie, psychiczny fryzjer odniajacy ucho brzytwą, elektryk który z premedytacją robi chujową instalacje zeby komuś stała się krzywda lub kucharz w restauracji umyśle dodający coś do potrawy w celu wywołania zatrucia u klienta. Jednak takie zachowania choć występują nie są istotą tych zawodów w przeciwieństwie do boksu gdzie trenujesz pod kątem zrobienia krzywdy przeciwnikowi
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 22:22:46 
poszukiwacz

Rozumiem o co Ci chodzi jednak boks jest boksem. Tutaj z definicji wychodzisz żeby komuś przywalić, tego typu analogie ktore podałeś można znaleźć w każdej dziecinie życia nie tylko w sporcie, psychiczny fryzjer odniajacy ucho brzytwą, elektryk który z premedytacją robi chujową instalacje zeby komuś stała się krzywda lub kucharz w restauracji umyśle dodający coś do potrawy w celu wywołania zatrucia u klienta. Jednak takie zachowania choć występują nie są istotą tych zawodów w przeciwieństwie do boksu gdzie trenujesz pod kątem zrobienia krzywdy przeciwnikowi
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-11-2020 22:33:04 
MODM
"boksu gdzie trenujesz pod kątem zrobienia krzywdy przeciwnikowi" trenujesz a naprawdę zamierzasz to różnica. A w rzeczywistości, ci którzy zabili kogoś w ringu są potem załamani. Ostatnie Tour de Pologne - gość nie trenował robienia komuś krzywdy a w pewnym momencie z premedytacja wepchnął swojego rodaka na barierki i nieomal nie pozbawił dwóch osób życia - taki wątły kolarz :) Wilder krzyczał, że chce trupa w ringu no i może by miał - tylko ze swoją osobą w roli głównej, ale odpowiedzialny okazał się kto inny i nie ma. Skąd wiesz czy zdatny na deprechy Tyson Fury jakby ubił wtedy Wildera to nie było by dzisiaj mowy nie tylko o walce unifikacyjnej z AJem ale w ogóle o kontynuowaniu kariery. Nawet Gwozdyk, niby taki nie wzruszony po tym co zrobił Adonisowi potem sam szybko skończył.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-11-2020 22:36:52 
Ramirez82, MLJ, poszukiwacz

Moje kochane geje, gdyby zależało mi na czyjejkolwiek atencji to znaczy, że zależało by mi na ludziach i ich opinii, a chyba tak nie jest co nie? Większość ludzi to niestety zakłamane chwasty jak wasza trójka, mocna w grupie, słaba samemu, ludzie którym zależy na kimś tylko wtedy kiedy mają z tego jakąś korzyść. Dla mnie jesteście uosobieniem zepsucia tego świata i leje na was ciepłym moczem, mimo że w tym konkretnym temacie mam takie samo zdanie jak wy. Jeżeli dalej uważacie, że zależy mi na atencji to proponuję sprawdzić w słowniku co to słowo w ogóle oznacza, a dopiero potem zacznijcie go używać.
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 22:44:56 
poszukiwacz

Ja nie twierdzę że każdy piesciarz to idota który chce zabić albo okaleczyć oponenta ale czasami to się dzieje jak sam przyznałeś. Tragedie w sporcie które wymieniłeś to są wypadki, niektóre celowe niektóre nie nie jednak ich założeniem jest zupełnie co innego niż w boksie w wyścigach celem jest jego ukończenie najlepiej jako pierwszy w boksie wychodzisz prać przeciwnika po twarzy czy korpusie i choćbyś był wspaniałym, cudownym i cholera wie jakim człowiekiem wychodzisz zrobic przeciwnikowi krzywdę i obić go mocniej niż on Ciebie. Podałeś przykład Pacmana który zlitował się nad Margarito no super chłop, wielkie brawa i szacun za postawę, ciekawe co na to Hatton którego trafił w tempo i prawie zabił. To jest właśnie boks z założenia jest niebezpieczny bicie po twarzy nawet z gracja, finezją jakimiś pacankami jest niebezpieczne.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 22:48:00 
Autor komentarza: MODMData: 29-11-2020 19:35:19

Po porażce z Ruizem Czarny i jego kompani chwalili AJ-a że się poddał bo mogło się to skończyć nokautem a potem cisnęli Wildera że poddać się nie chciał

Cofnę się do komentarza sprzed kilku godzin. Nie rozumiem zestawienia tych dwóch sytuacji, jakby sobie przeczyły :) Przecież w obu przypadkach, niejaki "Czarny i jego kompani", byli za tym, by w takich skrajnych sytuacjach przerywać walkę, że szkoda zdrowia zawodnika. A akurat i Joshua, i Wilder, w obu tych walkach, nie wyglądali na takich, którzy mogli odwrócić losy walki.
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 22:54:34 
Chodzi o serducho do walki, jak można krytykować Alabame za to że będąc na skraju KO gdzie był praktycznie bez najmniejszych szans dalej stał na nogach i do końca wierzył w zwycięstwo. Zachowanie po walce pretensje i wymówki mega słabe i tego nie bronię, zachował się jak idiota jednak jego postawa ringowa w tamtej walce, jego charakter budzi bynajmniej u mnie podziw
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-11-2020 22:58:41 
Ja to wszystko pierdole i zgadzam się z BlackDogiem, na tym świecie liczy się tylko gangsterskie gówno.

https://www.youtube.com/watch?v=48laJC8wYl4
 Autor komentarza: BOXER
Data: 29-11-2020 23:11:45 
BOKS TO kogoś całe życie .
Zobaczcie co MAGO robi . https://www.youtube.com/watch?v=a_VCOYti5L8
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 23:15:39 
Autor komentarza: MODMData: 29-11-2020 22:54:34
Chodzi o serducho do walki, jak można krytykować Alabame za to że będąc na skraju KO gdzie był praktycznie bez najmniejszych szans dalej stał na nogach i do końca wierzył w zwycięstwo.

Ja nie wiem czy było dokładnie, tak jak twierdzisz. Jak na moje, to Wilder mógł tam i 15 rund dawać się obijać Fury'emu, jeśli sprawiało mu to frajdę. Ludzie raczej krytykowali jego zachowanie wobec trenera, który rzucił ręcznik, niż samego Wildera, który chciał dalej walczyć.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 29-11-2020 23:20:43 
Dubois podjął właściwą decyzję, problem w tym, że on musiał to zrobić, a powinien narożnik lub lekarz. Moim zdaniem to był błąd narożnika, który widząc te oko powinien przerwać walkę i wziąć tą decyzję na klatę. A tak wina spada na Daniela.
Ryzyko tego kalibru, to można podejmować walcząc o pas, albo jak ma 30+ i dużą część kariery za sobą. Dubois to w HW podlotek 23(lata), ma przed sobą jeszcze naście lat kariery. W jego wieku AJ jeszcze nie był zawodowcem, Wilder zaczynał karierę, a taki Wlad przegrywał z Puritty.

Nie ma co ryzykować całej kariery dla jednej walki, której z jednym okiem raczej by nie wygrał.
Chłopak ma jeszcze czas na odbudowanie się, mam nadzieję, że ta kontuzja nie zamknie mu kariery.
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 23:20:47 
Ramirez82

Wybacz nie będę szukał ale pojawiły się tutaj komentarze po walce z Furym o nieodpowiedzialności Wildera który zbierał na facjatę i że AJ zachował się rozsądniej poddając się z Ruizem
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 23:22:34 
Z resztą pod tym artykułem też ktoś wspomniał że bardziej ceni poddanie Dubois od chęci dalszej walki Wildera
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 29-11-2020 23:38:30 
To trochę mijasz się z prawdą, bo wcześniej pisałeś, że konkretne osoby chwaliły Joshue za poddanie i krytykowały Wildera za to, że chciał walczyć, a teraz, że "ktoś wspominał" :) No ale mniejsza z tym.

Ja nie jestem za tym, by zawodnik tracił zdrowie ku uciesze widowni, jeśli szanse na wygraną maleją. I mówię tu o światowym poziomie, o groźnych kontuzjach, nie o Najmanie.
 Autor komentarza: MODM
Data: 29-11-2020 23:46:52 
No przydupasy Czarnego, nie wiem ilu jest ich tu na forum więc nie wymieniałem z nicków, mógłbym kogoś niechcący pominąć 🙂
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-11-2020 23:57:41 
Najgorszy tutaj jest fakt że sami swoi jadą teraz po Dubois który jest przecież dzieciakiem jak na wagę ciężką. A kiedy taki Joshua odjebał coś jeszcze gorszego to wszyscy w UK go klepali po plecach i życzyli szybkiego powrotu. To jest dla mnie mega chujowe, ale tacy właśnie są ludzie, zakłamane chwasty są życzliwe tylko wtedy kiedy im się to opłaca. Joshua ma wielu kibiców to się pedałom nie opłacało powiedzieć złego słowa ale dzieciak Dubois nie ma za sobą nikogo i wszyscy z nim jadą to jedziemy razem z nimi.
 Autor komentarza: Galed12
Data: 30-11-2020 00:17:59 
Nie wiem w czym wy macie problem.
Poddanie Dubois - widać się bił się ale po którymś ciosie poczuł, że coś jest nie tak. Bić się nastepne bodajże 3 rundy z poważnie uszkodzonym okiem nie ma sensu i decyzja była jak najbardziej słuszna.
Poddanie Wildera - Wilder przed poddaniem chwiał się na nogach, był powolny jak Joyce i w ogóle nie było widać siły uderzenie. Do tego jego aktywność to było prawie tylko bronienie się i udawanie, że jeszcze coś próbuje zrobić. Nie miał szans tego już wygrać w takim stanie.
AJ z Ruizem - Trochę mniej oczywiste poddanie niż wyżej wymienione ale. AJ był wtedy mocno nastawiony na kończenie walk przed czasem a słabo na wygrywanie ma punkty (znokautować Ruiza to wyczyn), mineła dopiero połowa walki a on leżał już 4 razy na deskach. Jeśli od 3 rundy gdzie był ten słynny cios na ucho do 7 rundy nie był w stanie do siebie dojść to już by nie doszedł do końca walki. AJ tej walki również nie miał prawie żadnych szans wygrać.

A co do komentarzy, że skoro trenują boks to powinni być na to gotowi to brak słów xD. Zapewne bokserzy wiedzą jakie jest ryzyko ale chyba normalne jest, że chcą je ograniczyć? nie ma sensu ryzykować gdy walka i tak jest na 99% przegrana.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 00:27:58 
Up

Nikt nie zarzuca Dubois że zrobił źle, chodzi o to że nie jest to powód do jakiejś gloryfikacji tego czynu. Po prostu się poddał i tyle koniec. Co do Wildera to fakt, na 99,9% albo by padł pod naporem Furego albo ringowym by to przerwał, jednak jego postawa pokazała że to wojownik z krwi i kości i do póki stoi na nogach wierzy w zwycięstwo. Odróżnia go to od AJ-a który z Ruizem poddał się w sposób haniebny, tam nie było kontuzji, poprostuc wykalkulował że nie da rady i odpuścił. Postawa raczej nie godna mistrza
 Autor komentarza: Galed12
Data: 30-11-2020 01:54:04 
Up
Fakt że u Joshuy nie było to aż tak oczywiste ale przecież widzieliśmy walkę i było widać, że Joshua i tak jej nie wygra. Do tego dostał 4x KD. Nie uważam żeby było to haniebne bo nie widzę sensu ciągnięcia walki do pobicia rekordu KD w jednej walce.
Wilder wojownik z krwi i kości a Joshua się ośmieszył. Trochę śmieszne jest to co piszesz bo Joshua zrobił po walce co miał zrobić, zmienił styl, dopasował się do Ruiza i wygrał. A jeśli chodzi o Wildera to widać jak się skończyło, psychika siadła. Zawsze rozum emocje/serce
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 04:55:26 
Tak, Wilder prawdziwy wojownik w stylu japońskich kamikadze :) Zwłaszcza teraz jego wojowniczy charakter wychodzi, jak po kilku miesiącach wciąż nie może pogodzić się z tą porażką i szuka winnych dookoła. Postawa godna wielkiego mistrza.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 09:20:22 
Jeżeli to wszystko co się mówi teraz o Wilderze to prawda, a na to wychodzi, bo nawet ludzie z jego otoczenia mówią, że nie jest dobrze i nie chcą nic więcej dodawać, to znaczy, że po prostu padło mu konkretnie na łeb. I pisanie teraz o mentalności mistrza i naśmiewanie się z tego w tym kontekście to jest dla mnie zwykła ignorancja. Gdybym chciał rozliczać np. Mike Tysona za każde złe słowo które wypowiedział w amoku, to musiałby odsiedzieć ze dwa dożywocia.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 09:42:39 
Tak, tak, oczywiście. Oceniając Wildera jako mistrza, nie bierzmy pod uwagę ani tego, jak radzi sobie z porażką, ani tego jakich rywali podejmował przez 5 lat panowania na tronie WBC (wygrał raptem z jednym zawodnikiem z topu). Wildera jako mistrza cechuje... to, że chciał dawać kolejne rundy obijać się Fury'emu. No kurwa, to był jednak wielki mistrz ;)
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 10:00:28 
Bierzemy ale z głową i zważając na okoliczności które ty i twoi koledzy ciągle pomijacie. Joshua szybko zrewanżował się Ruizowi i lepiej poradził sobie z porażka, ale Wilder w ogóle nie dostał takiej szansy.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 10:30:56 
Po pierwsze nie porównujmy porażki z salcesonem do porażki z kimś tak genialnym jak Fury. Ruiz olał rewanż a Antoni wyszedł i walczył i tak mega zachowawczo.

Ramirez82

Nie chodzi mi o to jakim Wilder jest człowiekiem poza ringiem bo po tym co pieprzył ostatnio widać że małym. Chodzi mi o jego charakter że jest nieustępliwy i się nie poddaje
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 10:31:40 
W ringu rzecz jasna
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 10:58:38 
Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 10:30:56
Ramirez82

Nie chodzi mi o to jakim Wilder jest człowiekiem poza ringiem bo po tym co pieprzył ostatnio widać że małym. Chodzi mi o jego charakter że jest nieustępliwy i się nie poddaje

Zgadzam się, jest nieustępliwy. I chyba głównie przez tą jego nieustępliwość, nie doszło do unifikacji. Niby dobrze kombinował, że nie wziął tych 100 mln od DAZN, konfrontując się z Furym, jeszcze Joshua zaliczył wtopę z Ruizem - niewiele brakowało, a Wilder rozdawałby karty w HW. Ale się nie udało.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 11:00:22 
A wszyscy wiemy, że wziął Fury'ego, po to by mieć lepszą pozycję w przyszłych negocjacjach, prawda? Bo Fury po tym jak zapuszczał się ponad dwa lata, wydawał się skończony.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 11:02:46 
MODM
Wskaż mi tak nieustępliwego w tak kuriozalnych wymówkach mistrza. Nikt, w żadnej kategorii i w całej historii boksu nie dał takiego koncertu tak idiotycznych wymówek. Nie znajdziesz nikogo takiego. Nawet w innych sportach. David Haye ze swoim paluszkiem, Tomasz Adamek ze swoją sraczką i inni razem wzięci mają ich mniej niż ten nieustępliwy mistrz. Faktycznie się nie poddaje ale teraz poza ringiem, bo ma wielkie ego, które nie pozwala mu dostrzec prawdy. Charakter? Kto jest bardziej odważny? Kto ma większe serce? Ktoś kto jest tak tępy, że absolutnie nie dostrzega zagrożenia i się nie boi? Czy ten kto widzi zagrożenie, boi się ale przezwycięża ten strach? To, że ktoś jest tak tępy jak np taki dzwoneczek i np. skacze na główkę do półmetrowej wody nie oznacza, że jest odważny i ma charakter. Oznacza tylko, że jest imbecylem. Myślę, że Wilder udowodnił swoim postępowaniem, że taki właśnie jest.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 11:10:27 
MDDM

A kogo to interesuje że Ruiz olał rewanż. Skoro wyszedł do walki to znaczy że był gotowy. AJ Wygrał zachowawczo?
Owszem, walka nie porwała, choć było kilka ostrzejszych moemtów i AJ nie wychodziło to na dobre..
Czy ktoś ma dziś pretensje do lennoxa że z Tuą dał taką walkę jaką dał ? Była słaba, zwłaszcza w wykonaniu Davida, ludzie gwizdali..Gdyby Lewis zaczął się kopać z Tuą, to skończyłby znokautowany. Wiedział co go czeka w przypadku bitki i na to nie poszedł, wyboksował samoańczyka. Joshua pokazał dojrzałość ringową i słuchał się (choć to nie jego środowisko naturalne) narożnika..
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 11:20:37 
Czemu wy w kółko piszecie o tym że Wilder unikał wyzwań, że ciężko się z nim negocjowało w sprawie pełnej unifikacji lub że pierdzielił bzdety po porażce? Przecież ja tego nie neguje, mi chodzi o jego charakter ringowy, jaki jest podczas walki, o tą nieustepliwosc i charakter mi chodzi a nie o jego zachowanie poza ringiem i w mediach
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 11:20:39 
Czemu wy w kółko piszecie o tym że Wilder unikał wyzwań, że ciężko się z nim negocjowało w sprawie pełnej unifikacji lub że pierdzielił bzdety po porażce? Przecież ja tego nie neguje, mi chodzi o jego charakter ringowy, jaki jest podczas walki, o tą nieustepliwosc i charakter mi chodzi a nie o jego zachowanie poza ringiem i w mediach
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 11:30:28 
,,A kogo to interesuje że Ruiz olał rewanż.''

To jest własnie kluczowe zdanie, wy to wszystko olewacie, bo w tym konkretnym przypadku jest to wam na rękę, ale gdyby to Wilder znokautował nieprzygotowanego Furego to byście pisali o tym, że Wilder znokautował narkomana. Człowiek myślący powinien patrzeć na sprawy szerzej, nie na sam papier i liczby, bo życie nie jest takie proste. Sytuacja Joshuy i Wildera jest całkowicie inna, zresztą nie chce mi się dalej strzępić ryja.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 11:50:08 
A już porównania Tuy do Ruiza to w ogóle kosmos
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 12:08:01 
Tutaj koshi pełna zgoda, ja jako kibic i sympatyk Wildera nie mam problemu z obnażaniem jego słabości czy głupoty poza ringowej, nie mam problemu z tym że AJ za którym nie przepadam ma lepsze CV i jest od Alabamy wszechstronniejszy choć nie uwazał bym go za fawortya ewentualnej potyczki.

To mnie zdecydowanie różni od kolegów Ramireza czy MLJ nie wspominając o BlackDogu którzy są tak zapatrzeni w swojego idiola że nie potrafią w miarę obiektywnie spojrzeć na sytuację, AJ wygrywa biją brawo, AJ poddaję się wypluwa ochraniacz biją brawo i twierdzą że zachował się odpowiedzialnie, AJ wychodzi do kompletnie nieprzygotowanego i o 8 koło cięższego niż w pierwszej walce Ruiza, unika walki również biją brawo. Jeszcze te porównanie Ruiza do Tuy. 1,5 roku temu Ruiza mało kto widział w top 10 aż tu nagle facet stał się prawdziwym potworem i przypisuje mu się jakieś mistyczne cechy i umiejętności. Jakby Alabama po drugim KD wypluł ochraniacz i zrezygnował z potyczki to była salwa śmiechu i kpin, jak się nie poddał to idiota bo ryzykuje zdrowie, jak by obił nieprzygotowanego Furego to tak jak napisał koshi poleciały by teksty że znokautował narkomana.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 12:22:00 
MODM
"mi chodzi o jego charakter ringowy, jaki jest podczas walki, o tą nieustępliwość i charakter mi chodzi a nie o jego zachowanie poza ringiem i w mediach" tak jakbyś założył, że Wilder ma jakieś alter ego wychodząc do ringu. Nagle staje się kimś innym. Oczywiście on sam sugerował kiedyś, że ma takowe,. że staje się innym człowiekiem, zabójcą - wiesz, ze ściema dla dzieciaków typu dzwoneczek.Wszystko wskazuje, że jest osobą, która postrzega rzeczywistość w sposób wypaczony i to obojętne czy w ringu czy poza nim. Po jego zachowaniach, imaginacjach, wielkim ego jakie pokazuje można wywnioskować coś innego niż charakter, serce do walki. I jeszcze raz powtórzę: prawdopodobne Wilder jest jak ten przysłowiowy idiota skaczący na główkę do półmetrowej wody, nie myśli, nie widzi zagrożenia, że może złamać kręgosłup. Tu nie ma odwagi tylko czysta głupota. Ktoś kto nie widzi zagrożenia to się nie boi więc odwaga mu nie jest potrzebna.Tak więc czy to jest odwaga czy idiotyzm? Dużo z jego zachowań wskazuje na to drugie. I tym prawdopodobnie wykazał się w ringu. Jego brak kontaktu z rzeczywistością po walce, nawet wiele tygodni po (wydawałoby się po ochłonięciu), wskazuje, że w jej trakcie mógł tym bardziej być oderwany od rzeczywistości. Ty to postrzegasz jako serce do walki, ringowy charakter. Ja też tak to u niego postrzegałem ale tylko do czasu jego drugiej walki z Furym i tym co robił później.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 12:31:20 
Z resztą jakby Wilder wziął Ruiza na dobrowolną zanim zrobił to AJ to Andy z automatu przestał by być Davidem Tuą a został by zepchnięty do jednego szeregu z Dupą, Washingtonem czy Szpilką. Breazil po dobrej walce z Antonim z automatu zasilił top 10 HW, gdy Wilder ubił go w 1 rundzie pojawiły się głosy że to żaden wyczyn bo Dominic to nie ten sam zawodnik co z walki z Antonim, że AJ go rozbił i takie tam, natomiast jak Wilder męczył się z Moliną by go później znokautować i doszło do starcia Erica z AJem którym poradził sobie z nim szybciej
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 12:33:12 
Mnie ostatnio najbardziej rozbawiło jak zaczęli wymieniać z iloma to bokserami z pierwszej dziesiątki magazynu The Ring walczył Wilder, a z iloma Joshua. Ortiza policzyli za jedno nazwisko, mimo że były dwie walki, a Ruiza policzyli oczywiście za dwa xD ale dobra, to by było jeszcze do przyjęcia, tylko kurwa nie pomyśleli o tym, że Ruiza wcześniej nie było w tym rankingu, a pojawił się tam dopiero po wygranej z Joshuą xD No przecież to jest czysty diament. Takimi rarytasami to ja mógłbym ich punktować pół dnia i grzebać, jak ten śmieszny ramierez, w starych postach i wklejać to co ktoś napisał 2 lata temu i się jarać jaki to jestem zajebisty. Ale nie chce mi się brudzić, wolę sobie czasem z nich porobić jaja i tyle, bo szkoda strzępić ryja na poważną dyskusje. Daleki jestem od prześladowania kogokolwiek, ale razi mnie poziom zakłamania i obłudy panującej na tym forum, której ów BlackDog i jego koledzy są uosobieniem.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 12:33:17 
Niż Alabama, nikt nawet się nie zająknął ze Moliną może być rozbity po czasówce od Alabamy. Każdy tylko porównywał ze jak to Wilder się męczył a Antoni raz dwa załatwił sprawę
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 12:35:05 
MODM

Pierdolisz, wiesz?

Kwestia poddania AJa jest mi obojętna, nie biłem brawa, bo byłem wkurwiony, że wyszło, jak wyszło. Po prostu postąpił rozsądnie, skoro po tym ciosie na skroń, padał po każdym ataku Ruiza. Kwestia tego, że Wilder chciał dalej przyjmować od Fury'ego,też jest mi obojętna - jego sprawa, moim zdaniem nic więcej by nie zdziałał, jedynie stracił więcej zdrowia.

Co do wagi Ruiza w rewanżu - już do pierwszej walki wyszedł cięższy, niż kilka tygodni wcześniej w walce z Dimitrenką. Tu na forum, hejterzy AJa mieli bekę, że będzie walczył z takim grubasem, kaleką, który może dostać zawału w ringu, pamiętasz? Ruiz twierdził, że te kilogramy są celowe. Ale co zmieniły te dodatkowe kilogramy w rewanżu? Czy bez nich Ruiz kicałby za Joshuą? Nie. Kluczem do zwycięstwa była zmiana taktyki Joshuy, mnie widowiskowa, ale zdecydowanie wypykał go do jednej bramki, aż Ruiz desperacko zachęcał go do bitki na środku ringu. A gdyby Joshua popełnił taki błąd jak w pierwszej walce, to Ruiz mógłby w półdystansie nawet cięższy o te kilka kilogramów, powtórzyć to co zrobił w pierwszej walce. Ruiz nie podołał presji swojego sukcesu, jak swego czasu Buster Douglas.

Fakt, że 1,5 roku temu nikt nie widział Ruiza w top10. Dziś też nie wiadomo w jakim on jest miejscu, czy zostanie mistrzem tylko tej jednej walki, czy może jeszcze coś osiągnie. Ale pokonał w tamtym czasie nr 1, i póki co, na pewno w top 10 jest. Ale czy ktoś robi z niego potwora? Nie przypominam sobie.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 12:36:53 
Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 12:33:17

Niż Alabama, nikt nawet się nie zająknął ze Moliną może być rozbity po czasówce od Alabamy. Każdy tylko porównywał ze jak to Wilder się męczył a Antoni raz dwa załatwił sprawę


Oczywiście, że mógł być. Ale też nie przypominam sobie, by ktoś negował zwycięstwo Wildera nad Breazale, że ten mógł być rozbity po walce z Joshuą? A przecież padał już po ciosach Ugonocha :)
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 12:43:43 
Przed walką z AJ Moliną przegrywał dość wysoko na punkty z Adamkiem, klasyczny Lucky Punch załatwił mu zwyciestwo
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 12:45:07 
No ktoś go tutaj porównał z Tuą z walki z Lennoxem
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 12:45:38 
Ramirez nie pierdol bo rodzinę powiększysz i będzie tragedia posejdona, nie przeżyjemy tego.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 12:48:56 
Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 12:43:43

Przed walką z AJ Moliną przegrywał dość wysoko na punkty z Adamkiem, klasyczny Lucky Punch załatwił mu zwyciestwo


No dobrze, Joshua i tak go wziął na pierwszą, lżejszą obronę. przed chwilą zarzucałeś, że nikt się nie zająknął, że Molina mógł być rozbity po Wilderze - odpowiedziałem, że również nikt nie zająknął się, że Breazale mógł być rozbity po Joshui i padał na dechy po ciosach cruisera - nawet nie skomentowałeś tego :)

Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 12:45:07

No ktoś go tutaj porównał z Tuą z walki z Lennoxem

Domyślam się, że bardziej chodziło tu o styl walki w jakim Lennox walczył z niebezpiecznym Tuą.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 12:55:15 
MODM
Mam takie proste pytania - zaznaczam, że retoryczne :
Ile razy Wilder jako mistrz walczył poza USA? Czy jedyny oficjalny wyjazd poza USA skończył się spotkaniem w ringu czy audiencją u papieża? Ile ma obron obowiązkowych? Z iloma mistrzami walczył? Ile miał walk unifikacyjnych? Ile miał pasów? Z iloma zawodnikami walczył więcej niż jeden raz? Rozumiem, że Stiwernowi należał się rewanż bo był w wyśmienitej formie? I nikt nie czekał na swoją szansę? Ortiz też był tak zasłużony, że inni mogli poczekać? Przyznał się do ewidentnej porażki? Obwiniał tylko siebie a nie innych? Teraz proszę - zadaj sobie podobne pytania w odniesieniu do AJa i jeszcze raz proszę, uczciwie porównaj.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 12:59:00 
Możesz sobie podobne pytania zadać w odniesieniu do Furyego - jeszcze lepiej.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:03:45 
Ramirez

Breazil do momentu czasówki z rąk Alabamy znajdował się w top 10, wielu sympatyków Antoniego wymieniło go wówczas jako jeden z najważniejszych skalpow AJa obok Saszy, Vlada, Parkera czy Whyta. Po porażce z Wilderem facet raptownie stał się mało wartościowym łupem niegodnym uwagi, wśród największych skalpów Alabamy wymieniacie tylko Ortiza o Dominicu wszyscy zapomnieli.

Podobnie z resztą jest ze Stivernem który wspominany jest głównie z perspektywy drugiej walki a przecież to był naprawdę kawał piesciarza. Nie uważam aby Stiverne z pierwszej walki był gorszym skalpem niż Ruiz czy nieopierzony wówczas Whyte.

Żeby była jasnosc nie porównuję CV AJa i Wildera chodzi mi o uczciwą ocenę sytuacji
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 13:06:48 
Uczciwa ocena sutuacji : Wilder był amerykańskim mistrzem w stylu niemieckim :)
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 13:08:48 
No i w rekordzie Wildera, Breazale i Stiverne również są największymi skalpami, po Ortizie.

Ja od początku mówiłem, że mi Wilder zaimponował w pierwszej walce z Stivernem.

Ale znowu odbijasz piłeczkę, nie odnosząc się do tego co napisałem. Zarzucasz, że nikt nie zająknął się, że Molina mógł być rozbity po Wilderze, to bądź uczciwy i napisz, czy chociaż ktoś prawił takie zarzuty po zwycięstwie Wildera nad Breazale?
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 13:12:00 
Uczciwa ocena sytuacji jest taka, że Joshua wział przegraną na klatę, a w rewanżu zdeklasował swojego jedynego pogromcę. Wilder natomiast najpierw dochodził do siebie, potem miał jakieś problemy zdrowotne, a jak zaczał zbliżać się termin rewanżu, który Fury jak najbardziej chciał mu dać, Wilder zamilkł, po czym zaczął glosić teorie spiskowe i obwiniać za porażkę wszystkich wokół.
Prawdziwych mistrzów poznaje się po tym jak wracają po porażkach, Wilder do tego grona nie należy..
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:12:45 
poszukiwacz

Piszesz jakby AJ każdą walkę w innym kraju toczył :). Póki co ma dwa wyjazdy jeden fatalny drugi nudny i zachowawczy. Nie rób z Antoniego jakiegoś obieżyswiata, rozumiem jakbyś się wypowiadał w kontekście Furego który poza ojczyzną walczył w Niemczech i USA
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 13:14:46 
MODM
przy Wilderze i to wystarczy, żeby nazwać kogoś obieżyświatem. Co do podróży zachęcam też o porównanie z Furym.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:20:15 
MLJ

Zdeklasował? Wy faktycznie jesteście jakimiś psychofanami

Ramirez82

Nie odbijam piłeczki, jak wymieniane są największe skalpy Wildera to wymieniacie tylko Ortiza oczywiście z dopiskiem dziadek. Nie wiem który z was dokładnie ale tak jest, nie będę teraz wertował i przewracał forum żeby to znaleźć ale kilkukrotnie się z tym spotkałem. Nazwisko Breazila nie padało co jest dziwne bo zanim spotkał się z Antonim był wymieniany jako jeden z najlepszych skalpow anglika
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 13:20:18 
...zachęcałem też o porównanie z Furym.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:21:48 
*Spotkał się z alabamą
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 13:27:34 
MODM

Nie będę się więcej wtrącał, bo widzę, że chcesz z nimi prowadzić dyskusje, ok, ale wiedz, że prowadzisz w tym momencie wojnę z wiatrakami, a wiem o czym mówię, bo sam to kiedyś robiłem. Oni potrafili z Lenoxa Lewisa zrobić małego, zakompleksionego człowieczka, tylko dlatego, że miał czelność skrytykować Joshue, pomyśl do jakiego stopnia mogą nagiąć rzeczywistość.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 13:27:38 
Co do Ortiza słowa "dziadek" używają wszyscy, nie tylko w kontekście Wildera.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 13:29:59 
MDDM

Jeśli oddanie zaledwie rundy mistrzowi świata nie jest deklasacją, to nie wiem co Twoim widzimisie nią jest. Dla mnie deklasacja może być zarówno punktowa, jak i klasyczne przetoczenie się po swoim rywalu..
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 13:31:49 
dzwoneczku, kto bez powodu określał Władka pizdeczką? Do jakiego stopnia nagiął rzeczywistość aby mieć pretekst do użycia swojego fetyszu - pisania o męskich i żeńskich organa płciowych?
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:32:21 
poszukiwacz

Zgoda tylko że za per dziadek w kontekście Saszy czy Vlada de facto starszych od dziadka z Kuby zaraz był niesmak że ktoś umiejsza Antoniemu sukcesy.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 13:34:03 
MODM
nie, ja zapytałem wtedy:
Który dziadek bardziej sprawdzony? Dziadek Sasza czy dziadek Ortiz?
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 13:36:24 
Znowu pytanie retoryczne bo znamy odpowiedź.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:39:32 
Chodzi mi o samo określenie dziadek. Jak pojawia się ono w kontekście AJ - pokonał dziadka Povietkina to odrazu obruszenie tak samo z ponad 40 letnik Vladem po 2 letniej przerwie. Okraslenie dziadek odbierane było jako umiejszanie klasy rywala.

Oczywiście że dziadek Sasza bardziej sprawdzony jednak nie wydaje mi się aby na przestrzeni ostatnich 3 lat była między nimi jakaś kolosalna różnica
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 13:42:13 
Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:20:15

MLJ

Zdeklasował? Wy faktycznie jesteście jakimiś psychofanami

Spójrz choćby na statystyki wyprowadzonych i zadanych ciosów w tej walce, i powiedz co to jest, jeśli nie deklasacja?


Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:20:15

Nie odbijam piłeczki, jak wymieniane są największe skalpy Wildera to wymieniacie tylko Ortiza oczywiście z dopiskiem dziadek. Nie wiem który z was dokładnie ale tak jest, nie będę teraz wertował i przewracał forum żeby to znaleźć ale kilkukrotnie się z tym spotkałem. Nazwisko Breazila nie padało co jest dziwne bo zanim spotkał się z Antonim był wymieniany jako jeden z najlepszych skalpow anglika

I znów muszę ci przytaknąć. Bo Breazale był jednym z największych skalpów Joshuy na tamten czas - Whyte, Martin i Breazale. Martin negowany, przez łatwość z jaką wygrał z nim Joshua - ok. Ale gdyby się zastanowić, czy taki Martin w starciu z Stivernem, byłby na straconej pozycji? Ciężko mi powiedzieć.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 13:42:19 
A na przestrzeni ostatnich walk obu? A ogólnie za całokształt kolosalna może nie ale wyraźna.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:49:37 
No Sasha w prime nie ma porównania natomiast ostatnie 3 lata czyli okres w którym AJ walczył z Saszą a Wilder zcOrtizem to zestawiając że sobą tamtego Ortiza i Povietkina nie widział był faworyta takiej konfrontacji
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 13:51:20 
Określanie Władimira ,,pizdeczką'' nie zaczęło się ode mnie, tylko po kimś powtórzyłem, to raz. A dwa, były to zwyczajne żarty z mojej strony, ale rozumiem, że 10 lat obron Władimira to jest mało, żeby zrozumieć, że ktoś sobie robi jaja. Problem jest taki, że wy z Lennoxa na prawdę zrobiliście małego człowieczka, bo na punkcie Joshuy jesteście po prostu opętani.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 13:53:37 
Nie chcę nic mówić ale Ortiz to naprawde jest dziadek. Sam Tyson Fury powiedział że Wilder pokonał 145 latka xD
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 13:58:36 
"po kimś powtórzyłem" - taki model, który powtarza i to wszytko co potrafi określają mianem "prototyp". Prototyp dlatego, że jak rodzice zobaczyli to natychmiast zaniechali dalszej produkcji.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 13:59:37 
Odniesie pizdeczka w kontekście Vladymira odnosiła się do jego zachowawczości w ringu, AJa też miał na widelcu a jednak nie skończył
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 14:03:32 
MODM
dlatego nie bierz pod uwagę Wildera w ocenie Ortiza i AJa w ocenie Saszy. Kogo byś wybrał gdybyś nie chciał aby twój zawodnik miał potknięcie?
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 14:05:46 
poszukiwacz

Na tamtą chwilę raczej podobne ryzyko
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 14:06:58 
poszukiwacz

I znów zaczynasz prowokacje mały cwelu, a później masz pretensje, że cie ktoś obraża? To jest też wasza znamienna cecha.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 14:23:55 
Dzwoneczku, mordko, już dokazujesz? A wspominałeś o psychicznych gwałtach? Jedyne do czego jesteś zdolny to psychiczny samogwałt - to teraz robisz. Przeżywasz, czerwienisz się, dusisz ze złości a ja tylko kilka słów napisałem. Natomiast cieszy mnie jak tylko zaczynasz wyzywać, bo wiem, ze ze złości wali się twój mały świat. W realu na żywo bym cię wytresował i byłbyś dużo szczęśliwszy. Niczym Cezar Millan zrobiłbym to spektakularnie w jeden dzień. Wystarczyłoby abyś poznał swoje miejsce w szeregu. Tutaj go nie poznasz a w realu go nie znasz i jesteś zagubiony i nieszczęśliwy.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 14:29:40 
MODM
Czy aby na pewno? Sasza na ostatniej prostej Whytea zawalił jego plany. Nie będę wspominał o oklepanym określeniu czyli jego wersji 2.0
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 14:33:07 
Słuchaj BlackDog, porozmawiajmy w otwarte karty, może innych udaje ci się robić w chuja, ale ja wiem, że zrobiłeś sobie to konto na którym pozwalasz sobie na więcej, żeby na głównym nie wyłapać bana. Wiem też, jak bardzo wkurwiają cie moje zaczepki, ale wiedz, że będę to robił dalej i dalej i dalej... bo jesteś zwykłym zakłamanym ścierwem, które nadaje się do utylizacji. Powiem więcej, czekam na twój pozew i liczę na niego, bo wtedy będę miał okazje jebnąć ci w ten zakłamany ryj w zamian za 2 miesiące prac społecznych.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 14:36:38 
Dzwoneczek nie dość że ma ewidentny problem ze swoją seksualnością zwracając się do ludzi którzy mu w jakiś tam sposób nie pasują : geje, cwele, chwasty, itd, na skutek zapewne jakichś traumatycznych przeżyć z dzieciństwa, ewentualnie romantycznych wieczorów podczas pobytu w zakładzie penitencjarnym, to jeszcze zwraca się do pojedynyczych użytkowników per "wy". Naleciałości PRL owskie, albo dowód że leczenie nie idzie tak dobrze jak zakładano i pora na mocniejsze leki, zamknięty oddział, a kto wie czy też nie pasy i elektrowstrząsy xD
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 14:38:13 
poszukiwacz

Sportowo nie widzę przepaści między tymi zawodnikami. Całokształt kariery i wydźwięk nazwiska to już inna bajka. Z resztą z Whytem to Sasza poza genialnym KO radził sobie dość słabo, poprzednie starcie z Hunterem które powinien przegrać również mnie nie zachwyciło. Nie twierdzę że Ortiz jest lepszy od Saszy natomiast wydaje mi się bardziej wyeksploatowany, Ortiz poza dwóm czasówka mi od Wildera nie przeżył tylu wojen i nie dostał tyle po głowie co Povetkin. Dla mnie na ten moment to 50:50 kasy na pewno bym nie postawił
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 14:38:31 
poszukiwacz

Sportowo nie widzę przepaści między tymi zawodnikami. Całokształt kariery i wydźwięk nazwiska to już inna bajka. Z resztą z Whytem to Sasza poza genialnym KO radził sobie dość słabo, poprzednie starcie z Hunterem które powinien przegrać również mnie nie zachwyciło. Nie twierdzę że Ortiz jest lepszy od Saszy natomiast wydaje mi się bardziej wyeksploatowany, Ortiz poza dwóm czasówka mi od Wildera nie przeżył tylu wojen i nie dostał tyle po głowie co Povetkin. Dla mnie na ten moment to 50:50 kasy na pewno bym nie postawił
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 14:38:43 
poszukiwacz

Sportowo nie widzę przepaści między tymi zawodnikami. Całokształt kariery i wydźwięk nazwiska to już inna bajka. Z resztą z Whytem to Sasza poza genialnym KO radził sobie dość słabo, poprzednie starcie z Hunterem które powinien przegrać również mnie nie zachwyciło. Nie twierdzę że Ortiz jest lepszy od Saszy natomiast wydaje mi się bardziej wyeksploatowany, Ortiz poza dwóm czasówka mi od Wildera nie przeżył tylu wojen i nie dostał tyle po głowie co Povetkin. Dla mnie na ten moment to 50:50 kasy na pewno bym nie postawił
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 14:39:21 
Sorry za spam
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 14:40:29 
Sasza bardziej wyeksploatowany
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 14:52:18 
Problem z Luisem Ortizem jest taki (prócz wieku rzecz jasna), że jedzie cały czas na jednym zwycięstwie nad Jennigsem i faktem że do czasu porażek wygrywał walki z Denotajem. Brakuje mi w nim tego, z czego słynął własnie Sasza. Konforntował się wieloma świetnymi zawodnikami i w większości z nich wygrywał. Trwa to już kilkanaście lat. Dlatego między innymi Povietkin jest stawiany w hierarchi wyżej od Kubano..
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 15:00:19 
No mieć w CV Povietkina a Ortiza to jest różnica i nikt tego nie podważa. Chodzi mi o tu i teraz, fakt że Ortiz nie ma bogate CV ale Sasza w ostatnich dwóch starciach wypadł blado
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 15:05:00 
MODM
albo znów przypomnę - Sasza bardziej wypróbowany. I to jest fakt i wymierna rzecz do oceny wartości zawodnika, wyeksplorowanie tylko szacujesz a z takimi szacunkami, kiedy nie siedzisz w skórze zawodnika można się pomylić.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 15:14:12 
Największa różnica między Ortizem, a Povietkinem jest taka, że ten drugi ma bogatego promotora który zorganizował mu karierę.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 15:14:22 
wyeksploatowanie... mam problem z klawiaturą
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 15:28:44 
Może masz problem z chujem w dupie lepiej to sprawdź to burku.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 15:32:51 
Różnica między Ortizem a Saszą jest też taka, że Ortiz po pierwszych przymiarkach do walki z Wilderem bodajże w 2017 roku wpadł na dopingu co nie przeszkodziło Wilderowi walczyć z nim później, już w 2018 roku. Jednakże ten sam Wilder podniósł wielki raban jak wykryto u Saszy śladowe ilości substancji dowodzące tylko, że je zażywał w czasie kiedy były jeszcze legalne ale Wilder już do tematu walki z Saszą nie powrócił.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 15:38:49 
Dzwoneczku, zabolało? Uprawiasz tutaj ten samogwałt psychiczny i jesteś jego jedyną ofiarą.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 15:39:19 
Poszukiwacz
Nawet śmiano się z Wildera że zanim jeszcze oficjalnie potwierdzono "koks" Povietkna, ten już był w samolocie powrotnym xD
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 15:44:06 
Dokładnie i ameba podaje przykład bogatego promotora Saszy - jakoś nie pomógł.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 15:47:03 
Jedyny słuszny komentarz w tej sprawie byłby taki że Sasza rozbił by w pył Ortiza i jeszcze na tej samej gali ciężko znokautował Wildera.

Jak jakaś sekta, trzeba chwalić Antoniego za wszystko co zrobi, powie czy wygra a jak przegra to trzeba doszukiwać się plusów w postaci jego odpowiedzialności że się poddał. Jak wychodził na rewanż walcząc zachowawczo na wdtecznym ze 130 kg grubasem który olał przygotowania i dołożył jeszcze 8 kg smalcu od pierwszej walki i ledwo co człapał w ringu to należy go chwalić i być w niebo wziętym i jako przykład jego bokserskiego geniuszu wypada to porównywać do Lennoxa który w podobny sposób walczył Tuą.

Teraz jest ok panowie?
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 15:47:08 
Ty nie zmieniaj tematu tylko lepiej rób ten pozew który mi obiecywałeś mały cwelu.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 15:49:33 
Oczywiście adresat mojego zacnego posta: poszukiwacz/BlackDog/cweljebany.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 15:51:20 
MODM
Bardzo dobrze, masz wolne na resztę dnia :)
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 15:54:23 
MLJ ale twoja stara nie ma wolnego bo mi właśnie robi gałe pod stołem.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 15:55:56 
MLJ

Czyli tak jak myślałem merytoryka tego portalu to chwalenie Antka i ciśnięcie Dzikiemu
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 15:57:49 
MLJ pisz do redakcji natychmiast bo pewnie już się rozpłakałeś pedale.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 15:58:42 
A tak poważnie to zupełnie nie załapałeś o co mi chodziło porównując walki AJ z Ruizem i Lennoxa z Tuą.

Poza tym jak faktycznie nie masz co robić to wpisz sobie frazę AJ w wyszukiwarce i poczytaj komentarze moje, Ramireza, Blackdoga i kogo tam jeszcze z nas uważasz za sektę, a znajdziesz i takie gdzie Joshule sie obrywa. Jako że jednak AJ wypada w korzystnym świetle, to moje jak i komentarze tych co lubią brytyjczyka są pod jego adresem pozytywne.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 16:06:00 
Nagle się poważny zrobił, e tam, przecież sobie żartujemy, miło jest.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 16:06:44 
No to wytłumacz mi o co chodziło z tym porównaniem? 130 kilogramowego ledwo człapiącego w ringu tłuściocha porównujesz do Tuy który gasił ludziom światło i 3/4 bokserskiego świata srało w gacie na samą myśl o stanięciu przeciwko niemu w ringu?
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 16:15:05 
Ja nie porównuje obu zawodniów pod względem sportowym , wizualnym, itd
Chodziło mi że z pewnymi zawodnikami trzeba po prpstu obrać jedyną skuteczną taktykę, choćby była dla kibiców nieatrakcyjna..
AJ przejechał się na otwartej walce z Ruizem i w drugiej zastosował opcję bezpieczną. Lewis od razu zastosował opję bezpieczną, bo Tua był zbyt niebezpieczny i opcja otwarta prawdodobnie skosiłaby Lennoxa
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 16:18:24 
Przecież BlackDog smarował codziennie felietony o tym że Antek nie był sobą, historie o błędniku jakby cios na ucho miał miejsce poraz pierwszy w historii boksu i złośliwy los sprawił że dotknęło to akurat świętego Antoniego. Jestem tu na forum od dawna i akurat w przypadku Czarnego nigdy nie przeczytalem nawet jednego zdania w którym Joshule by się oberwało. Słodzenie, chwalenie i zachwyt to jedyne co wyczytałem z komentarzy tego ushera
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-11-2020 16:21:26 
MODM
"Czyli tak jak myślałem merytoryka tego portalu to chwalenie Antka i ciśnięcie Dzikiemu "
no tak to możemy w kółko dyskutować. To odnoś się do kontrargumentów. Wcześniej jak założyłeś, że Wilder ma jakieś alter ego i jest przynajmniej taki dzielny w ringu, że się nie poddaje, że w ringu ma charakter a to co poza ringiem, to co innego to nie odniosłeś się do moich kontrargumentów. Przemilczałeś je. A myślę, że są dobre. Ja nie zakładam alter ego Wildera bo niby jakie mam podstawy zakładać, że jest inny w ringu niz poza nim.Prościej, jest cały czas taki sam zarówno w ringu jak i poza nim. To co się stało w drugiej walce z Furym i po niej dowodzi, ze nie ma kontaktu z rzeczywistością. Pierwsza porażka to obnażyła. Brnie w w swoich imaginacjach chociaż miał czas na ochłonięcie. Podałem nawet przykład idioty, który skacze na główkę do półmetrowej wody. I zapytałem, czy to jest przejaw głupoty czy odwagi? Podobnie jest z Wilderem - on udowadnia, że ma cechy osobowości psychopatycznej a nie charakter w ringu. Poczytaj o tego typu osobowości a zobaczysz, ze pasuje jak ulał do zachowań Wildera i nie możliwym jest aby wchodząc do ringu nim nie był a poza ringiem był. On się już zapisał w historii boksu - nikt nigdy, żaden mistrz nie wymyślił tylu kuriozalnych wymówek dla swojej ewidentnej porażki. I to jest sekciarstwo według Ciebie, że się to zauważa? Jechanie po Wilderze? On sam po sobie jedzie i psuje swój dorobek.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 16:27:28 
Trzeba byłoby prześledzić to wszystko co pisze BlackDog, ale nie wydaje mi się aby było to wyłącznie w samych superlatywach..
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 16:32:39 
W przypadku Czarnego gdy w grę wchodzą sympatie lub antypatie niczego obiektywnego nie jest w stanie napisać
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 16:39:55 
MODM

Ja na przykład nie mam problemów z napisaniem czegoś krytycznego na temat Joshuy. Jest parę rzeczy które mnie u niego denerwuje, zwracam uwagę na błędy które wydaje mi że robi, ale to tylko pieściarz. Jak przegra, świat się nie zawali, nie przezywam tego w jakiś ogromny sposób. Jest oczywiście trochę przykro, bo przegrywa zawodnik którego się lubi, kibicuje mu, ale do płaczących kibiców sportowych jak po porażkach swoich ulubionych klubów czy zawodników bardzo mi daleko. A tym bardziej do psychofanów czy sekciarzy.

Według mnie dużo wiekszy problem jest z gościem który po napisaniu czegoś krytycznego pod adresem jego ulubionego zawodnika, wyzywa Ciebie, Twoją rodzinę, Twoich bliskich i twierdzi że to jest - żart.
 Autor komentarza: MODM
Data: 30-11-2020 16:41:23 
MLJ

No tu się zgadzam
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 16:48:00 
MLJ/poszukiwacz

Jesteście zwykłymi zakłamanymi manipulantami, prowokatorami, a cały ten wątek dobitnie to pokazuje, kto zaczyna prowokować i kto zaczyna obrażać, leje na was ciepłym moczem.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-11-2020 17:56:42 
Autor komentarza: MLJData: 30-11-2020 16:39:55
MODM

Według mnie dużo wiekszy problem jest z gościem który po napisaniu czegoś krytycznego pod adresem jego ulubionego zawodnika, wyzywa Ciebie, Twoją rodzinę, Twoich bliskich i twierdzi że to jest - żart.

No to jest przykre, że redakcja takiego gnoja toleruje. A najwyraźniej w ostatnim czasie jest tu pod przynajmniej dwoma kontami, z obu robi tę samą wiochę. Choć widzę, że jeśli zgodnie przez wszystkich jest ignorowany, to właściwie pisze sam sobie.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-11-2020 18:03:15 
Ramirez

Trzymajmy się tego co napisałeś w ostatnim zdaniu..
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 18:09:22 
Trzymajcie się za rączki cwele.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 20:35:56 
Dobra bo chyba sprawy zaszły jednak za daleko. Panie redaktorze naczelny Furmi, jeżeli przeczytasz ten cały wątek i stwierdzisz, że cała wina jest tutaj po mojej stronie, to napisz mi to tutaj publicznie i usuwam się z tego forum na zawsze, bez żadnych problemów, daję słowo.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 30-11-2020 21:12:17 
Nawet nie musi być cała wina, wystarczy że większość winy ponoszę ja i też się usuwam.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.