FURY: BOKS TO SPORT, W KTÓRYM POTRZEBNE JEST SERDUCHO

Redakcja, Informacja własna

2020-11-29

Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) - lider wagi ciężkiej i mistrz federacji WBC, doskonale zna bohaterów wczorajszej gali w Londynie. Przypomnijmy, że przegrywający nieznacznie na punkty Joe Joyce (12-0, 11 KO) zastopował w dziesiątej rundzie Daniela Dubois (15-1, 14 KO) i został nowym mistrzem Europy królewskiej kategorii.

Dubois nie został znokautowany. On po prostu skapitulował po lewym prostym, choć na usprawiedliwienie dodajmy, iż miał już kompletnie zamknięte oko i po wszystkim został przewieziony do szpitala na obserwację.

"Wielkie gratulacje dla mojego brata Joe Joyce'a. Świetny występ i pokaz dobrego boksu" - napisał Fury tuż po zakończeniu pojedynku, po czym wbił lekką szpileczkę w stronę młodego rodaka. - "Boks to jednak sport, w którym potrzebne jest serducho".

Po dziewięciu odsłonach Victor Loughlin punktował 87:84 Joyce, ale Mark Lyson (86:85) i John Latham (88:83) mieli na swoich kartach przewagę Dubois.