KROK: CHCEMY DOPROWADZIĆ CIEŚLAKA DO WALKI O MISTRZOSTWO ŚWIATA

- W momencie, gdy podpisałem kontrakt z Michałem Cieślakiem, zaczęliśmy szukać pomysłu, gdzie i w jaki sposób możemy Michała wyeksponować, aby jak najszybciej doprowadzić go do kolejnej walki o tytuł mistrza świata - mówi Przemysław Krok, współwłaściciel Babilon Promotion.

Kolejna odsłona gali Polsat Boxing Night już 5 grudnia. Głównym daniem tej imprezy będzie potyczka właśnie Michała Cieślaka (19-1, 13 KO) z dobrze znanym polskim kibicom Taylorem Mabiką (19-6-2, 10 KO).

- Z pomocą przyszedł pan dyrektor sportu w Polsacie Marian Kmita, który wyraził chęć współpracy i obrania podobnej drogi dla Michała, a więc powrót do czołówki i walkę o pas. Stąd narodził się pomysł, że w tym momencie tylko produkt Polsat Boxing Night może pozwolić Michałowi oraz innym pięściarzom piąć się w górę - kontynuował Krok w rozmowie z Arturem Gacem.

- Myślę, że na chwilę obecną, patrząc na to wszystko, co się wydarza i dopiero zadzieje w polskim boksie, jest to jedna z fajniejszych kart walk. Już pierwsze trzy pojedynki na pewno będą bardzo ciekawe dla każdego kibica, który zasiądzie przed telewizorem - dodał. Całą rozmowę przeczytacie TUTAJ.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 20-11-2020 22:45:50 
- Myślę, że na chwilę obecną, patrząc na to wszystko, co się wydarza i dopiero zadzieje w polskim boksie, jest to jedna z fajniejszych kart walk. Już pierwsze trzy pojedynki na pewno będą bardzo ciekawe dla każdego kibica, który zasiądzie przed telewizorem -

Wypowiedź wręcz bezczelna. Cieślak z etatowym w Polsce journeymanem, poza tym dno i szuwary, a Pan Krok mówi o jednej z fajniejszych kart walk. Ta gala to wstyd dla marki Polsat Boxing Night. Cieślaka walka z Mabiką do niczego nie przybliży, chyba że do emerytury po zmarnowanej karierze.
 Autor komentarza: Akwizytor41
Data: 21-11-2020 02:08:51 
Lubie Cieślaka. Jednak poziom mistrzowski rządzi się innymi prawami. Nie rozjebał Makabu więc... Jeszcze będzie miał szanse. Sama wściekłość nie wystarczy. Musi być wola zwycięstwa i dojrzałość, a do tego Michałowi jeszcze bardzo daleko. Jak dorośnie emocjonalnie - będzie mistrzem. Naprawdę tego mu życzę bo naprawdę chłopaka lubię...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.