MISTRZ OLIMPIJSKI WCIĄŻ NIEPOKONANY W GRONIE ZAWODOWCÓW

Jewgienij Tiszczenko (8-0, 6 KO) - złoty medalista olimpijski z Rio w wadze ciężkiej, to być może przyszłość kategorii cruiser. Rosjanin pomimo nikłego stażu już teraz jest wysoko notowany w światowych rankingach (WBO #7, IBF #10).

Dziś naprzeciw w Jekaterynburgu niego stanął John McCallum (12-2). W stawce potyczki znalazł się wakujący pas WBO European w limicie 90,7 kilograma.

W pierwszej rundzie reprezentant gospodarzy ustawiał rywala w swoim dystansie dzięki świetnym warunkom fizycznym (196cm) i prawym prostym. W drugim starciu trafił mocno lewą ręką na korpus i było po wszystkim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 07-11-2020 21:35:45 
To zwycięstwo w finale olimpijskim to takie malowane palcem po wodzie.Sędziowie byli tam lepsi od samego Stevie Wonder'a:))
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-11-2020 22:06:11 
Wreszcie znalazłem tę walkę: https://www.allthebestfights.com/tishchenko-vs-mccallum-full-fight-video-2020/
Dobry występ Tiszczenki. Na razie na zawodowstwie prezentuje się lepiej, niż można było tego oczekiwać po jego niezasłużonej wygranej na olimpiadzie w Rio.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.