LUIS ORTIZ: JOSHUA TO CI..A, ZAWSZE BAŁ SIĘ ZE MNĄ SPOTKAĆ

Redakcja, The Ring

2020-11-07

- Nic się nie zmienia, nadal chcę siać zniszczenia wśród rywali - mówi Luis Ortiz (31-2, 26 KO), który dziś w nocy spotka się z Alexandrem Floresem (18-2-1, 16 KO).

- Cele również się nie zmieniają. Chcę zostać mistrzem świata wagi ciężkiej. Mogę walczyć z każdym i wszędzie by osiągnąć ten cel. W przyszłym roku liczę na rywalizację z najlepszymi, zasłużyłem sobie na to - kontynuował "King Kong", ostro zabierając się za Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO).

- Joshua to zwykła cipa, od zawsze mnie unikał i bał się ze mną walczyć. Wiem doskonale, że mogę pokonać Tysona Fury'ego, ale najpierw musiałbym taką walkę dostać. Co do Deontaya Wildera, biłem go, lecz popełniłem jeden błąd, ręka nie wróciła i wtedy mnie trafił. Do tej pory nie obejrzałem jeszcze tamtej potyczki i szczerze mówiąc nie zamierzam tego robić - przyznał znany z nokautującego uderzenia mańkut.