BRYTYJSKA DEBATA NAD SZANSAMI USYKA Z JOSHUĄ

Redakcja, mirror.co.uk

2020-11-03

- Idę po ciebie - mówi Aleksander Usyk (18-0, 13 KO), zwracając się do Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO). Ale czy ukraiński technik ma szansę z tak dużym i dobrze wyszkolonym Anglikiem?

Różnica między nimi wyniesie zapewne około piętnaście kilogramów. Ale Usyk - od soboty obowiązkowy pretendent z ramienia federacji WBO, chce od razu mierzyć w najlepszych i zaznaczył, że nie przyjmie pieniędzy za tak zwane odstępne. Jemu się śpieszy do dużych walk.

- Jeżeli AJ zrobi z tego ringową wojnę, to Usyk nie będzie miał szans. Jeśli jednak Usyk narzuci swój styl i zrobi z tego bokserski pojedynek, wówczas AJ może mieć kłopoty - uważa David Haye, który w przeszłości z powodzeniem przeszedł z kategorii cruiser do ciężkiej.

- Usyk jest trochę mały jak na wagę ciężką i może mieć kłopoty, ale tak samo inni mogą mieć kłopoty z nim. Według mnie poza Tysonem Furym może pokonać każdego. Nawet Joshuę. Moim zdaniem Joshua jest silniejszy fizycznie niż Fury, bije mocniej, ale lubi poboksować i wysoko trzymać ręce. A to może pasować Usykowi. On potrafi zmusić przeciwnika do zadawania ciosów, których zazwyczaj nie lubią wyprowadzać. Może w ten sposób oszukać AJ-a. Już Powietkin pokazał, że bijąc z różnych dziwnych kątów można Joshui sprawić kłopoty, a przecież Usyk jest ostrzejszą, szybszą i świeższą wersją Powietkina. Fury mu na to nie pozwoli, ale Joshua mógłby mieć z nim problemy - stwierdził z kolei emerytowany od niedawna George Groves, były mistrz świata kategorii super średniej.