BROOK: DOBRZE ZROBIĘ WAGĘ, CRAWFORD NIE WALCZYŁ Z KIMŚ TAK DUŻYM

Tris Dixon, Boxingscene

2020-10-27

Za dwa i pół tygodnia Kell Brook (39-2, 27 KO) stanie przed szansą odzyskania tytułu mistrza świata wagi półśredniej. Zadanie będzie miał jednak bardzo trudne, ponieważ na tronie WBO zasiada wspaniały Terence Crawford (36-0, 27 KO).

Anglik zasiadał w latach 2014-16 na tronie IBF, broniąc tytułu trzy razy. Najpierw zrobił sobie wycieczkę do dywizji średniej na walkę z Giennadijem Gołowkinem, a potem został jeszcze bardziej rozbity przez Errola Spence'a i stracił swój pas. Po trzech zwycięstwach z zawodnikami niższej klasy teraz znów rzuca się na głębokie wody.

- Krytyczne głosy motywują mnie najbardziej. Ci, którzy są wokół mnie, doskonale wiedzą jak bardzo jestem zmotywowany do tej walki. Crwaford jest w trójce najlepszych zawodników świata zestawienia P4P, tak więc to bardzo dobry bokser. Ale zobaczcie czego w miniony weekend dokonał Teofimo Lopez pokonując Wasyla Łomaczenkę. Wielu rywalom Crawford sprawia kłopoty swoimi zmianami pozycji, ale nie mi, ponieważ każdy młody chłopak w Sheffield jest tak szkolony, by potrafił walczyć z obu pozycji. Trener Brendan Ingle wprowadzał to już w czasach Naseema Hameda, więc zmianami pozycji nie dam się oszukać - zapowiada Anglik, którego po latach bardzo docenił Rafał Jackiewicz w naszej ankiecie "Moje 15 rund".

- Jedno jest pewne, jak dotąd Crawford nie walczył jeszcze z zawodnikiem moich rozmiarów. Niektórzy wypominają mi wiek, ale przecież jestem tylko rok starszy niż on. Cała presja spoczywa na nim, a on doskonale zdaje sobie sprawę, że będę dla niego poważnym i realnym zagrożeniem. Dużym wyzwaniem jest zrobienie limitu i utrzymanie kolejnego na drugi dzień, lecz nigdy dotąd nie zawiodłem w tym aspekcie. Będzie ciężko, ale wiedziałem, że taka walka nadejdzie i pozostaję w treningu już od czterech miesięcy. Na ten moment jestem zadowolony ze swojej wagi. Zrobię te kilogramy lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Khan wychodząc do Crawforda nie wierzył tak naprawdę w sukces, ja mam jednak inną mentalność. Wyjdę do ringu po zwycięstwo - obiecuje Brook.