Z EMERYTURY WRACA BYŁY MISTRZ TAVORIS CLOUD

Tavoris Cloud (24-3, 19 KO) był wielką nadzieją Dona Kinga. Jedenaście lat temu został mistrzem świata wagi półciężkiej. Pas IBF obronił czterokrotnie, jednak od sześciu lat pozostawał na sportowej emeryturze. Teraz wraca.

Amerykanin po trzech porażkach z rzędu zawiesił rękawice na kołku. Trzeba jednak zaznaczyć, iż przegrywał z wielkimi - Hopkinsem, Stevensonem i Beterbijewem. Po długiej przerwie zatęsknił za boksem i wraca w wieku trzydziestu ośmiu lat na karku.

"Grzmot" wystąpi 20 listopada podczas gali w Daytona Beach na Florydzie, współorganizowanej przez Floyda Mayweathera Jr. Cloud zamierza zbijać kilogramy do wagi półciężkiej, w której odnosił przecież duże sukcesy. Jego rywalem będzie słabiutki Ryan Soft (4-11-1, 1 KO). Pojedynek zakontraktowano na osiem rund.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-10-2020 18:21:22 
"Jego rywalem będzie słabiutki Ryan Soft".

Z takim nazwiskiem to musi być bardzo słabiutki.
 Autor komentarza: hms
Data: 19-10-2020 18:24:33 
Mistrzem był w prawdopodobnie najsłabszym okresie półciężkiej w historii. Mistrzowie typu on, Campillo, Szumenow, Cleverly...
 Autor komentarza: Granat
Data: 19-10-2020 23:06:23 
Cloud był raczej silnym fizycznie bijokiem, także nie wiem co on chce osiągnąć dziś, w tym wieku. Beterbijew z łatwością go zweryfikował, a dziś leje go cała czołówka tego limitu. Kilka walk z bumami ok, ale raczej nic więcej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.