FURY ODPUSZCZA WILDERA, ZAWALCZY Z KIMŚ INNYM 5 GRUDNIA!

Redakcja, The Athletic

2020-10-12

Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) potwierdza, że nieaktualna jest już trzecia walka z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). Panowie mieli dopełnić trylogię w połowie lipca, a potem 19 grudnia. Mistrz WBC wagi ciężkiej może wrócić w tym roku starciem z innym rywalem.

- Nie mogłem się już doczekać, by znów pobić Wildera. To byłaby szybka i łatwa walka, lecz Wilder i jego zespół bawili się i zwlekali z podaniem daty. Tak naprawdę nie chcieli już mieć do czynienia z mistrzem liniowym i dobrze wiedzieli jak to się skończy. On znów skończyłby na tyłku - mówi "Król Cyganów", który cały czas pozostaje w treningu i koniecznie chce zaboksować do końca roku.

KHAN: FURY ŁATWO POKONA JOSHUĘ, WSZYSTKIE ARGUMENTY PO JEGO STRONIE >>>

- Nasz trzeci pojedynek miał odbyć się w lipcu, lecz Wilder zgłosił kontuzję i przeniósł datę na październik. Potem zapytano mnie, czy zgodzę się na grudzień i również się zgodziłem. Kiedy jednak zaczęli mówić o przyszłym roku, stwierdziłem, że co za dużo, to niezdrowo. Wystarczy tego. Jeśli Wilder tego chce, to znów mogę go znokautować, tylko niech najpierw odniesie kilka zwycięstw - kontynuował Anglik.

- Jestem najlepszym pięściarzem świata wagi ciężkiej. Do końca roku 2021 będę miał już wszystkie pasy - zakończył Fury.

Obóz Wildera miał do minionego piątku dany czas przez ekipę Brytyjczyka. Nie dotrzymano jednak terminu, więc zniecierpliwiony champion postanowił pójść swoją drogą. Co więc teraz pocznie?

Fury zaboksuje prawdopodobnie 5 grudnia w Wielkiej Brytanii, choć przeciwnik nie został jeszcze określony. Bob Arum - współpromotor Fury'ego, potwierdził wcześniej, że na przełomie kwietnia i maja przyszłego roku może dojść do unifikacji z mistrzem IBF/WBA/WBO, Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO). Potem ma odbyć się rewanż pomiędzy nimi.