NIKODEM JEŻEWSKI: ZOBACZYMY, PO JAKICH WODACH MOGĘ PŁYWAĆ

- Wróciłem do współpracy z najlepszym trenerem Rafałem Kałużnym i zobaczymy, po jakich wodach jestem w stanie płynąć - mówi Nikodem Jeżewski (18-0-1, 9 KO), który 2 października w Wielkim Klinczu koło Kościerzyny powalczy o tytuł Międzynarodowego Mistrzostwo Polski.

Do pojedynku Nikodema z Czechem Markiem Prochazką (9-2-1, 5 KO), w kategorii junior ciężkiej, dojdzie na gali Kaszubski Gryf Pomorski Rocky Boxing Night organizowanej przez Krystiana Każyszkę. Rozpocznie się wtedy też ośmioosobowy turniej w tej samej wadze, z udziałem m.in. olimpijczyka z Rio de Janeiro i byłego wicemistrza Europy Igora Jakubowskiego. W ćwierćfinale zmierzy się z Pawłem Nowaczyńskim.

Kategoria cruiser uważana jest za najmocniejszą w polskim pięściarstwie zawodowym. W internetowym rankingu boxrec Nikodem Jeżewski jest piąty, a przed nim są zawodnicy, którzy albo byli mistrzami świata – Krzysztof Włodarczyk i Krzysztof Głowacki, albo pretendentami – Michał Cieślak i Artur Szpilka (w ciężkiej). Za bokserem Kościerzyny plasują się zaś m.in. Adam Balski, Michał Olaś czy Mateusz Kubiszyn.

- W boksie trzeba odróżniać stres przed walką od strachu przed walką. Kiedyś zastanawiałbym się, czy byłbym w stanie pokonać jednego czy drugiego rodaka. Dziś wiem, że mogę boksować na tym samym poziomie co najlepsi, bo znam swoje umiejętności i wartość. Gdyby pojawiła się oferta rywalizacji z Krzyśkami – Włodarczykiem lub Głowackim, byłbym na tak, a jedyne pytania pojawiłyby się co do terminu i wynagrodzenia. Inna sprawa, że najpierw musieliby się porozumieć promotorzy, telewizje, a to może być najtrudniejsze. Do tej pory odmówiłem tylko boksowania z Łukaszem Rusiewiczem. Jak mógłbym bić się z kimś, kto wiele lat temu przygarnął mnie, pozwalał u siebie trenować i nie brał za to żadnych pieniędzy - uważa 29-letni Jeżewski.

W ostatnim czasie w życiu prywatnym i sportowym boksera z Pomorza wiele się zmieniło, jak przyznał – o 180 stopni. Na świat przyszedł jego syn Olgierd Nikodem, a po zakończeniu współpracy z radomskim trenerem Adamem Jabłońskim wrócił do gdańszczanina Rafała Kałużnego.

- Miałem w życiu różne zakręty, a dzisiaj jestem najszczęśliwszym człowiekiem. Wszystko co robię nie z myślą tylko o sobie, o karierze bokserskiej, lecz również i przede wszystkim o przyszłości swego dziecka i całej rodziny. Druga sprawa, mam najlepszego trenera z jakim mógłbym pracować – Rafała Kałużnego. To znakomity przed laty kickboxer, później szkoleniowiec reprezentacji, który jest niesamowitym ekspertem bokserskim. Kiedy siedem lat temu po raz pierwszy współpracowaliśmy imponował mi olbrzymią wiedzą. Teraz gdy znów jesteśmy duetem, widzę jak potrafi do mnie dotrzeć, jak zwraca uwagę na szczegóły. Bo, nie oszukujmy się, nie da się zmienić stylu boksowania 29-letniego zawodnika. Ale można mu wiele pomóc, jeśli dostrzega się detale, które decydują na najwyższym poziomie sportowym. A Kałużny posiada tę umiejętność – mówi Jeżewski.

Trenera Rafała Kałużnego pięściarz promowany przez Krystiana Każyszkę porównał do kapitana okrętu.

- Zaufałem mu i zobaczymy, po jakich wodach jestem w stanie płynąć pod jego okiem. Czy dotrzemy na bokserskie oceany, czy zatrzymamy się na znacznie spokojniejszych wodach. Wierzę, że to pierwsze. Doszło do naszej poważnej, męskiej rozmowy i obaj jesteśmy przekonani, że płyniemy po duże sukcesy. Najpierw musi zebrać się trochę chmur, by potem wyszło słońce. Jestem dojrzałym człowiekiem, sportowcem, wiem po co trenuję każdego dnia. Nie ma mowy o żadnych szaleństwach.

Drugiego października w Wielkim Klinczu Nikodem spotka się z Markiem Prochazką. Do końca roku ma stoczyć jeszcze jedną walkę.

- Boks jest całym moim życiem, niczego lepiej robić nie umiem. Nie mogę doczekać się walki z Francuzem Dylanem Bregeonem o mistrzostwo Unii Europejskiej, gdyż federacja EBU zachowuje się nieodpowiedzialnie, a przecież już trzy razy był wyznaczany termin. Za każdym razem inwestowaliśmy pieniądze w przygotowania i wyszła łącznie duża kwota, a pojedynku jak nie było tak nie ma. Na szczęście z promotorem mamy inne pomysły na moją karierę – podkreślił.

Na gali Kaszubski Gryf Pomorski Rocky Boxing Night rozpocznie się także turniej wagi junior ciężkiej z nagrodą główną w wysokości 50 tysięcy złotych i profesjonalnym kontraktem z Rocky Boxing Promotion Każyszki. W pierwszych walkach ćwierćfinałowych faworyzowany Igor Jakubowski spotka się z Pawłem Nowaczyńskim, a Kajetan Kalinowski z Alanem Jachimowskim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 19-09-2020 11:15:48 
Liczyłem że po walce z Cieślakiem jego kariera ruszy, ale tracę już nadzieję. On nawet w Polsce już chyba kariery nie zrobi, nie mówiąc już o świecie czy nawet europie.
Swoją drogą, nie mogli wymyślić lepszego miejsca na gale bokserską jak miejscowość o nazwie Wielki Klincz. Może następna gala we wsi Bójki w Lubelskim ;)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-09-2020 13:09:58 
Po jakich wodach może pływać Jeżewski? Skoro trenuje go Kałużny, to najlepiej będzie w kałuży.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 19-09-2020 16:36:02 
Pacyfik czy Atlantyk to na pewno nie będzie, Bałtyk to też zbyt głęboko, więc niech zacznie od jakiejś mniejszej rzeczki, a potem siup! i na większe wody:)
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 19-09-2020 17:34:11 
W walce z Cieslakiem pokazał żeście nie boi zaś karierabtroche stanęła bo chyba obaj nie byli czyści. Jezewski ma dobre warunki na cruiser i jest w stanie wygrać z każdym w Polsce. Nie będzie faworytem ale nie będzie tez na straconej pozycji. Ja najwyżej cenie MM który oprucz tego ze jest trochę na wagę za niski jest takim pełnym pakietem bez słabych stron. Mariusz jest chyba najlepiej ułożonym pięściarzem ale ta waga w Polsce jest najsilniejsza zaś w świecie po odejściu Ukrainca i Rosjanina do heavy chyba jedna z 2 może 3 najsłabszych. Następna walkę Polak musi wygrać szybko i zdecydowanie jeśli naprawdę myślą odbiciu się na poziomie światowym. Życzę powodzenia
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 20-09-2020 09:58:46 
teanshin z lubelskiego jesteś? Pozdrawiam
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.